Wpisy z okresu

październik 2010

Powered by Neve

Opublikowano przez

Nowopowstała firma Neve Manufacturing Australia zamierza produkować hi-endowe konsolety analogowe bazujące na klasycznych rozwiązaniach Ruperta Neve z lat 70. minionego stulecia. Na pierwszy ogień idzie model Custom Series 75, który powstał we współpracy z SAE (School of Audio Engineering).
Moduły wejścia i wyjścia to współczesne wersje 1081 i 1272, a opcjonalnie można je wyposażyć w kompresory typu 2245. Podstawowa konfiguracja stołu jest 16-kanałowa, a maksymalna może mieć 64 kanały. W konsolecie znajdziemy typowo hi-endowe funkcje, jak szyny z sumowaniem napięciowym i prądowym, sterowana mikroprocesorowo automatyka z samodzielną kontrolą statusu czy podwójna topologia układów wyjściowych (zainteresowani tutaj znajdą broszurę PDF z bardziej szczegółowymi informacjami). Przedstawicie firmy deklarują, że choć ich produkt oparty jest na oryginalnych rozwiązaniach Neve, to starano się zwrócić uwagę na racjonalne podejście do kosztów produkcji bez utraty jakości. Za podstawowy 16-kanałowy moduł trzeba będzie zapłacić nieco poniżej 40 tysięcy dolarów. Biorąc pod uwagę fakt, że pojedynczy moduł Neve 1081 kosztuje ok. 4.500 dolarów (w USA) cała rzecz wygląda interesująco. Za całym tym przedsięwzięciem nie stoi jednak Rupert Neve ale firma AMS Neve, a w zasadzie bogaty australijski biznesmen Tom Misner (pochodzący z Austrii, jego rodzina przeniosła się na Antypody gdy miał 14 lat) – właściciel i założyciel AMS Neve oraz całej sieci uczelni SAE – aktualnie największej tego typu na świecie. Podejrzewam, że gdyby nie dostęp do ponad 50 ośrodków edukacyjnych SAE, gdzie tego typu konsolety mogą znaleźć swoje miejsce, inwestycja nie byłaby zbyt opłacalna. Chociaż kto wie – magia genialnych rozwiązań Ruperta Neve sprzed 40 lat w dalszym ciągu działa i wiele studiów może się skusić na tego typu konsolety.

SSL Nucleus: kontroler i interfejs

Opublikowano przez

SSL Nucleus to zintegrowany kontroler DAW oraz interfejs audio. Znajdziemy w nim dwie grupy po 8 zmotoryzowanych tłumików (reagujących na dotyk), 16 programowalnych enkoderów oraz przyciski Cut, Solo i Select (podobnie jak w przypadku enkoderów po jednym na każdy kanał). Nie mogło też zabraknąć sekcji transportu, kółka Jog/Shuttle i zestawu programowalnych przycisków do obsługi wybranych funkcji DAW. Powyżej manipulatorów obrotowych umiejscowiono sekcję dwurzędowych wyświetlaczy LCD prezentujących nazwy i wielkości edytowanych parametrów. Kontroler łączymy z komputerem przez port ethernetowy. Protokół przesyłania danych sterujących to Mackie MCU, HUI lub standardowy MIDI CC (można się przełączać pomiędzy trzema różnymi DAW – SSL deklaruje kompatybilność ze wszystkimi ważniejszymi aplikacjami). Port USB w kontrolerze umożliwia podłączenie klawiatury komputerowej np. w celu stosowania skrótów klawiaturowych. Narzędzie o nazwie SSL Logictivity pozwala na szybkie tworzenie własnych presetów, a slot SD umożliwia zapisywanie całych profili ustawień na tego typu kartach (każdy użytkownik studia może ładować własną kartę z kompletem swoich ustawień).Czytaj dalej

8 partii Voyagera

Opublikowano przez

Osiem gotowych partii basu nagranych z wykorzystaniem syntezatora Minimoog Voyager i udostępnionych przez twórcę do dowolnego wykorzystania. Nieprzesadnie nowatorskie i odkrywcze brzmieniowo, ale może komuś się przydadzą do jakiegoś szczególnie zachowawczego kawałka.

