Europejska nagroda dla Thomanna

Opublikowano przez

Taka ciekawostka właśnie do mnie dotarła. Thomann.de otrzymał główną nagrodę 2011 Global E-Commerce Summit w Barcelonie jako najlepszy internetowy sprzedawca Europy w 2011 roku. Rzecz może byłaby bez większego znaczenia gdyby nie to, że w ocenie nie bierze się pod uwagę branży. I tu Thomann wyprzedził odzieżowy Tailorstore.com i spożywczy Nemlig.com. Zaraz, zaraz, czy ktoś mówił o kryzysie w branży pro-audio…?  Nie da się ukryć, że Herr Thomann stworzył dość unikalny w skali Europy model biznesowy, z którym mało kto może konkurować. Olbrzymie magazyny, zautomatyzowana obsługa, pełna komputeryzacja, ograniczona do minimum liczba pracujących tam osób, agresywna polityka cenowa – tak to wygląda na pierwszy rzut oka. Gdy się bliżej przyjrzeć to widać wyraźnie, że Thomann wykorzystuje słabość producentów sprzętu i będąc jednym z głównych kupców hurtowych w tej części świata wręcz dyktuje swoje warunki cenowe, zupełnie nie licząc się z polityką wytwórców względem regionalnych dystrybutorów. Wielu producentów nie ma aż takiej siły, by utrzymać jednolite ceny dla wszystkich odbiorców. Poza tym ścieżka producent-Thomann jest znacznie krótsza niż ścieżka producent-dystrybutor-detalista. Dlatego właśnie niektóre produkty nie będą nigdy i nigdzie tańsze niż w Thomannie. Ale radzę też uważnie sprawdzać ceny u naszych krajowych sprzedawców – często i tu można kupić wiele ciekawych produktów w bardzo atrakcyjnych cenach.

19 komentarzy do wpisu „Europejska nagroda dla Thomanna

  1. cltd

    Ja od lat kupuję w Thomanie. To jest jakość sprzedaży niedostępna dla polskich sprzedawców, niedościgniony wzór. Podam przykład zakupu perkusji elektronicznej: zamówiłem przez internet i zapłaciłem paypalem ok. godziny 15 a paczka była już następnego dnia ok. godziny 11 do odbioru na granicy (mam tam adres). I to bezpłatnie! Dla porównania, przez kilkanaście dni pierniczyłem się z polskim wytwórcą bebnów siateczkowych spod Łańcuta, tragedia, kontakt denny, zmarnowany czas, bo po ciągłym zwodzeniu facet stwierdził że jednak nie zrobi takiego zestawu.

  2. Andrzej Kolendo

    Gratulacje dla Thomanna. A tak w ogóle wcale nie jestem zaskoczony. Jestem klientem tego super-sklepu i na pewno nie zmienię tej opcji 🙂
    Pozdrawiam.

  3. Grzesiek

    A mnie się nie podoba.
    Ostatnio chciałem kupić mikrofon, ale wysyłka 20 Euro do Polski to zwyczajnie zdzierstwo.

    Bojkotuje takie sklepy i szczerze mówiąc wolę zamawiać w angielskich sklepach bo tam najczęściej wysyłka oscyluje w granicach 5-6 funtów. Zachwytów nad ceną również nie rozumiem, inne mniejsze sklepy czy ebay UK wcale nie są droższe, a często tańsze.

  4. Andrzej Kolendo

    Każdy ma swoją ocenę. Co do kosztów wysyłki, to zakup w Thomannie powyżej 199 euro = wysyłka ZA DARMO. Jeżeli kupujesz coś niedrogiego, to dlaczego się dziwisz, że musisz zapłacić za koszty przesyłki? Dla mnie jest to normalna procedura. A jeżeli chodzi o tańsze zakupy na ebay, to powodzenia. Ja nie wchodzę w coś takiego. W Thomannie mam gwarancję oryginalnego produktu (nawet z możliwością zwrotu), a jak kiedyś kupiłem w tej zachwalanej Anglii tutoriale Cubase’a poprzez ebay, to przysłano mi przegrane płytki, a nie oryginały. Dziękuję, wolę Thomanna 🙂

    1. Grzesiek

      No jak kupujesz jakieś tutoriale z wątpliwego źródła to się nie dziw 🙂 Wystarczy wybierać sklepy o statusie superseller i masz pewną transakcję. Jak tam kupowałem z UK (sklepy internetowe + ebay) m.in. słuchawki AKG, monitory, miksery i szczerze mówiąc co nie wszedłem na Thomann to zawsze było drożej, a wspomniana wysyłka tylko dobijała bo kojarzyła się ze zdzierstwem.

