Wpisy z okresu

kwiecień 2015

Revoice Pro 3: praca z wokalem (bezpłatna lekcja)

Opublikowano przez

Praca z wokalem - Revoice Pro 3Synchro Arts Revoice Pro 3 to jedno z najchętniej stosowanych narzędzi do obróbki intonacji oraz dopasowywania rytmicznego wokalu, głosu, instrumentów oraz efektów. Jest wykorzystywany nie tylko przez producentów muzycznych, ale też realizatorów dźwięku w filmie i studia zajmujące się dubbingiem.

Aplikacja ta ma swoje korzenie we wtyczce dla Pro Tools o nazwie Vocalign i wciąż jej integracja z systemem firmy Avid jest wyjątkowo dobra. Nie zmienia to faktu, że może też współpracować z każdym innym programem DAW, dla których udostępnia wtyczki służące do komunikacji: Revoice Pro Link oraz Monitor. W prezentacji wideo pokazałem zastosowanie obu pluginów.

Ze strony Synchro Arts można pobrać w pełni działającą, ograniczoną czasowo wersję tej aplikacji, choć do jej uruchomienia konieczne jest posiadania klucza iLok. Mimo to, jeśli ktoś na poważnie chce zajmować się produkcją muzyczną, gdzie wokal, czy ogólnie pojęty głos stanowi element zasadniczy, to aktualnie trudno będzie znaleźć lepsze i skuteczniej działające narzędzie. Program pobieramy z tej strony.

Możliwości

W zakresie korekcji intonacji można z dużą swobodą odstrajać dźwięki w zakresie do 5 półtonów, bez jakichkolwiek artefaktów. Mamy też wpływ na szereg różnych parametrów, pozwalających odpowiednio dopasować każdą zgłoskę. Możliwe jest dopasowanie rytmiczne dwóch różnych partii, działające bardzo efektywnie i w szerokim zakresie, co także pokazano w materiale wideo. Inne funkcje aplikacji to tworzenie realistycznie brzmiących dubli, kopiowanie obwiedni głośności z jednej partii na drugą oraz kopiowanie dokonanych zabiegów odstrojenia. Dostępna jest sprawnie działająca funkcja automatycznej korekcji intonacji, która działa w sposób naturalny, bez efektu Cher/T-Pain.

Prezentację można obejrzeć poniżej lub w odtwarzaczu 0dB.pl – Praca z wokalem – Revoice Pro 3. Głosu na potrzeby prezentacji użyczyła Pani Joanna Mews-Anuszkiewicz, której serdecznie dziękujemy. Z Artystką skontaktować można się pod tym adresem: joannamews (at) wp (kropka) pl.

Nasza lekcja jest fragmentem nowego kursu Produkcja muzyczna w praktyce i swego rodzaju wprowadzeniem do jednej z jego części, w której omówiono kompleksową pracę z wokalem: od pierwszych zabiegów związanych z dostrojeniem, oczyszczeniem partii i stworzeniem głosów dodatkowych, aż do zaawansowanej korekcji i obróbki dynamicznej, które pozwalają uzyskać nowocześnie brzmiące, profesjonalnie przygotowane wokale.

Sidechain w programie Reaper: lekcja (+ nowy kurs)

Opublikowano przez

Sidechain w programie ReaperJako wierny użytkownik programu Reaper niemal od początku jego istnienia, nie mam najmniejszych wątpliwości, że jest to jeden z najlepszych – o ile nie najlepszy – program liniowy typu DAW. Przy wszystkich jego zaletach jest jednak pewna rzecz, która sprawia sporo kłopotów początkującym użytkownikom. Chodzi tutaj o funkcję kluczowania, znaną jako sidechain.

Reaper obsługuje wszystkie wtyczki, które wyposażone są w tor kluczowania; funkcję sidechain obsługują też wtyczki Rea, dostarczane razem z Reaperem. Aby móc w pełni wykorzystać możliwości tego programu w zakresie kluczowania należy bliżej przyjrzeć się jego możliwościom jeśli chodzi o wewnętrzną komutację sygnału. Tam bowiem tkwi tajemnica efektywnego wykorzystania wtyczek z funkcją sidechain.

