Wpisy z okresu

styczeń 2011

NAMM 2011: Linn Smith Tempest

Opublikowano przez

Tempest to analogowa maszyna perkusyjna stworzona przez Rogera Linna i Dave’a Smitha – dwóch słynnych twórców instrumentów elektronicznych. Znajdziemy w niej analogową syntezę autorstwa Smitha oraz strukturę nowoczesnej maszyny perkusyjnej autorstwa ojca tego typu instrumentów – Rogera Linna. Poza tym, co warto podkreślić, nie jest to prototyp czy wersja prezentacyjna, ale w pełni opracowany i rzeczywiście istniejący instrument (obaj panowie wyciągnę wnioski z lat wcześniejszych, kiedy to informowali o nowościach, których jakoś nie było widać w sklepach…). Cena? 2.000 dolarów.
Instrument jest 6-głosowy, a każdy głos wytwarzany jest przez dwa oscylatory analogowe i dwa cyfrowe. Do tego dochodzi filtr dolnoprzepustowy, nowy filtr górnoprzepustowy, analogowy VCA ze sprzężeniem, pięć obwiedni, dwa LFO i cała gama połączeń w ramach matrycowania sygnałów. Wyświetlacz 256×64 skonstruowano w oparciu o elementy OLED. Do sterowania dźwiękami służy 16 padów reagujących na szybkość i siłę nacisku. Do jednego z padów można przypisać funkcję przejścia. Cała ścieżka sygnałowa jest analogowa, z kompresorem, efektem distortion, synchronizowanym do tempa efektem delay i efektem stutter. W czasie rzeczywistym można kontrolować wartość parametru Swing. Instrument ma być dostępny w połowie roku.

NAMM 2011: Korg Kronos

Opublikowano przez

Kronos to najnowsza stacja robocza firmy Korg wyposażona w dysk twardy zawierający 12 GB próbek SSD i oferująca łącznie 9 silników syntezy, 16 jednostek efektowych oraz technologię KARMA. Stacja będzie dostępna w wersji z trzema klawiaturami: 61, 76 i 88 klawiszy. Pierwszy z dziewięciu silników syntezy to SGX-1 Premium Piano, czyli niemiecki fortepian z 4 GB próbek, 8 warstwami i wyborem kąta otwarcia klapy fortepianu. MDS EP-1 Electric Piano to elektryczne pianina, Tonewheel CX-3 to oczywiście organy zapożyczone z CX-3 (z registrami regulowanymi za pomocą suwaków i Leslie sterowanym dżojstikiem). Kolejne silniki to MS20-EX Legacy Collection Analog, czyli emulacja Korga MS20, Polysix-EX – emulacja Polysix, AL-1 wirtualny syntezator analogowy, NOD-7 Waveshaping – syntezator VPM, STR-1 Plucked String Synthesize, czyli zaawansowane modelowanie instrumentów strunowych i wreszcie HD-1 High Definition Synthesize – sampler z różnego typu brzmieniami.
Użytkownik może zapisać 16 kompletnych ustawień całej stacji roboczej z uwzględnieniem wszystkich parametrów. Co ciekawe, można przenosić się z jednego ustawienia do drugiego bez przerwy w grze, co znakomicie ułatwi wykorzystanie instrumentu podczas pracy na żywo. Kronos komunikuje się z komputerem przez USB, może też pracować jako interfejs audio wyposażony w 2 wejścia i 2 wyjścia. Na całości można włączyć 9-pasmowy korektor, do dyspozycji mamy też zaawansowaną krosownicę, 16-ścieżkowy sekwencer i narzędzia do masteringu. Zdjęcie pochodzi z witryny hispasonic.com.

NAMM 2011: UAD-2 Satellite

Opublikowano przez

Universal Audio ma nowe akceleratory DSP – tym razem podłączane do komputera przez porty FireWire 800/400. Chodzi tu o UAD-2 Satellite Quad i UAD-2 Satellite Duo. Dzięki nim będzie można korzystać z wtyczek Universal Audio bez konieczności instalowania nie zawsze praktycznych kart PCIe. Wersja Duo wyposażona jest w dwa procesory Analog Devices SHARC, a wersja Quad ma ich cztery. Duo będzie można zakupić w wersji Core (sam sprzęt) lub w wersji Flexi (z kuponem zniżkowym na zakup wtyczek). W przypadku Quad mamy do wyboru wersje Core, Flexi lub Omni – ta ostatnia ma w pakiecie 50 wtyczek.