NastyDLA (ostatnie informacje przed premierą)

Opublikowano przez

Kiedy Bootsy szykuje nowy produkt to zawsze temperatura w światku deweloperów VST idzie w górę. Teraz, gdy jesteśmy tuż przed premierą jego nowej wtyczki, jest gorąco jak nigdy dotąd. Na dniach ma się bowiem ukazać NastyDLA, która ma zawierać klasycznie brzmiące efekty chorus i echo, naśladujące swoich sprzętowych poprzedników zrealizowanych w oparciu o taśmę i układy analogowe. Całość będzie miała postać wtyczki VST dla Windows (oczywiście – jak w przypadku wszystkich dotychczasowych produktów tego dewelopera – bezpłatnej). Algorytm ma wiernie naśladować wszystkie niedoskonałości oryginalnych układów, włącznie z niestabilną pracą mechanizmu przesuwu taśmy i jej szumami. Wykorzystana na pewno będzie część kodu z wtyczki emulującej taśmę magnetyczną FerricTDS. Wszystkie parametry mają podlegać pełnej automatyce. Czas opóźnienia echa to maks. 3 sekundy z możliwością synchronizacji powtórek z tempem sesji. Czekamy z niecierpliwością!

PPG Wave 3

Opublikowano przez

Waldorf szykował tę wtyczkę już od jakiegoś czasu, a na wiosennych targach Musikmesse we Frankfurcie można ją było podejrzeć w działaniu. Obecnie jednak oficjalnie poinformowano o jej dostępności. PPG Wave 3.V właśnie przyszedł na świat jako plug-in VST i Audio Unit. PPG (Palm Production GmbH) Wave 2 był pierwszym na świecie cyfrowym syntezatorem wavetable z analogowymi filtrami, ale opinie na temat jego brzmienia były raczej podzielone. W każdym razie nowa wtyczka ma oddawać intrygujący charakter dźwięku swojego sprzętowego poprzednika, a użytkownik może sobie wybrać typ aliasingu (różny dla PPG Wave 2.3 i PPG Wave 2.2). Za wtyczkę trzeba zapłacić 169 euro.

25 produktów (które zmieniły świat nagrywania)

Opublikowano przez

Brytyjski magazyn Sound on Sound, który świętuje swoje 25-lecie obecności na rynku, opublikował listę 25 najważniejszych zdaniem jego redaktorów produktów, które zmieniły świat nagrywania. Oto ona (w kolejności alfabetycznej):

  • Ableton Live
  • Akai S900
  • Alesis ADAT
  • Antares Auto-Tune
  • Atari ST
  • Celemony Melodyne DNA
  • Digidesign Pro Tools
  • Emu Proteus
  • Focusrite Liquid Channel
  • Fostex DMT8
  • Genelec 1031A
  • Korg M1
  • Line 6 Pod
  • Mackie CR1604
  • MOTU 828
  • Nemesys Gigasampler
  • Opcode Studio Vision
  • Propellerhead Rebirth
  • Roland D50
  • Sony R-DAT Format
  • SSL AWS900
  • Steinberg VST SDK
  • Tascam MSR24
  • TC Finalizer
  • Yamaha 02R

Z mojego punktu widzenia brakuje tu kilku istotnych elementów, które być może nie były zauważalne z perspektywy Wielkiej Brytanii czy całego tzw. świata Zachodu, ale u nas (choć z pewnością nie tylko) odegrały istotną rolą. To przede wszystkim karty dźwiękowe Creative z serii Sound Blaster, ze szczególnym wskazaniem modelu Live!, program Fruity Loops i później FL Studio) oraz to, co redaktorzy SOS przeoczyli zdecydowanie – mikrofony pojemnościowe produkcji chińskiej: Studio Project, MXL, sE Electronic i inne. Mówiąc szczerze jestem sobie w stanie wyobrazić współczesną muzykę bez np. Liquid Channel, Genelec 1031, Opcode Studio Vision czy MOTU 828 (z całym szacunkiem dla tych świetnych produktów), ale tak naprawdę obraz tego co słyszymy z mediów zmieniły właśnie te tanie, ogólnie dostępne mikrofony, monitory odsłuchowe czy programy do układania bitów. Poza tym czy taki np. SSL AWS900, który trafił chyba tylko do domowych studiów nagrań bogatych muzyków miał aż tak duże znaczenie dla branży? Chyba w tym kontekście, że wskazał nowy kierunek działania firmy SSL. W każdym razie lista powyższa jest dość dyskusyjna.

Dedal wśród syntezatorów (freeware)

Opublikowano przez

Po kilku dniach przestoju jeśli chodzi o ciekawostki pojawił się wreszcie interesujący instrument, do tego całkowicie darmowy. Daedalus (czyli po naszemu Dedal – ojciec Ikara) to stworzony przez Joergena Arvidssona polifoniczny syntezator z zaawansowaną kontrolą parametrów poprzez MIDI i ciekawym brzmieniem. Ma bardzo zgrabnie napisany kod, jest lekki, ładnie wygląda i świetnie daje się kontrolować w czasie rzeczywistym (polecam go głównie do pracy na żywo, gdyż z myślą o takich właśnie zastosowaniach został stworzony). Dobrze brzmiące filtry i arpeggiator tylko zwiększają jego możliwości. Przy uruchomieniu pojawia się ekran zachęcający do przesłania autorowi dowolnej sumy pieniędzy jako wynagrodzenie za jego trud. Zapewniam, że warto. Instrument pobieramy stąd, a stąd dodatkowy bank presetów. Ode mnie pięć gwiazdek.

