Wpisy z okresu

luty 2011

FL Studio w wersji mobilnej

Opublikowano przez

Firma Image-Line, producent jednego z najpopularniejszych programów typu wirtualne studio – FL Studio (wcześniej znane jako Fruity Loops) zawsze zarzekała się, że nie powstanie wersja na Macintosha. Rzeczywistość potrafi jednak korygować wszelkie plany i właśnie do Sieci wyciekły informacje o przygotowywanym FL Studio dla iPhona i iPada. Użytkownik będzie miał do dyspozycji ok. 90 instrumentów (40 w pakiecie, resztę do kupienia w sklepie internetowym) z możliwością regulacji czasu ataku dla obwiedni głośności, sekwencer krokowy i pady wyzwalające dźwięki. Program będzie obsługiwał MIDI przez MIDI Core, Akai SynthStation 25 i Line 6 MIDI Mobilizer. Całość wygląda jak bardzo przyzwoity notatnik muzyczny do rejestracji własnych pomysłów i z aplikacją FL Studio dla komputerów stacjonarnych łączy ją głównie nazwa, grafika oraz podobna struktura pracy. Zapewne będzie możliwość otwierania projektów stworzonych w wersji mobilnej w komputerze z pełną wersją FL Studio; będzie też możliwość eksportu plików w formacie MIDI i całych zgrań jako plik wave. Twórcą aplikacji mobilnej jest firma Xewton Music Studio.

Kolorowe syntezatory Colorspace (freeware)

Opublikowano przez

Jakież to ciekawe rzeczy można znaleźć w Internecie… Na stronie Colorspace znajdują się cztery instrumenty wirtualne o podobnej konstrukcji i grafice – wszystkie oparte na trzech oscylatorach i szeregu dodatkowych bloków pozwalających uzyskać nowoczesne, efektowne brzmienie. Archiwum ZIP z czterema instrumentami w postaci plików VST dla 32-bitowych systemów Windows możecie pobrać stąd.
Serio3 1.1 to syntezator subtraktywny, Cloud v1.1 bazuje na morfingu, Drafter 1.1 pozwala na ręczne kreślenie kształtu fal oscylatora, a Feeling 1.1 to typowy syntezator addytywny. Każdy instrument wyposażony jest w kilka ciekawych presetów nieźle prezentujących jego możliwości, a użytkownik może sporo ukręcić korzystając z dostępnych na pokładzie kontrolek. Domyślnie odrobinę przesadzono z efektami, ale wszystko można skorygować. Z tego co widzę, instrumenty zostały napisane bez użycia aplikacji SE lub SM. Wypróbujcie koniecznie, bo naprawdę warto. Pięć gwiazdek.

Aplikacja do wybierania mikrofonu

Opublikowano przez

Internetowa aplikacja myMicSound to interesujące narzędzie, które – jak zapewnia jego twórca – służy do wybrania najlepszego modelu mikrofonu do danej sytuacji nagraniowej. Na początku wskazujemy plik odpowiadający dźwiękowi, który chcemy nagrać (można też załadować swój plik). Następnie pokazuje się ekran, na którym umieszczamy kolejne punkty (brzmienie nam odpowiada lub nie), których rozmieszczenie jest podstawą do działania algorytmu wybierającego typ mikrofonu. Algorytm uwzględnia takie czynniki jak efekt zbliżeniowy, charakterystykę kierunkową, dostępność i aktywność filtrów itp. W wyniku jego działania prezentowana jest lista mikrofonów spełniających nasze oczekiwania brzmieniowe wraz z sugerowanymi ustawieniami. Oczywiście możemy też odsłuchać finalnego efektu zastosowania danego mikrofonu, by potwierdzić słuszność naszej decyzji. Całą aplikację należy potraktować jako ciekawą zabawę, ponieważ nie uwzględnia ona takich czynników jak akustyka pomieszczenia, rodzaj instrumentu czy sposób ustawienia mikrofonu.  Nie zmienia to faktu, że ma ona pewien wymiar edukacyjny i pozwala zapoznać się z charakterem brzmieniowym różnego typu mikrofonów. Docenić też trzeba duży wkład pracy włożonej w powstanie tej interesującej aplikacji.

