Wpisy oznaczone tagiem

recenzje

Maszyna Marzeń w wersji free

Opublikowano przez

The Dreammachine to wyjątkowy instrument służący do kreowania atmosfer i brzmień przestrzennych. Bazuje on na trzech warstwach syntezy, które przenikają się zgodnie z zaprogramowaną modulacją uwzględniająca różnego typu kształty fal, LFO, sekwencje, synchronizację itp. W najnowszej wersji 3 instrument jest polifoniczny i może być wykorzystywany także jako standardowy syntezator (czyli bez odtwarzania sekwencji z pokładowego generatora paternów). Pełna wersja kosztuje 99 euro, ale jest też wersja Free (plik pobieramy stąd), która wyposażona jest w uboższy sekwencer krokowy (sterowany także za pomocą próbek fal), ma dwukrotnie mniejszą polifonię (8 głosów zamiast 16), nie ma też edycji wewnętrznych programów (korzystamy z presetów), umożliwia użycie tylko jednego pliku SF2 jako „paliwa” dla jednej warstwy syntezy itp. Mimo tych ograniczeń to w dalszym ciągu mocne narzędzie do kreowania oryginalnych brzmień. Nawet w wersji freeware waży ok. 50 MB.Czytaj dalej

NastyVCS: profesjonalny freeware

Opublikowano przez

Nad tym procesorem Bootsy pracował już od jakiegoś czasu, i dziś właśnie doczekaliśmy się jego oficjalnej premiery. NastyVCS (pobieramy stąd) to wtyczka VST/Windows, która łączy w sobie najkorzystniejsze brzmieniowo cechy klasycznych konsolet analogowych i urządzeń typu channel strip. Osią, wokół której powstała NastyVCS jest emulacja kompresji optycznej, którą „obudowano” modułem symulacji toru wejściowego z funkcją nasycenia sygnału oraz układem wyjściowym z kompresją i limiterem typu brickwall, mającym zabezpieczyć kolejne elementy toru sygnałowego przed przesterowaniem. Deweloper przewidział też zaawansowany moduł korekcji i filtrów, które można włączyć zarówno w szereg z sygnałem (przed i po kompresji), jak i użyć do sterowania wejścia side-chain w bloku dynamiki. Nic też nie stoi na przeszkodzie, by do wejścia side-chain podłączyć także sygnał podany z zewnątrz.Czytaj dalej

Bardzogłośnogrający LoudMax w nowej wersji (freeware)

Opublikowano przez

Thomas Mundt udostępnił najnowszą wersję swojego limitera VST (Windows) LoudMax 1.08 (pobieramy go stąd). LoudMax to freeware’owy limiter typu brickwall z funkcją wyprzedzenia analizy sygnału (look-ahead), pełniący rolę maksymalizatora w odniesieniu do pojedynczych ścieżek mono/stereo i całych miksów stereo. W nowej wersji dokonano zmian, które pozwalają uzyskać bardziej zwarte i precyzyjne brzmienie (co słychać zwłaszcza w krótkich impulsach o charakterze basowym). Poprawiono zwracanie do hosta informacji o aktualnej latencji oraz algorytm podtrzymywania szczytów (peak-hold). Wydłużono też czas wycofania w przypadku materiałów przetwarzanych z większym poziomem tłumienia.Czytaj dalej

Illegal Synth One: mocny w basie (freeware)

Opublikowano przez

Kuba Krysakowski jest autorem syntezatora VST (Windows) o nazwie Illegal Synth One (pobieramy go stąd – możemy tam znaleźć także wtyczkę Illegal DubBox). Z początku przyglądałem mu się (syntezatorowi rzecz jasna) z pewną taką nieśmiałością, próbując rozszyfrować co jest do czego i dlaczego. Gdy już mniej więcej opanowałem strukturę tego instrumentu wówczas doszedłem do wniosku, że to bardzo interesująca rzecz, której bliżej do syntezatorów modularnych niż do klasycznych „sztywnodrutowców”, zwłaszcza jeśli chodzi o matrycowanie modulacji, za którą odpowiadają cztery niezależne LFO.Czytaj dalej

Biblijny syntezator (freeware)

Opublikowano przez

Jest wśród deweloperów kilka osób, które przez tworzenie programów i wtyczek wyrażają swą wiarę i dobrze się z tym czują. Należy do nich między innymi Justin Frankel – autor Winampa, Gnutelli, Reapera oraz wtyczek i całego systemu DSP Jesusonic oraz osoby skupione wokół projektu religijnego Bible Truth Lion. W ramach tego ostatniego dostępny jest bezpłatny syntezator Truth Synth (aktualnie w wersji 1.03), może nie najpiękniejszy jeśli chodzi o interfejs graficzny, ale dość ciekawy brzmieniowo. Można go ściągnąć jako wtyczkę VST (Windows) lub jako samodzielny program.Czytaj dalej

Telefunken AR51: łagodniejszy wymiar kary (recenzja)

Opublikowano przez

Marka Telefunken jest doskonale znana w Polsce i w Europie. Ta mająca swe korzenie jeszcze w XIX wieku niemiecka firma funkcjonowała praktycznie w każdej branży mającej cokolwiek wspólnego z elektroniką. Do końca lat 50. XX wieku była też znanym na świecie producentem i dystrybutorem lamp próżniowych, z których korzystał między innymi Georg Neumann w swoich mikrofonach. Układ między Telefunkenem a Neumannem (a także AKG) był taki, że w zamian za podzespoły elektroniczne Telefunken miał prawa do dystrybucji mikrofonów między innymi na terenie Ameryki Północnej, gdzie pod nazwą i z logiem Telefunkena funkcjonowały aż do 1958 roku. Stąd też szczególny sentyment amerykańskich realizatorów do tej właśnie marki.Czytaj dalej

Neumann TLM na 102 (recenzja)

Opublikowano przez

Neumann TLM 102 to maleństwo. Wygląda trochę jak miniaturka prawdziwego mikrofonu, ale w środku znajdziemy wszystko to, co powinno się tam znaleźć. Sercem mikrofonu jest nowa kapsuła – nowa pod każdym względem. Nie znajdziemy tu bowiem klasycznej konstrukcji z membraną przymocowaną do elektrody statycznej za pośrednictwem pierścienia i kilkunastu rozmieszczonych po obwodzie wkrętów. Zdecydowano się na rozwiązanie polegające na przyklejeniu napylonej złotem membrany do obwodu cienkiego krążka z mosiądzu. Membrana ma średnicę 28 mm brutto (średnica netto to ok. 24 mm), a sama kapsuła zamocowana jest jak w typowym mikrofonie kondensatorowym – na elastycznym, gumowym wsporniku.Czytaj dalej

Rombo: pożyteczne zniekształcenia (freeware)

Opublikowano przez

O tym, że zniekształcenia dźwięku mogą się przysłużyć sprawie artystycznej doskonale wiedzą gitarzyści, hammondziści i inni „iści” stosujący efekty fuzz, overdive, distortion, czy nawet zwykłe przesterowanie któregoś z elementów toru sygnałowego. Każde nieliniowe przetworzenie dźwięku powoduje powstanie zniekształceń harmonicznych, które w jednakowym stopniu mogą ulepszyć jak i pogorszyć dźwięk. To trochę jak z bakteriami – są te dobre i te złe. Rombo (pobieramy stąd – VST/Windows) to ta dobra muzyczna bakteria.Czytaj dalej

Slate Digital Trigger (recenzja)

Opublikowano przez

Trigger to najnowsze narzędzie studyjne służące do profesjonalnej zamiany oryginalnych dźwięków instrumentów perkusyjnych na przygotowane wcześniej sample. Do tej pory niekwestionowanym liderem na tym polu był WaveMachine Drumagog, niedawno swą premierę miał SPL DrumXchanger, a teraz pojawiła się wtyczka firmy Slate Digital.
Korzystałem z bezpłatnej, 15-dniowej wersji demonstracyjnej (można ją pobrać stąd po podaniu adresu e-mail; niezbędny jest też klucz iLok), która nie pozwala na zapis ustawień, ma wyłączoną obsługę MIDI i korzysta wyłącznie z kilku próbek stopy, werbla i tomów (bez dostępnej w wersji pełnej funkcji eksportu własnych sampli). Jednak nawet ta okrojona wersja w zupełności wystarcza do tego, by zapoznać się z potencjałem tego narzędzia.Czytaj dalej

AllTech9063: korektor z rodowodem (recenzja)

Opublikowano przez

Nomad Factory, czyli Bernie Torelli, ma na swym koncie całą gamę znakomitej jakości wtyczek. Dziś do tej kolekcji dołączył procesor ALL-TECH 9063B Equalizer, który natychmiast znalazł się w moim komputerze (stąd można ściągnąć 15-dniowe, w pełni funkcjonalne demo – tu klikają makowcy). Jest to wirtualna emulacja legendarnego korektora  pasywnego ALTEC 9063B Program Equalizer wzbogacona o regulator głośności.Czytaj dalej