SampleTank 2.5 FREE

Opublikowano przez

SampleTank, czyli wirtualny ROMplayer firmy IK Multimedia był już wcześniej dostępny bezpłatnie, ale obecnie można z niego korzystać w pełni funkcjonalnej wersji 2.5.5 wraz z pakietem 500 MB brzmień, na które składa się ponad 200 multisampli i pętli. Instrument ten otwiera drzwi (ale to już odpłatnie) do kolejnych 24 tysięcy i blisko 60 GB barw z serii Powered by SampleTank. Jako ROMplayer SampleTank 2.5 FREE pracuje w trybie 16-brzmieniowym (16 instrumentów jednocześnie) z wykorzystaniem trzech silników syntezy: Stretch, polifoniczny Pitch-Shift/Time-Stretch i Resampling. Dla pojedynczego brzmienia można użyć aż 5 efektów insertowych, 5 wysyłek, a na całości skorzystać z 33 różnego typu efektów, w tym także pochodzących z procesorów T-RackS i AmpliTube. Aby pobrać nowego Sample Tanka FREE należy utworzyć (bezpłatnie) konto na stronie IK Multimedia. Oddzielnie pobieramy sampler, który należy zarejestrować z pozyskanym numerem seryjnym, a oddzielnie bezpłatną bibliotekę brzmień. Sampler dostępny jest dla komputerów PC i Macintosh, a jego stosunek możliwości do ceny dąży do nieskończoności…

Little Phatty w wersji rack

Opublikowano przez

Kolejna plotka szerzy się na stronach, po których błądzą miłośnicy analogów i zapewne już wkrótce doczeka się oficjalnego potwierdzenia. Otóż szykowany jest nowy syntezator – Moog Slim Phatty – czyli montowana do raka wersja Moog Little Phatty. Dostępne zdjęcie pochodzi z katalogu AMS. Instrument ma całkowicie analogową ścieżkę sygnałową, intuicyjny interfejs użytkownika, MIDI, USB i funkcję Control Voltage. Na pokładzie znajdziemy dwa oscylatory, filtr drabinkowy 24 dB/oktawę, VCA, dwa moduły ADSR, 4 LFO i możliwość obróbki zewnętrznego sygnału audio. Nowy syntezator ma kosztować niecałe 800 dolarów, zatem cena wydaje się bardzo atrakcyjna.

Słynne echo w wersji VST (freeware)

Opublikowano przez

GSI WatKat to już dość leciwa wtyczka autorstwa Guido Scognamiglio, ale urządzenie, które ona naśladuje, jest jeszcze starsze, więc czas powstania jest tu bez znaczenia. Pierwowzorem dla WatKat jest Copicat, czyli taśmowe echo skonstruowane przez Charlie Watkinsa – jedno z najsłynniejszych urządzeń tego typu. Uzbrojone w zapętloną taśmę magnetyczną z trzema stacjonarnymi głowicami odczytującymi pozwalało uzyskać efekt charakterystycznego echa, zwłaszcza przy ustawieniu większego wzmocnienia dla pętli sprzężenia. Największą popularnością cieszył się Copicat zrealizowany na tranzystorach – niektóre egzemplarze pracują do dziś, a ich właściciele nie oddadzą ich za żadne pieniądze.
WatKat to cyfrowa wersja właśnie tego ostatniego (Wem Watkins Custom Copicat). Jak zapewne zauważycie, nawet gdy zatrzymacie odtwarzanie, na ścieżce, na której włączony jest plug-in, cały czas coś się dzieje – tak jak w oryginale… Na moje ucho wtyczka brzmi znakomicie i nie przeszkadza jej nawet brak funkcji precyzyjnej synchronizacji do tempa projektu – w końcu nie chodzi tu o takie mało znaczące szczegóły tylko o niepowtarzalny efekt! Wtyczka dostępna jest za darmo zarówno dla komputerów Windows jak i Macintosh, zużywając podczas pracy znikomą ilość mocy obliczeniowej. Wszystkie parametry procesora można automatyzować. To plug-in, którego nie wolno nie mieć w komputerze – to tzw. wtyczka obowiązkowa!