Tego produktu Doepfer nie pokaże na NAMM!

Opublikowano przez
Doepfer zaplanował prawdziwy zalew nowości, które zamierza pokazać na targach NAMM. Ale tego produktu tam nie pokaże. Nie zrobi tego, ponieważ nie udało się im skończyć prototypu na czas. Mimo to, na targach pojawi się informacja o urządzeniu, którym jest analogowy sekwencer Dark Time.

Dark Time przeznaczony jest do współpracy z syntezatorem Dark Energy, do którego jest zresztą podobny wymiarami i konstrukcją mechaniczną. Nie zmienia to faktu, że Dark Time może współdziałać z każdym innym urządzeniem reagującym na sekwencje CV/Gate oraz MIDI (standardowe gniazda i USB).
Nowa zabawka dla fanów wszystkiego co analogowe pozwala na programowanie sekwencji o długości 16 kroków (lub 2×8) w różnych trybach repetycji. Dark Time ma własny zegar synchronizacji, ale można go synchronizować także do przychodzącego sygnału MIDI Clock.
Kilka słów warto też poświęcić syntezatorowi Dark Energy, który z uwagi na cenę (niecałe 400 euro) może zainteresować wielu analogofilów. To instrument jednogłosowy wyposażony w port USB oraz interfejs MIDI. Tylko te dwa są cyfrowe, cała reszta to czysty żywy analog. Stylizowana obudowa, wygodny rozstaw retro-wyglądających gałek przypadnie do gustu purystom. Na pokładzie mamy VCO (trójkąt, FM, PWM, sterowanie przez CV), filtr 12/24 dB/okt., blok XM/LM (wykładnicza/liniowa modulacja FM), VCA, modulację AM, funkcję CV clipping (przesterowanie napięcia sterującego), dwa LFO i obwiednię ADSR. Osoby zainteresowane mogą rzucić okiem na schemat strukturalny instrumentu.
Syntezator ten funkcjonuje również jako standardowy moduł Doepfera A-111-5.
Dźwięki są w stanie przekazać więcej informacji o każdym instrumencie niż najbardziej nawet kwieciste opisy. Panie i Panowie, Mroczna Energia w czystej postaci: