Realizacja miksu live to dość specyficzne zajęcie. Podczas tej pracy liczy się nie tylko dogłębna wiedza na temat akustyki, propagacji fal dźwiękowych w różnych środowiskach, znajomość różnego typu systemów nagłośnieniowych, urządzeń, instrumentów i mikrofonów. Istotna jest też odpowiednia organizacja pracy, refleks, umiejętność błyskawicznego podejmowania (trafnych) decyzji, właściwe podejście do ludzi (w tym przede wszystkim artystów) czy umiejętność zachowania zimnej krwi w ekstremalnych sytuacjach. Wiem co mówię, bo ładnych parę lat spędziłem pracując w ten sposób… Być może ze względu na szerokie spektrum zagadnień i problemów związanych nie tylko z technologią i fizyką, ale też z relacjami międzyludzkimi i ogólnie pojętą kulturą zachowania realizatorzy live dość niechętnie dzielą się swoimi doświadczeniami. Jest jednak kilka wyjątków, a do nich zalicza się Dave Rat – właściciel dużej firmy Rat Sound, szerzej znany jako realizator dźwięku na koncertach Red Hot Chili Peppers oraz autor artykułów dla wielu magazynów, w tym amerykańskiego Live Sound (publikował też w dwumiesięczniku Live Sound Polska).
Na YouTube znalazł się właśnie klip wideo, na którym Dave, na przykładzie koncertu RHCP, omawia swoją strategię konfiguracji i organizacji pracy z tym słynnym zespołem. Wyjaśnia takie szczegóły jak omikrofonowanie, ustawienia procesorów, grupowanie sygnałów, automatykę itp. Warto obejrzeć, bo nieczęsto specjaliści tej klasy zdradzają tego typu szczegóły.
Super video, ciekawie człowiek mówi i o ciekawych rzeczach, więcej tego typu newsów proszę 🙂
Jedna uwaga – mowi, zeby nie linkowac kompresorow, bo zlinkowane zawezaja baze, a niezlinkowane nie. IMO jest dokladnie odwrotnie, niezlinkowane kompresory zawezaja baze stereo…
hmm, być może, ale dlaczego?
Linkowanie ma głównie na celu niwelowania efektu rożnych głośności kanałów po przepuszczeniu przez kompresor/limiter. Tak żeby np kanał L nie był tłumiony a R wzmacniany, bo na wyjściu nie zlinkowanego procesora dynamiki możemy usłyszeć nieco dziwaczny efekt dźwiękowy…
Procesor dynamiki wtedy odnosi się do poziomu średniego obu kanałów, ale czy to ma związek z bazą stereo na wyjściu….?