Wpisy oznaczone tagiem

ciekawostki

PSP także wśród nominowanych

Opublikowano przez

Okazuje się, że jestem mało uważny, bo pisząc o nominacji Preceptora do nagrody Resolution Award 2011 nie zauważyłem jednej rzeczy, na którą uwagę, zresztą bardzo dyskretnie, zwrócił mi dopiero Antoni z PSP Audioware. Przewijając niżej listę nominacji znajdziemy tam wtyczkę PSP OldTimer ME w towarzystwie takich procesorów jak Flux IRCAM SPAT, Izotope RX 2, Universal Audio Studer A800, Waves Aphex Vintage Aural Exciter i Waves Vocal Rider. Gratulacje! Cóż tu dodać – wychodzi na to, że Polska staje się coraz bardziej znaczącym graczem na rynku produktów pro-audio. A to jeszcze nie koniec, wierzcie mi, bo w kolejce już stoją inne polskie firmy, którymi zainteresowanie jest spore. Dzieje się tak, ponieważ takie marki jak PSP, i od niedawna Generic Audio, są bardzo dobrze postrzegane i wysoko oceniane, a produkty polskie są kojarzone z najwyższą jakością wykonania i solidnością. Swoją drogą – nie wiem czy wiecie, że znacząca większość obudów do profesjonalnych zestawów głośnikowych, i to tych z naprawdę najwyższej półki, powstaje właśnie w Polsce.

Spotkanie z twórcą Clavinetu

Opublikowano przez

Eboardmuseum to jedno z tych nielicznych miejsc na świecie, w których można podziwiać około tysiąca zgromadzonych tam elektrycznych i elektronicznych instrumentów klawiszowych wystawionych na powierzchni ok. 1.700 metrów kwadratowych. Instrumenty można nie tylko oglądać, ale można też fotografować, można na nich pograć, a nawet, po uzgodnieniu tego z właścicielem muzeum, samplować. Eboardmuseum mieści się w austriackim Klagenfurcie, a jego założycielem i właścicielem jest Gert Prix. W dni powszednie czynne jest w godzinach 14-17, a w soboty należy się wcześniej umówić. Zresztą gdy ktoś będzie zainteresowany, warto poprzedzić swoją wizytę mailem lub telefonem – wszelkie kontakty znajdują się na stronie Eboardmuseum.
Gert Prix poinformował mnie niedawno o planowanej wizycie w muzeum jednej z największych legend wśród twórców instrumentów elektronicznych. Ernst Zacharias, wynalazca słynnego Clavinetu Hohnera (i wielu innych instrumentów), będzie gościł tam w dniu 5 sierpnia tego roku, od godziny 14. Będzie możliwość porozmawiania z człowiekiem, który pomimo swojego wieku (Ernst ma 87 lat) bardzo chętnie spotyka się z ludźmi zainteresowanymi jego konstrukcjami, które miały ogromny wpływ na brzmienie współczesnej muzyki. W Eboardmuseum zgromadzono też kompletną kolekcję Clavinetów – największą na świecie. Znajdują się tam prototypy, oryginalne rysunki, dokumentacja oraz wszystkie modele Clavinetu, jakie kiedykolwiek wyprodukowano. Koszt imprezy (spotkanie plus oprowadzanie po muzeum), to 20 euro.