Wtyczki Blue Cat Audio w nowych wersjach

Opublikowano przez

Firma Blue Cat Audio udostępniła aktualizację swoich 27 wtyczek, a wśród nich także ośmiu plug-inów freeware. Wszystkie są obecnie kompatybilne z 64-bitowymi komputerami PC i Macintosh (VST), zoptymalizowano je pod kątem SSE 2 i wprowadzono kilka poprawek w kodzie. Wtyczki dostępne są w formatach AU/RTAS/VST (Mac) oraz DX/RTAS/VST (Win). Wśród bezpłatnych wtyczek znajdziemy świetnie brzmiące plug-iny Chorus, Flanger, Phaser, Stereo Chorus, Stereo Flanger i Triple EQ, wtyczkę analizatora FreqAnalyst oraz zestaw narzędzi Gain Suite pozwalających na zaawansowaną kontrolę poziomów w czasie rzeczywistym oraz za pośrednictwem automatyki MIDI.

Analog Monster (freeware)

Opublikowano przez

Analog Monster to najnowszy instrument autorstwa Jakuba Krysakowskiego, dostępny w postaci wtyczki VSTi dla 32-bitowych systemów Windows. Struktura instrumentu opiera się na dwóch oscylatorach z pięcioma podstawowymi przebiegami każdy, z których sygnał możemy skierować z regulowanym poziomem do dwóch filtrów pracujących w trzech trybach (dolno-, górno- oraz pasmowoprzepustowym). Ważnym elementem instrumentu są dwa generatory LFO mogące wytwarzać cztery typy przebiegów wolnozmiennych plus szum i pracujące w trzech trybach modulacji (dodatnia, dodatnia odwrócona oraz bipolarna). LFO można synchronizować do wartości muzycznych tempa z oprogramowania nadrzędnego. Na sumie pracuje wzmacniacz z obwiednią ADSR (bez modulacji) i niewidoczny dla użytkownika limiter, dzięki któremu możemy nasycić dźwięk odpowiednio ustawiając parametr głośności. Bardzo przyjemny w obsłudze, dający ciekawe brzmienie syntezator o przejrzystym interfejsie użytkownika.

Wirtualny odpowiednik organów sprzed lat

Opublikowano przez

Yamaha YC-20 to organy typu combo zaprojektowane pod koniec lat 60 minionego stulecia. Foo YC-20 to ich wirtualny odpowiednik w postaci wtyczki VSTi dla Windows (32 bity), OS X i samodzielnej aplikacji. Jest też dostępna wersja dla systemu Linuks. Instrument wytwarza dźwięki na drodze modelowania fizycznego, a napisano go w oparciu o język programowania FAUST. YC-20 ma polifonię zależną wyłącznie od mocy obliczeniowej komputera a jego sygnał podzielono na dwie sekcje z niezależnymi registrami przypisanymi do każdej i możliwością ustawienia proporcji głośności między nimi. Funkcja Realism dodaje do brzmienia sporo brudów i pobrzmiewających w tle dźwięków z innych oscylatorów, przez co przypomina mocno sfatygowane organy sprzed kilkudziesięciu lat. Brzmienie wtyczki bardzo dobrze przebija się w miksie i pozwala uzyskać charakterystyczny dźwięk retro. Do celów prezentacji dodałem odrobinę pogłosu a na całości włączyłem niezbyt głęboko pracujący limiter. Przy niektórych ustawieniach YC-20 potrzebuje trochę więcej mocy obliczeniowej, ale końcowy efekt jest tego warty. Nieszczególnie podoba mi się natomiast grafika. Ode mnie cztery mocne gwiazdki.

Kontroler jak u Matta Bellamy’ego

Opublikowano przez

XY MIDIpad to ciekawy kontroler przeznaczony do montażu w gitarze, wzorowany na rozwiązaniu stosowanym przez Matta Bellamy’ego z zespołu Muse. Zasadniczym elementem tego kontrolera jest panel dotykowy, którego podświetlanie realizowane przez dwie diody RGB reagujące na ruch, dotyk i zmianę parametrów wprowadzaną przez wchodzący w skład kontrolera enkoder z funkcją zatwierdzania. Urządzenie przeznaczone jest do samodzielnego montażu w gitarze i praktycznie nie wymaga stosowania lutownicy (choć ingerencja lutnika w przygotowanie mocowania kontrolera jest wskazana).

Po zamontowaniu całości, włącznie z gniazdem DIN, gitara oprócz swej standardowej funkcji może też pełnić rolę uniwersalnego kontrolera MIDI z płynną zmianą dwóch parametrów oraz skokową zmianą programów (plus funkcja Hold). Domyślnie kontroler współpracuje z procesorami Kaoss Pad i Whammy, ale może być sterownikiem dla każdego innego urządzenia MIDI (np. wirtualnego syntezatora uruchomionego pod kontrolą dowolnego programu DAW). XY MIDIpad kosztuje 139 euro – XY MIDIpad.