Wpisy z okresu

wrzesień 2013

Microsoft prezentuje klawiaturę muzyczną

Opublikowano przez

Surface-Music-KitRóżne formy pracy nad materiałem muzycznym od samego początku były bardzo ważnym elementem tabletów. Muzyczne aplikacje zadomowiły się zwłaszcza na iPadach, gdzie używane są również przez profesjonalistów, głównie w warunkach scenicznych. Urządzenia z Androidem też dysponują niezłą bazą tego typu aplikacji, jednak w przeciwieństwie do tych dostępnych dla urządzenia koncernu z Cupertino, nie stoją na ogół za nimi tak silne marki z branży pro-audio.

Na rynku tabletów jest też od niedawna trzeci gracz, jednak jego niewielkie udziały w rynku siłą rzeczy powodowały również brak oprogramowania i sprzętu dedykowanego dla niszy muzycznej. Microsoft, bo o tej firmie mowa, postanowił jednak wziąć sprawy we własne ręce i wyjść naprzeciw potrzebom tworzenia i edycji muzyki na tabletach.

Ujawniony wczoraj produkt nosi nazwę Surface Music Kit. Jest to podłączana do tabletu Surface klawiatura pełniąca rolę kontrolera. W skład Surface Music Kit wchodzi również oprogramowanie pozwalające tworzyć muzykę lub importować istniejące utwory. Ujawnione dotąd informacje mówią jednak wprost, że główny nacisk został położony na zastosowania typowo DJskie.

Sama klawiatura wyposażona jest w 16 padów reagujących na siłę nacisku, przyciski sterujące sekcją odtwarzania/nagrywania, regulację głośności i trzy suwaki.

Cena oraz szczegółowe informacje odnośnie kontrolera i oprogramowania nie są jeszcze znane. Nie wiadomo również czy klawiatura będzie zgodna jedynie z oprogramowaniem pakietu Surface Music Kit czy może będzie pełniła rolę uniwersalnego kontrolera, z którego mogą korzystać inne aplikacje tworzone przez zewnętrzne studia. Jeśli Microsoft zdecydowałby się na to drugie rozwiązanie, mielibyśmy sytuację nieco odwrotną od tej, która aktualnie panuje na rynku tabletów. Obecnie bowiem to same tablety pełnią najczęściej rolę kontrolerów, tutaj mielibyśmy do czynienia z kontrolerem dedykowanym tabletowi – jakkolwiek by to nie zabrzmiało…

Poniżej film promujący Surface Music Kit z zachwalającym produkt członkiem grupy Linkin Park, Joe Hahnem.

Joe Hahn podczas swojej mowy pochwalnej na cześć Surface Music Kit przypadkiem poruszył dość istotną kwestię – ruszanie palcem po szkle nie zawsze jest najwygodniejszym rozwiązaniem, a podczas wciąż trwającej tabletomanii wielu ludzi ze środowiska zdaje się tego nie zauważać. Jeśli Surface Music Kit okaże się dobrze wykonanym produktem, a Microsoft włoży dużo siły i pieniędzy nie tylko w promocję, ale również zapewnienie odpowiedniego wsparcia dla swojego produktu i wysłuchanie potrzeb ludzi, którzy planują go używać, może wyjść z tego coś ciekawego. Choć nie ma co liczyć na rewolucję – wydaje się, że na styku tabletów i pro-audio wydarzyło się już wszystko, a nam pozostaje jedynie czekać na kolejne wynalazki. Może któryś z nich wreszcie się przyda.

Kontakt 5 dla zaawansowanych

Opublikowano przez

kontakt_5_02W naszym sklepie dostępna jest już druga część kursu obsługi samplera Kontakt (w sumie razem z pierwszą to prawie 7,5 godziny materiału!). Jest przeznaczona dla osób, które zapoznały się z częścią pierwszą (dla początkujących i średniozaawansowanych), lub korzystają już z tego narzędzia, ale chciałyby do maksimum wykorzystać jego możliwości. W tej części zajmujemy się szczegółowo tworzeniem własnych bibliotek, także z uwzględnieniem wszystkich funkcji automatycznego mapowania, która w Kontakcie została zorganizowana wręcz perfekcyjnie. Opisujemy też najnowsze procesory (bazujące na sprzętowych urządzeniach firm SSL i SPL), dzięki którym wielu twórców może budować w samplerze praktycznie całe aranżacje, uzyskując najwyższej klasy efekty brzmieniowe.
Kontakt ma także bardzo rozbudowane funkcje automatyki i modulacji, potrafiące ożywić nawet najbardziej statyczne próbki i nadać im zupełnie nowy wymiar. Na szczególną uwagę zasługuje możliwość wyjątkowo precyzyjnie działającej ekstrakcji pojedynczych sampli z kompleksowym materiałów muzycznych. Dzięki niej można „wyciągnąć” próbki z gotowych pętli czy fragmentów muzycznych i zbudować z nich całkowicie nową formę. Co więcej – Kontakt umożliwia wykreowanie plików MIDI zawierających strukturę rytmiczną oraz muzyczną przetwarzanego materiału, dzięki czemu można zachować naturalny feeling próbkowanych, granych na żywo partii.
Wszystkie te funkcje, a także dużo więcej, omówiono w drugiej części naszego kompendium. Po jej obejrzeniu będziesz już specjalistą w obsłudze Kontakta i będziesz go mógł w pełni i kreatywnie wykorzystać w swojej pracy.
Kontakt 5 dla zaawansowanych dostępny jest w postaci pliku do pobrania (ok. 1,5 GB spakowane RAR-em), łączny czas trwania kursu to 3h 36 min, a zawiera on 16 filmów w formacie MP4, 1280×720, 44,1kHz/16 bitów. Cena tutorialu to 35 zł.