Europejska nagroda dla Thomanna

Opublikowano przez

Taka ciekawostka właśnie do mnie dotarła. Thomann.de otrzymał główną nagrodę 2011 Global E-Commerce Summit w Barcelonie jako najlepszy internetowy sprzedawca Europy w 2011 roku. Rzecz może byłaby bez większego znaczenia gdyby nie to, że w ocenie nie bierze się pod uwagę branży. I tu Thomann wyprzedził odzieżowy Tailorstore.com i spożywczy Nemlig.com. Zaraz, zaraz, czy ktoś mówił o kryzysie w branży pro-audio…?  Nie da się ukryć, że Herr Thomann stworzył dość unikalny w skali Europy model biznesowy, z którym mało kto może konkurować. Olbrzymie magazyny, zautomatyzowana obsługa, pełna komputeryzacja, ograniczona do minimum liczba pracujących tam osób, agresywna polityka cenowa – tak to wygląda na pierwszy rzut oka. Gdy się bliżej przyjrzeć to widać wyraźnie, że Thomann wykorzystuje słabość producentów sprzętu i będąc jednym z głównych kupców hurtowych w tej części świata wręcz dyktuje swoje warunki cenowe, zupełnie nie licząc się z polityką wytwórców względem regionalnych dystrybutorów. Wielu producentów nie ma aż takiej siły, by utrzymać jednolite ceny dla wszystkich odbiorców. Poza tym ścieżka producent-Thomann jest znacznie krótsza niż ścieżka producent-dystrybutor-detalista. Dlatego właśnie niektóre produkty nie będą nigdy i nigdzie tańsze niż w Thomannie. Ale radzę też uważnie sprawdzać ceny u naszych krajowych sprzedawców – często i tu można kupić wiele ciekawych produktów w bardzo atrakcyjnych cenach.

Witryna Dariusza Mazurowskiego

Opublikowano przez

Jeśli ktoś lubi nieszablonową muzykę elektroniczną, zwłaszcza w stylistyce, którą kiedyś określano mianem „muzyka na taśmę” (dziś z powodów czysto technologicznych ten termin stracił swe pierwotne znaczenie), powinien odwiedzić nową stronę Dariusza Mazurowskiego – artysty a także dziennikarza, autora wielu artykułów w magazynach Estrada i Studio oraz Muzyka21. Dariusz współtworzy również projekt pod nazwą Martian Magnetic Madness, będący elektroniczną odmianą muzyki pop, z analogowymi liniami basowymi, rytmami i melodiami. Na stronie Dariusza znajdziecie wiele ciekawych utworów jego autorstwa a także szereg grafik oraz zdjęć wykonanych przez niego analogowych instrumentów elektronicznych. Wkrótce powinna się ukazać nowa płyta Dariusza, którą wyda wytwórnia Acte Préalable.

Muzeum Neumanna na stronie Microtech Gefell

Opublikowano przez

Georg Neumann to jedna z najsłynniejszych postaci w branży pro-audio. Nic dziwnego, że różne firmy próbują wykorzystać jego nazwisko do promocji własnych produktów, a tą, która oprócz samej firmy Neumann GmbH ma do tego największe prawa jest Microtech Gefell. Na stronie internetowej tej firmy dostępne jest wirtualne muzeum (jeszcze dość skromne), w którym znajdziecie ciekawe zdjęcia i prospekty kilku wczesnych mikrofonów Neumanna. Co łączy firmy Neumann i Microtech Gefell? Wszystko, a przede wszystkim osoba samego Georga Neumanna. W 1943 roku zniszczone zostało jego laboratorium w Berlinie i dla uniknięcia dalszych strat Neumann i jego wspólnik Erich Kühnast przenieśli się z całą firmą do miejscowości Gefell, gdzie uruchomiono produkcję w dawnych warsztatach tekstylnych. W 1946 roku Gefell znalazła się w radzieckiej strefie okupacyjnej, a rok później Georg Neumann wyprowadził się do Heilbronn. Już wtedy zaczął się zajmować wynalazkiem, który całkowicie zmienił życie jego i jego rodziny. I nie był to wcale mikrofon, ale zamknięty akumulator niklowo-kadmowy, który z Neumanna uczynił bogatego człowieka. Firma podzieliła się – część personelu pojechała do zachodniej części Berlina, by zatrudnić się w nowej firmie Neumann GmbH, a część zdecydowała się zostać w Gefell razem z Erichem Kühnastem, gdzie funkcjonowali jako Georg Neumann & Co. Z dawnych warsztatów Neumanna w Gefell zostały tylko mury, bo Rosjanie wywieźli z nich wszystko co do ostatniej śrubki. To właśnie maszyny z tej fabryki wraz z ocalałą dokumentacją i tym, co tam znaleziono, trafiły z ZSRR do Chin w ramach bratniej internacjonalistycznej pomocy, dla wspomożenia rozwoju chińskiej, ludowo-socjalistycznej radiofonii. Tą drogą niemiecka technologia produkcji mikrofonów dotarła do Państwa Środka i wiele lat później sprawiła, że Chińczycy zaczęli masowo produkować mikrofony pojemnościowe bardzo podobne do niemieckich oryginałów.Czytaj dalej