NAMM 2011: monitory w kształcie jajka

Opublikowano przez

Firma sE Electronics zaproponowała zupełnie nowe monitory, które są nie tylko pierwszymi w jej ofercie, ale też absolutnie wyjątkowymi na skalę światową. Chodzi o kształt, który jest wzorowany na jajku – stąd też nazwa – sE Egg. Dzięki takiej konstrukcji udało się niemal całkowicie wyeliminować wewnętrzne rezonanse i uzyskać wytrzymałą konstrukcję mechaniczną. Jak twierdzi producent, monitory te nie mają żadnych zniekształceń spektralnych poza nieuniknionymi zniekształceniami wprowadzanymi przez głośniki, co ponoć skutkuje uzyskaniem bardzo czystego brzmienia. Cały system pracuje w trybie bi-amp, z oddzielnymi wzmacniaczami do zasilania przetworników niskotonowego i wysokotonowego.

NAMM 2011: rewolucyjny Pro-Codec

Opublikowano przez

To mi wygląda na prawdziwą rewolucję, jeśli chodzi o publikację muzyki online, głównie od strony produkcyjnej. Firmy Fraunhofer IIS oraz Sonnox połączyły swe siły, by stworzyć wtyczkę o nazwie Sonnox Fraunhofer Pro-Codec. Jest ona przeznaczona do strumieniowej obróbki masteringowej materiału audio rozpowszechnianego online. Obróbka strumieniowa oznacza, że użytkownik może odsłuchać w czasie rzeczywistym efekty jej działania, dopasowując jednocześnie wszystkie potrzebne parametry. Do tej pory zapis np. w formacie MP3 odbywał się offline – wybieraliśmy polecenie Zapisz jako, ustawialiśmy parametry, a efektów mogliśmy posłuchać dopiero po stworzeniu nowego pliku. Teraz będziemy mogli usłyszeć finalne brzmienie bez tracenia cennego czasu, już w trakcie pracy. Wtyczka obsługuje formaty stratne (MP3, MP3 Surround, AAC-LC i HE-AAC) oraz bezstratne (MP3 HD i HD-AAC). Na ekranie wyświetlana jest charakterystyka FFT (z uwzględnieniem różnic między sygnałem wejściowym a wyjściowym) oraz poziom zakłóceń wnoszonych przez kodek. Funkcja A/B pozwala porównać dwa różne kodeki, a intrygujący tryb ABX (blind listening mode) daje możliwość „ślepych” porównań, bez sugerowania się ustawieniami. Wtyczka będzie kompatybilna ze wszystkimi znaczącymi programami DAW zarówno w systemach Windows jak i Macintosh. Cena jest bezlitosna: 499 dolarów.

Wtyczki Rupert Neve Design

Opublikowano przez

Nie tak dawno pisałem o rozpoczęciu współpracy Ruperta Neve z firmą Yamaha, a tu hyc, i już mamy tego pierwsze efekty. Będą to wtyczki 5033 Portico EQ oraz 5043 Portico Compressor, które są efektem pracy specjalistów z firm Yamaha, Rupert Neve Designs Inc. oraz – jakżeby inaczej – Steinberg. Kiedy Rupert zaczął się rozglądać za firmą, która mogłaby stworzyć plug-iny na tyle dobre, by mogły nosić jego nazwisko, na horyzoncie pojawiła się Yamaha i jej technologia Virtual Circuitry Modeling. Gdy dodano do tego technologię Steinberga na efekty nie trzeba było długo czekać. RND Portico 5033 to 5-pasmowy korektor z trzema pasmami parametrycznymi, globalną kontrolką Bypass oraz regulacją poziomu wyjściowego. RND Portico 5043 natomiast to kompresor z regulacją progu, głębokości, ataku i wycofania kompresji, a także kompensacją głośności. Kompresor może pracować w trybach feed-forward lub feed-back.

NAMM 2011: Mackie MR5 mk2 i MR8 mk2

Opublikowano przez

Monitory Mackie MR5 i MR8 zdobyły sobie wielu zwolenników i znalazły się wśród najchętniej kupowanych monitorów aktywnych na świecie. Na tegorocznych targach NAMM firma prezentuje ich nowe wersje: MR5 mk2 i MR8 mk2. Nowe monitory także są aktywne, a ich głośniki zasilane są ze wzmacniaczy pracujących w klasie A/B. Obudowa jest otwarta z portem bass-reflex wyprowadzonym na tylnym panelu. Do podłączenia sygnału służą gniazda XLR, TRS 1/4” oraz RCA. Zestaw manipulatorów pozwala użytkownikowi na ustawienie odpowiadającej mu korekcji. W mniejszym monitorze znajdziemy woofer z membraną 5,25”, a w większym z membraną 8”. W obu pracuje 1-calowy tweeter z miękką kopułką współdziałający z ciekawym falowodem o szerokich kątach rozproszenia. W przypadku wooferów zadbano o to, by miały one jak najmniej zniekształceń i rezonansów. Wszystkie przetworniki są zupełnie nowe i opracowane specjalnie pod kątem tych monitorów. Monitory charakteryzują się wyrównanym brzmieniem i wiarygodną stereofonią, ale z ostateczną opinią poczekam chyba do ich testów…