      No ale tak jak piszesz, każdy ma prawo do swojej oceny. Mi się zakupy lepiej robi w UK niż w sklepach z siedzibą w Niemczech, które Polskę często traktują jak trzeci świat i ceny wysyłki często walą zniechęcające jakby dając sygnał – zrobimy Ci tą łaskę i wyślemy do Ciebie. Po prostu nie rozumiem dlaczego przez pół Europy wysyłka może być 5-6 funtów, a z kraju sąsiada (o ironio jeszcze mieszkam 30 km od granicy zachodniej 😉 ) kilkaset km kosztuje 20 EUR.

      Mnie się to nie podoba i mam nadzieję, że ktoś może to przeczyta i może przestaną Polskę traktować jak trzeci świat. Dlaczego wysyłka np. do UK jest 10 EUR, a do Polski 20 ? Wiem, niby niewiele, ale jak zamawiasz raz na 2-3 miesiące jedną, dwie rzeczy to ciężko tej hmm … dyskryminacji nie zauważyć.

      1. CL

        Jeszcze tylko brakoawło żebys napisał, że Polakow tytułuja „Partisanen” a Herr Thomann ma charakterystyczny wąsik pod nosem. To tyle miało by wspolnego z rzeczywistoscia co Twoje „Polskę czesto traktują jak trzeci świat”. To, że masz jakies swoje urojenia i zakłócenia w odbiorze rzeczywistosci A.D. 2011 to Twoj osobisty problem, ale szybkość i przede wszystkim serwis oraz uprzejmość obsługi u Thomanna jest niedoscigniona, wręcz wzorcowa. Nagroda jak najbardziej zasłużona!

      2. sol

        Nie czułem nigdy dyskryminacji ze strony Thomana. Mało tego – zauważają polskich klientów bo już mają stronę m.in w języku polskim. Kiedy parę lat temu zaczynałem u nich kupować tego nie było. Pecunia non olet – polskie pieniądze są tak samo dobre jak każde inne, więc dlaczego mieliby lekceważyć duży kraj z wieloma klientami?

  5. Andrzej Kolendo

    Wierz mi, Grzesiek, że NIGDY nie odczułem w Thomannie jakiegoś gorszego traktowania, wręcz przeciwnie. Zawsze byłem załatwiany profesjonalnie i co ważniejsze – sympatycznie, dlatego też trzymam się tego własnie dystrybutora. Może mam szczęście, lecz przedstawiciele wielkich firm, takich jak Native Instruments, East West, IK Multimedia, z którymi miałem mailowe kontakty, zawsze odpowiadali mi czy też pomagali w rozwiązywaniu moich problemów. Piszę akurat o softach, gdyż pracuję wyłącznie na nich.

  6. grzygorz

    Powiem tak – jakosc obslugi jest wspaniała, ceny w 95% przydadkow takze. Ja zawsze kupuje za co najmniej pare stow, wiec przesylka mi nie przeszkadza 🙂

  7. ja

    No bo się zaraz rozpłaczę. Biedni dystrybutorzy płaczą bo ktoś potrafi lepiej od nich. Bo im się to nie zgadza z modelem biznesowym. Bo nagle strumyczek $$ znika i okazuje się że trzeba coś zmienić, zacząć myśleć i działać…

  8. FH

    Zawsze mozna – ani w konstytucji, ani w prawie karnym nic nie ma, ze nie mozna 😉 Wiecej – poza apteka i ksiegarnia (w DE) istnieje zawsze szansa na wytargowanie ceny. Trzeba tylko sprobowac.
    Pozdro Krzysiu! 🙂

    1. FH

      Ja ja – twardy 🙂
      A wracajac do tematu – oczywiscie mozna negocjowac ceny u Thomanna, oczywiscie bez gwarancji na suskces, ale kila razy juz wynegocjowalem pewna znizke. Takie proby startuje oczywiscie tylko przy wiekszych zakupach, czyli u mnie cos ok. 1 k€. Jak sie milo zaptasz to tez da sie przedluzyc te 30 dni na oddanie. Z Thomannem da sie tez zrobic jeszcze znacznie lepsze „interesy”, ale nie chce o tym pisac publicznie.
      Pozdro
      Twardy

  9. Andrzej Mariusz Kolendo

    Dodam jeszcze coś. We wrześniu pojechałem sobie podczas urlopu do Thomanna, żeby naocznie zobaczyć to cudo. Pan Wojtek Kleszczyński (Polak – kadrowy pracownik firmy) odłożył swoją bieżącą robotę, żeby mnie oprowadzić, pomógł w załatwieniu moich spraw i nikt do mnie nie strzelał 🙂 Ogólnie rzecz ujmując było bardzo sympatycznie.

  10. bananovitch

    nie wiem jak to wszystko wygląda w praniu bo o sklepie dowiedziałem się dzięki tej notce, ale tak jak przeglądam ofertę to sprawia wrażenie wyjątkowo atrakcyjnej, tym bardziej że można tam kupić sprzęt który jeszcze nie jest dostępny w Polsze.

Dodawanie komentarzy do tego artykułu zostało wyłączone [?]