Aby zaprezentować pełne możliwości Reapera w trybie kluczowania użyjemy klasycznego przykładu, w którym mamy dwie ścieżki. Na pierwszej znajduje się partia tak zwanego padu, a na drugiej partia stopy. Naszym celem jest stworzenie takiej konfiguracji, aby partia syntezatora wyciszała się w tym momencie kiedy następuje uderzenie stopy.

W naszym materiale wideo pokazujemy dwa różne przykłady zastosowania tej techniki, z uwzględnieniem narzędzi dostępnych na pokładzie Reapera, może tylko z niewielka pomocą innych wtyczek. Lekcję obejrzysz w naszym odtwarzaczu – Sidechain w programie Reaper lub w odtwarzaczu Vimeo poniżej.

UWAGA!

Niniejszy materiał jest pierwszą zapowiedzią naszego nowego kursu pod nazwą Produkcja muzyczna w praktyce. Kurs ten jest swego rodzaju kontynuacją bestselerowej Produkcji muzycznej od podstaw (blisko dziesięć tysięcy sprzedanych egzemplarzy w wersji DVD i do pobrania!), ale w sposób bezpośredni odnosi się do zagadnień typowo praktycznych, takich jak:

– stosowanie technik resamplingu we współczesnych stylistykach EDM/IDM,
– kreatywne użycie przesterowania, pogłosu i procesorów splotowych,
– dopasowanie pasm w zakresie niskich tonów w oparciu o nowatorską technikę wizualizacji (z użyciem darmowych narzędzi!),
– rozwiązywanie nieznanych dotąd w szerszym gronie problemów wynikających z użycia filtrów górnoprzepustowych,
redukcja szumu w typowym studiu oraz w samplowanych materiałach,
– zawodowa obróbka wokalu z użyciem narzędzi stosowanych przez profesjonalistów w najlepszych studiach na świecie
– kompleksowe omówienie techniki sidechain w sposób, jaki nikt do tej pory tego nie przedstawił,
– prawdziwy, profesjonalnie przeprowadzony mastering, po raz pierwszy prezentowany w takiej formie, aby spełniał wymagania takich serwisów jak iTunes czy Spotify, zachowując zgodność z zaleceniami R-128,
– wyjaśnienie problematyki tzw. LUFS, a także przesterowania międzypróbkowego, które sprawia, że Twoje miksy nie chcą brzmieć profesjonalnie, choć wydaje się, że wszystko z nimi jest w porządku.

Wszystkie techniki prezentowane są w oparciu najpopularniejsze narzędzia do produkcji muzycznej: Ableton Live, Logic Pro X, Bitwig Studio, Steinberg Cubase/Nuendo, Cockos Reaper, a także Propellerhead Reason.

Ten gigantyczny, blisko 11-godzinny materiał powstawał przez kilkanaście miesięcy, a jego premiera spodziewana jest na pierwszą połowę maja.