Kontakt 5 dla początkujących i średniozaawansowanych

Opublikowano przez

kontakt_5_01Z niewielkim poślizgiem, ale już jest. Mowa o najnowszym tutorialu 0dB.pl, którego bohaterem jest Native Instruments Kontakt 5. Cały kurs obsługi tego samplera – głównie z uwagi na jego złożoność oraz mnóstwo funkcji, którymi z początku może wręcz przytłaczać – podzielono na dwie części. Pierwsza jest już dostępna tutaj i można ją zakupić w cenie 30 zł. Jest ona przeznaczona dla osób początkujących i średniozaawansowanych. Jeśli nie miałeś do tej pory do czynienia z Kontaktem, albo używałeś go tylko w zastosowaniach podstawowych, to tutorial ten jest właśnie dla Ciebie. Po jego uważnym obejrzeniu będziesz już mógł swobodnie korzystać z Kontakta 5 w swoich produkcjach, a także tworzyć własne biblioteki z sampli, które sam wykreujesz lub zdobędziesz z innego źródła.
Wszystkie funkcje wyjaśnione są bardzo szczegółowo i opatrzone odpowiednim komentarzem, abyś mógł świadomie podejmować decyzje, co do ich stosowania. Pokażemy różne tryby pracy samplera, a także zaprezentujemy ich wszystkie zalety i wady. Jesteśmy pewni, że w którymś momencie powiesz: „dlaczego do tej pory nie korzystałem/am z Kontakta?!”.
Autorem kursu jest Tomasz Wróblewski, łączny czas jego trwania to 4 godziny (bez 4 minut) i zawiera on w sumie 18 filmów w formacie MP4 HD (1280x720i; 25 fps; 16/44,1 kHz). Kurs dostępny jest w wersji do pobrania, w postaci pliku RAR o wielkości 1,4 GB. W opisie kursu zamieszczonym na tej stronie, znajdziesz szczegółowy spis treści poszczególnych lekcji.
Zachętą do obejrzenia tego tutorialu niech będzie informacja, że samplerów programowych (w tym najczęściej właśnie Kontakta 5) używają najbardziej znani kompozytorzy muzyki do filmów, gier i reklam, ponieważ przy odpowiednim ich zastosowaniu można znacząco zredukować koszty produkcji i uczynić ją znacznie łatwiejszą niż przy pracy metodami tradycyjnymi.
Do jakiej muzyki można używać samplera Kontakt 5? Do każdej. Od hip-hopu poprzez pop, rock, absolutnie wszystkie odmiany elektroniki, aż do muzyki ilustracyjnej, akustycznej, a nawet typowo symfonicznej. W przeciwieństwie do syntezatorów, w samplerze nie ma żadnych ograniczeń w tym zakresie. Można też zupełnie zrezygnować z kosztownego, pracochłonnego i czasochłonnego nagrywania instrumentów akustycznych w studiu, mając przy tym znacznie większe możliwości w zakresie kształtowania dźwięku.
Tak, sampler to swoista tajna broń wielu producentów muzycznych. Wiele osób jednak z niego nie korzysta, ponieważ przeraża ich swoją złożonością i nie do końca zrozumiałymi zasadami, jakimi się rządzi praca z nim. Po obejrzeniu naszego kursu będziesz już jednak wiedzieć jak go okiełznać, zmusić do pracy w Twoim środowisku muzycznym i uzyskać znakomite efekty.

W1 Limiter 2.0, czyli emulacja Waves L2 (freeware)

Opublikowano przez

w1limiter-20-betaW Internecie znajdziemy przynajmniej dwa interesujące, a do tego całkowicie bezpłatne limitery (ograniczniki poziomu szczytowego sygnału audio), które pod względem jakości praktycznie nie ustępują limiterom komercyjnym. Pierwszy z nich to mój ulubiony Loudmax (obecnie dostępny w wersji 1.13), pracujący na komputerach PC i Mac zarówno w trybie 32- jak i 64-bitowym. Drugi to W1, który zgodnie z deklaracjami jego twórcy, George’a Yohnga, jest wierną kopią legendarnego już Waves L1 Ultramaximizer. Po długiej przerwie W1 doczekał się aktualizacji i jest obecnie dostępny w wersji 2.0. Mamy tu do czynienia z wtyczką VST/AU dla komputerów PC i Mac, także w wersji 32- i 64-bitowej. W tym wypadku twórca postawił sobie za cel stworzenie wtyczki emulującej Waves L2 Ultramiximizer, ale sam przyznaje, że idealne odtworzenie algorytmu tego procesora jest niemożliwe, choć udało mu się bardzo zbliżyć do oryginału. W porównaniu do Loudmaksa, W1 Limiter ma możliwość ręcznej regulacji czasu powrotu (oprócz funkcji automatycznego jego dopasowania). Sprawdźcie go koniecznie, bo z moich wcześniejszych doświadczeń z W1 wynika, że to jeden z najciekawszych limiterów na rynku. W dodatku całkowicie za darmo.