Różne formy pracy nad materiałem muzycznym od samego początku były bardzo ważnym elementem tabletów. Muzyczne aplikacje zadomowiły się zwłaszcza na iPadach, gdzie używane są również przez profesjonalistów, głównie w warunkach scenicznych. Urządzenia z Androidem też dysponują niezłą bazą tego typu aplikacji, jednak w przeciwieństwie do tych dostępnych dla urządzenia koncernu z Cupertino, nie stoją na ogół za nimi tak silne marki z branży pro-audio.
Na rynku tabletów jest też od niedawna trzeci gracz, jednak jego niewielkie udziały w rynku siłą rzeczy powodowały również brak oprogramowania i sprzętu dedykowanego dla niszy muzycznej. Microsoft, bo o tej firmie mowa, postanowił jednak wziąć sprawy we własne ręce i wyjść naprzeciw potrzebom tworzenia i edycji muzyki na tabletach.
Ujawniony wczoraj produkt nosi nazwę Surface Music Kit. Jest to podłączana do tabletu Surface klawiatura pełniąca rolę kontrolera. W skład Surface Music Kit wchodzi również oprogramowanie pozwalające tworzyć muzykę lub importować istniejące utwory. Ujawnione dotąd informacje mówią jednak wprost, że główny nacisk został położony na zastosowania typowo DJskie.
Sama klawiatura wyposażona jest w 16 padów reagujących na siłę nacisku, przyciski sterujące sekcją odtwarzania/nagrywania, regulację głośności i trzy suwaki.
Cena oraz szczegółowe informacje odnośnie kontrolera i oprogramowania nie są jeszcze znane. Nie wiadomo również czy klawiatura będzie zgodna jedynie z oprogramowaniem pakietu Surface Music Kit czy może będzie pełniła rolę uniwersalnego kontrolera, z którego mogą korzystać inne aplikacje tworzone przez zewnętrzne studia. Jeśli Microsoft zdecydowałby się na to drugie rozwiązanie, mielibyśmy sytuację nieco odwrotną od tej, która aktualnie panuje na rynku tabletów. Obecnie bowiem to same tablety pełnią najczęściej rolę kontrolerów, tutaj mielibyśmy do czynienia z kontrolerem dedykowanym tabletowi – jakkolwiek by to nie zabrzmiało…
Poniżej film promujący Surface Music Kit z zachwalającym produkt członkiem grupy Linkin Park, Joe Hahnem.
Joe Hahn podczas swojej mowy pochwalnej na cześć Surface Music Kit przypadkiem poruszył dość istotną kwestię – ruszanie palcem po szkle nie zawsze jest najwygodniejszym rozwiązaniem, a podczas wciąż trwającej tabletomanii wielu ludzi ze środowiska zdaje się tego nie zauważać. Jeśli Surface Music Kit okaże się dobrze wykonanym produktem, a Microsoft włoży dużo siły i pieniędzy nie tylko w promocję, ale również zapewnienie odpowiedniego wsparcia dla swojego produktu i wysłuchanie potrzeb ludzi, którzy planują go używać, może wyjść z tego coś ciekawego. Choć nie ma co liczyć na rewolucję – wydaje się, że na styku tabletów i pro-audio wydarzyło się już wszystko, a nam pozostaje jedynie czekać na kolejne wynalazki. Może któryś z nich wreszcie się przyda.