Aplikacja do wybierania mikrofonu

Opublikowano przez

Internetowa aplikacja myMicSound to interesujące narzędzie, które – jak zapewnia jego twórca – służy do wybrania najlepszego modelu mikrofonu do danej sytuacji nagraniowej. Na początku wskazujemy plik odpowiadający dźwiękowi, który chcemy nagrać (można też załadować swój plik). Następnie pokazuje się ekran, na którym umieszczamy kolejne punkty (brzmienie nam odpowiada lub nie), których rozmieszczenie jest podstawą do działania algorytmu wybierającego typ mikrofonu. Algorytm uwzględnia takie czynniki jak efekt zbliżeniowy, charakterystykę kierunkową, dostępność i aktywność filtrów itp. W wyniku jego działania prezentowana jest lista mikrofonów spełniających nasze oczekiwania brzmieniowe wraz z sugerowanymi ustawieniami. Oczywiście możemy też odsłuchać finalnego efektu zastosowania danego mikrofonu, by potwierdzić słuszność naszej decyzji. Całą aplikację należy potraktować jako ciekawą zabawę, ponieważ nie uwzględnia ona takich czynników jak akustyka pomieszczenia, rodzaj instrumentu czy sposób ustawienia mikrofonu.  Nie zmienia to faktu, że ma ona pewien wymiar edukacyjny i pozwala zapoznać się z charakterem brzmieniowym różnego typu mikrofonów. Docenić też trzeba duży wkład pracy włożonej w powstanie tej interesującej aplikacji.

Schemat Korga Monotrona

Opublikowano przez

Firma Korg udostępniła wszystkim zainteresowanym schemat ideowy Monotrona – miniaturowego syntezatora analogowego, który zdaje się sięgać po status instrumentu kultowego. Schemat z całą pewnością przyda się wszystkim tym, którzy zamierzają dokonać przeróbek Monotrona (po skończeniu gwarancji rzecz jasna) lub, zwyczajnie, zrobić sobie jego kopię. Jest to o tyle proste, że nie ma tam żadnych specjalistycznych układów. Majsterkowiczom mogą się też przydać rysunki zastosowanych bloków oscylatora czy filtru. Schemat otrzymujemy pocztą elektroniczną po podaniu naszych danych w specjalnym formularzu.

Zrób mastering w Abbey Road

Opublikowano przez

Abbey Road Studios ogłasza wprowadzenie nowej usługi jaką jest mastering online. Każdy zainteresowany może wysłać swój materiał przez Internet na odpowiednio zabezpieczony serwer, a następnie wybrać rodzaj usługi, którą jest zainteresowany. Utwory mogą być obrabiane przez jednego z realizatorów pracujących w Abbey Road i trafiają do klienta w wybranej formie – do pobrania lub pocztą (jako krążek CD-R lub płyta winylowa). Za master jednego utworu płaci się 90 funtów (utwór nie może być dłuższy niż 10 minut – mówiąc precyzyjniej, może być dłuższy, ale płaci się już odpowiednio więcej) plus opłaty za transfer/wysyłkę i ekstra format (za longplay na winylu dochodzi 250 funtów oraz 80 funtów za acetat referencyjny).
Do masteringu używa się klasycznego analogowego sprzętu, który pracuje w studiach Abbey Road, systemu SADiE 5 PCM8 oraz konsolet EMI TG. Jest też wycinarka Neumanna, odsłuchy to Meyer i B&W, przetworniki Benchmark, outboard cyfrowy Prism, Weiss, Junger, SPL i TC Electronics oraz wtyczki CEDAR. Jeśli nie spodoba Wam się pierwszy mastering dokonywane są wyspecyfikowane poprawki (za darmo), ale już kolejne zmiany wymagają dodatkowych opłat. Po zalogowaniu się na serwisie klient otrzymuje 2 GB przestrzeni do załadowania plików, gdzie mogą spoczywać przez miesiąc. Mastering trwa zwyczajowo 5 dni licząc od chwili wniesienie opłaty. Więcej informacji znajdziecie tutaj.