AES w Warszawie

Opublikowano przez

aesPo raz pierwszy w historii europejska konwencja AES odbędzie się w Warszawie, w dniach 7-10 maja. Aby otrzymać bezpłatną wejściówkę uprawniającą do udziału w specjalnych eventach oraz wystawie Project Studio Expo, należy zarejestrować się na tej stronie. Udział w części konferencyjnej, wstęp na prelekcje, wykłady, panele dyskusyjne i tutoriale jest już płatny. Szczegółowy kalendarz poszczególnych wydarzeń znajduje się tu (wydarzenia oznaczone na żółto dostępne są bezpłatnie, przytrzymując kursor na wydarzeniu pojawia się więcej informacji na jego temat). Partnerem medialnym tej imprezy jest magazyn Estrada i Studio. Gorąco zachęcamy do udziału w tej imprezie i wcześniejszej rejestracji, ponieważ w dniu rozpoczęcia imprezy bilet na wystawę będzie kosztował 20 euro. Dla osób nie będących członkami AES wejściówka typu All Pass, czyli na wszystkie prelekcje i wykłady, w przedsprzedaży kosztuje 395 euro (dla członków AES 265 euro). Dla uczniów i studentów będących członkami AES koszt All Pass to 80 euro. Dostępne są też wejściówki All Pass jednodniowe: 190 euro, 120 euro dla członków AES, 40 euro dla studentów/członków AES. Więcej szczegółów a także odnośniki do strony pozwalającej zapisać się do AES (roczna składka 50 dolarów, dostępne zniżki dla studentów) znajdziecie tutaj.

Próbkowanie

Opublikowano przez

czarna-skrzynka_tupolewNie wypowiadam się nigdy publicznie w sprawach politycznych i ten wpis też taki nie jest, chociaż siłą rzeczy zahacza o tę tematykę. Chodzi o częstotliwość próbkowania pewnego, bardzo ważnego dla losów kraju materiału audio, nagranego techniką analogową na mechanicznym, magnetycznym nośniku danych będącym elementem tzw. czarnej skrzynki (która ani nie jest czarna, ani nie jest skrzynką – patrz foto obok; to własność narodu polskiego i każdy Polak ma prawo publikować jej wizerunek). Zawsze nagrywa się w takich sytuacjach analogowo, ponieważ zapis cyfrowy można nieodwracalnie uszkodzić, natomiast z analogowej taśmy w ten czy inny sposób (jeśli tylko nie spłonęła, a taka opcja jest mało prawdopodobna z uwagi na konstrukcję urządzenia rejestrującego) jakiś zapis zawsze się uda uzyskać.

I teraz, w sprawach kluczowych dla narodu ktoś jedzie i zgrywa ten najwyższej wagi materiał z próbkowaniem 11 kHz, a parę lat potem dowiadujemy się, że istniał/istnieje/został stworzony materiał próbkowany z częstotliwością 96 kHz.

Ze swojej strony chciałbym poinformować opłacanych z naszych podatków specjalistów oraz opisujących to wszystko dziennikarzy, podobno znających się na rzeczy, że mogą sobie próbkować nawet z częstotliwością miliona megaherców, a i tak informacja ta nie ma kompletnie żadnego znaczenia dopóki nie poda się rozdzielczości bitowej, z jaką owego próbkowania dokonano. Mam podstawy przypuszczać, że jeśli pierwsze próbkowanie odbyło się z częstotliwością 11 kHz, to zapewne materiał był 8-, może w porywach 12-bitowy. Daruję sobie wywód o wpływie rozdzielczości bitowej na dynamikę sygnału (dla uproszczenia: 6 dB dynamiki na każdy bit rozdzielczości) – kluczową jeśli chodzi o odczyt cichszych fragmentów nagrania, często tych najważniejszych. Taśma i tak zapisuje z częstotliwością maksymalną nie większą niż 4 kHz (pasmo przenoszenia rejestratora MARS: 300Hz do 3400Hz), więc próbkowanie 44,1 kHz z dużym zapasem wystarczy, a owe 96 kHz to mydlenie oczu. Chodzi przede wszystkim o rozdzielczość bitową!

I jeszcze jedno.  Przy materiałach tej wagi, o znaczeniu strategicznym dla losów państwa wykorzystuje się najnowszą dostępną obecnie technikę rejestracji (jeśli już nie ma dostępu do oryginału, a ten jest dość ograniczony i do końca nie jest pewne czy to jest bardziej czy mniej oryginalny oryginał). Taką techniką jest DSD, a informacyjnie tylko dodam, że przenośne rejestratory tego typu można obecnie kupić za jakąś 1/4 miesięcznej pensji specjalistów, którzy się tym zajmowali/zajmują/będą zajmować.