NAMM 2011: Eventide Space

Opublikowano przez

To już pewne: nowy efekt Eventide nazywa się Space i dostępny będzie w formie kostki stomp-box. Oferować będzie 12 algorytmów efektowych pochodzących ze znanych już wcześniej produktów Eventide: H8000FW i Eclipse V4. I choć większość z nas wolałaby zapewne, by nowy Eventide miał format rack, to jednak producent uznał, że w ten sposób zdobędzie większe grono klientów. Procesor oferuje następujące algorytmy: Room, Plate, Spring, Hall, Reverse, Shimmer, ModEchoVerb, DualVerb, Blackhole, MangledVerb, TremoloVerb oraz DynaVerb. Mamy tu 100 fabrycznych presetów, a dzięki dostępności portów MIDI i USB 2.0 możemy je edytować i zapisywać w komputerze. Już nie mogę się doczekać, by sprawdzić to maleństwo w praktyce – sądzę, że zrobi ono prawdziwą furorę. Cena zapowiada się bardzo interesująco (jak na Eventide oczywiście), ale nie jest na ten moment znana.

NAMM 2011: Akai EIE

Opublikowano przez

Akai EIE I/O to interesujący z wyglądu interfejs USB oferujący 4 wejścia i 4 wyjścia, który może współpracować z komputerami Windows i Macintosh pracując z 24-bitową rozdzielczością. EIE to skrót od Electromusic Interface Expander, cokolwiek to oznacza… Co ciekawe, interfejs ten może też pracować jako koncentrator USB ponieważ wyposażono go w dwa dodatkowe porty w tym formacie – bardzo mi się to podoba! I do tego ten wygląd – mierniki wychyłowe, aluminiowa skrzyneczka i niklowane złącza jack. W środku pracują 4 przedwzmacniacze z zasilaniem fantomowym 48 V oraz insertami do podłączenia zewnętrznych urządzeń. Dwie pary wyjść monitorowych oraz oddzielne wyjście do podłączenia słuchawek dopełniają obrazu całości. Wprawdzie interfejsów audio jest na rynku dostatek, ale ten wygląda szczególnie apetycznie, oferując przy tym szereg funkcji, których nie znajdziemy u konkurencji. Może jednak owa nazwa Electromusic Interface Expander nie jest taka zła?

TS Secret: ociepla jak Ibanez

Opublikowano przez

TS Secret to wtyczka VST dla Windows (pobieramy ją stąd – obecnie dostępna jest wersja 2.0), której autorem jest Bogac Topaktas z Turcji. Została ona napisana tak, by emulować brzmienie analogowego efektu typu overdrive (czyli zaokrąglającego wierzchołki przebiegu). W domyśle chodzi tu o brzmienie kostki gitarowej Ibanez Tube Screamer TS9, której ciepły przester sprawdza się nie tylko w przypadku gitary, a to dlatego, że dodając harmoniczne nie zaburza zbyt mocno naturalnej dynamiki sygnału przetwarzanego (ciekawy artykuł autora wtyczki na ten temat znajdziecie tutaj). Oczywiście samo przesterowanie bazuje na wzmocnieniu poziomu wszystkich sygnałów, a następnie na zaokrągleniu szczytów tych najgłośniejszych, więc siłą rzeczy dźwięki będące w tle stają się głośniejsze (co słychać na poniższej prezentacji), ale pod względem muzycznym przester tego typu nie niszczy dźwięku tak jak np. fuzz, który wyrównuje i przesterowuje wszystko „jak leci”. W mojej opinii TS Secret dobrze sprawdzi się do ocieplania basów i bębnów, choć jego wadą jest praca wyłącznie w trybie mono. Można jednak domiksować pochodzący z niego dźwięk do sygnału oryginalnego i tą drogą uzyskać pożądany efekt z możliwością regulacji poziomu nasycenia. Ode mnie cztery gwiazdki.