25 produktów (które zmieniły świat nagrywania)

Opublikowano przez

Brytyjski magazyn Sound on Sound, który świętuje swoje 25-lecie obecności na rynku, opublikował listę 25 najważniejszych zdaniem jego redaktorów produktów, które zmieniły świat nagrywania. Oto ona (w kolejności alfabetycznej):

  • Ableton Live
  • Akai S900
  • Alesis ADAT
  • Antares Auto-Tune
  • Atari ST
  • Celemony Melodyne DNA
  • Digidesign Pro Tools
  • Emu Proteus
  • Focusrite Liquid Channel
  • Fostex DMT8
  • Genelec 1031A
  • Korg M1
  • Line 6 Pod
  • Mackie CR1604
  • MOTU 828
  • Nemesys Gigasampler
  • Opcode Studio Vision
  • Propellerhead Rebirth
  • Roland D50
  • Sony R-DAT Format
  • SSL AWS900
  • Steinberg VST SDK
  • Tascam MSR24
  • TC Finalizer
  • Yamaha 02R

Z mojego punktu widzenia brakuje tu kilku istotnych elementów, które być może nie były zauważalne z perspektywy Wielkiej Brytanii czy całego tzw. świata Zachodu, ale u nas (choć z pewnością nie tylko) odegrały istotną rolą. To przede wszystkim karty dźwiękowe Creative z serii Sound Blaster, ze szczególnym wskazaniem modelu Live!, program Fruity Loops i później FL Studio) oraz to, co redaktorzy SOS przeoczyli zdecydowanie – mikrofony pojemnościowe produkcji chińskiej: Studio Project, MXL, sE Electronic i inne. Mówiąc szczerze jestem sobie w stanie wyobrazić współczesną muzykę bez np. Liquid Channel, Genelec 1031, Opcode Studio Vision czy MOTU 828 (z całym szacunkiem dla tych świetnych produktów), ale tak naprawdę obraz tego co słyszymy z mediów zmieniły właśnie te tanie, ogólnie dostępne mikrofony, monitory odsłuchowe czy programy do układania bitów. Poza tym czy taki np. SSL AWS900, który trafił chyba tylko do domowych studiów nagrań bogatych muzyków miał aż tak duże znaczenie dla branży? Chyba w tym kontekście, że wskazał nowy kierunek działania firmy SSL. W każdym razie lista powyższa jest dość dyskusyjna.

Instrument XXI wieku za 10 dolarów

Opublikowano przez

Peter Kirn co i rusz wynajduje ciekawe kwiatki i pisze o nich na swoim blogu Create Digital Music. Tym razem jego sokoli wzrok dostrzegł Reactable w wersji na iPada i iPhone’a. Czym jest Reactable? Według jego twórców jest to nowatorski system do tworzenia muzyki, w praktyce będący czymś w rodzaju magicznego stolika iluzjonisty muzycznego, po którym przemieszcza i łączy się obiekty, a on wyświetla na swoim blacie aktualną strukturę generującą dźwięk. Dla dodania powagi całemu systemowi sprzętowo-programowemu wyceniono go na 9.700 euro i wymyślono listę oczekiwania na finalny produkt, który otrzymuje się jakiś miesiąc od chwili zamówienia i wpłacenia zaliczki 2.000 euro.Czytaj dalej