Wpisy z okresu

wrzesień 2010

DSK Overture: darmowy ROMpler orkiestrowy

Opublikowano przez

Deweloper znany jako DSK Music zaproponował nam swój najnowszy produkt o nazwie Overture (bezpłatna wtyczka VST dla Windows, pobieramy ją stąd). Jest to 4-brzmieniowy (grający czterema instrumentami lub zestawami instrumentów naraz) moduł bazujący na samplach, który oferuje do wyboru 40 instrumentów, 1 zestaw perkusyjny oraz 10 kompletnych składów (combo). Brzmienia ukierunkowane są raczej orkiestrowo, ale – jak to często bywa – z dęciakami i smyczkami jest różnie. W przykładzie usłyszycie fortepian i kontrabas pizzicato. Moduł zżera trochę mocy obliczeniowej gdy zażyczymy sobie zestawy typu combo, ale gdy dla każdej z czterech warstw wybierzemy pojedyncze instrumenty, całość działa całkiem płynnie. Uwaga dla początkujących: wtyczkę aktywujemy na ścieżce zawierającej plik MIDI w trybie Multichannel (bez rozbijania go na pojedyncze ścieżki), a następnie w edytorze MIDI wybieramy kolejno każdy z kanałów (wyłączamy tryb wyświetlania All) i te same kanały (przypisane do poszczególnych instrumentów) wskazujemy również na poszczególnych slotach Overture. Jeśli nie potrzebujemy czterech instrumentów wtedy w nieużywanym slocie wybieramy Empty Layer (jak na zrzucie). Instrument ma też sekcję efektów z pogłosem, delayem i chorusem, jak również obsługuje automatykę. Bardzo przyjemny ROMplerek do prostych zadań i do zabawy. Polecam i jednocześnie daję mu cztery gwiazdki.

Wirtualny Tube Screamer (freeware)

Opublikowano przez

TSE808, czyli wirtualna wersja słynnej kostki gitarowej Ibanez Tube Screamer to dośc prosta z pozoru wtyczka symulująca efekt overdrive. Z pozoru, ponieważ pod niepozorną funkcjonalnością kryje się zaawansowane programowanie w C++ i dość ciekawe brzmienie (choć nie do końca takie, jakie możemy uzyskać korzystając z oryginału). Oprócz widocznych na pierwszy rzut oka manipulatorów Drive, Volume i Tone do dyspozycji mamy też regulator czułości wejściowej (bardzo ważny dla finalnego brzmienia), zmianę trybu nadpróbkowania (2 lub 4-krotne), włączenie funkcji stereo (niezbędne w przypadku plików stereofonicznych) i regulator wewnętrznej dokładności emulacji. Celowo zastosowałem próbki z niewielkim pogłosem, aby zobaczyć, co też wtyczka z nim zrobi. Okazuje się, że przy niektórych ustawieniach jest on bardzo mocno eksponowany przez algorytm, dlatego wszelkie ścieżki, które chcemy poddać działaniu tej wtyczki powinny być bez jakiegokolwiek efektu. Wtyczka charakteryzuje się sporym apetytem na moc obliczeniową procesora, zwłaszcza w trybie stereo. Cztery gwiazdki.

Slow MP3: muzyczny player

Opublikowano przez

Slow MP3 to bezpłatny odtwarzacz plików w formacie skompresowanym MP3, który różni się od setek innych tego typu programów ukierunkowaniem na zastosowania muzyczne. Może on nie tylko zwolnić tempo odtwarzania i zmienić tonację, ale też – i to jest jego zdecydowanie najciekawsza funkcja – rozpoznać aktualnie odtwarzane nuty za pomocą opcji Transcribe (ikonka ON w zakładce Transcribe) i pokazać odpowiednie dźwięki na klawiaturze. Jest to aplikacja napisana w Javie, zatem należy mieć najnowszą wersję tego środowiska. Jeśli po jej pobraniu aplikacja nie chce się uruchomić, należy spróbować użyć do jej aktywacji tego pliku.

Przerażające głosy (free soundware)

Opublikowano przez

Peace Love Productions ma dla nas bezpłatny pakiet sampli pod nazwą Free Scary Voices, zawierający 20 pętli męskich głosów rodem z horrorów i thrillerów (to z okazji Halloween) – pobieramy go stąd. 20 Free Male Voice Loops nagrano z udziałem Johanna Smita z grupy Khemique. Frazy zawierają m.in. wiersze, śmiechy, zawodzenia i pojedyncze okrzyki (Halloween, arise, trick or treat, beware). Każda pętla została zsynchronizowana do tempa 100 BPM i nagrana 16-bitowo, stereofonicznie, z próbkowaniem 44,1 kHz w formatach Apple Loops, ACID WAV i ReCycle REX2.

Co potrafi MIDI

Opublikowano przez

Ten ciekawy materiał wideo pokazuje, jakie możliwości drzemią w mającym już ponad 25 lat systemie MIDI, który wciąż jest jednym z najpotężniejszych narzędzi stosowanych przez kompozytorów i muzyków. Na konkretnym przykładzie zobaczycie, jak z beznadziejnie brzmiącego pliku MIDI uzyskać małe arcydzieło. Omówione zostały też podstawy MIDI, sposób obsługi plików. MID, aktywowanie samplerów na poszczególnych kanałach, zmiana brzmień, artykulacja, kreatywne stosowanie velocity itp.

Sprawdź instrument przez Internet

Opublikowano przez

Test Station to nowy pomysł firm Best Service i SoundsOnDemand pozwalający na przetestowanie wybranego instrumentu wirtualnego za pośrednictwem Internetu. Na stronie www.try-sound.com znajduje się baza wtyczek instrumentlanych, które można sprawdzić we własnym zakresie instalując oprogramowanie do obsługi sesji online (aktytwne tylko w ramach jednej sesji, więc warto zachować plik wykonywalny, który aktywuje kolejną edycję) , a następnie wskazując wtyczkę, którą chcemy sprawdzić. Za kilka-kilkanaście minut nasza sesja zostaje przygotowana do załadowania, a jej ważność upływa po 25 minutach. Latencja może być różna, w moim przypadku wynosiła ok. 150 ms, więc nie pogramy sobie w czasie rzeczywistym. Ale sama koncepcja i możliwość testów wybranego instrumentu bez jego instalowania wydaje się kusząca.

SonEQ: klasyczna korekcja (freeware)

Opublikowano przez

Sonimus SonEQ to bezpłatna wtyczka korektora VST dla Windows (pobieramy stąd) wzorowana na klasycznych equalizerach Pulteca, a w zasadzie na jednym z ich aspektów, czyli filtracji półkowej niskich tonów z jednoczesną możliwością podbicia i stłumienia wybranego zakresu. Tego typu manewr (co ładnie widać na klipie wideo poniżej) pozwala uzyskać dość ciekawe zafalowanie charakterystyki, które pozwala w szerokich granicach kształtować brzmienie w całym zakresie basu. Do tego dochodzi pasmowy korektor środka, filtr półkowy najwyższych tonów, efekt symulacji nasyconego przedwzmacniacza, podbicia najniższych tonów i działający w domenie psychoakustycznej filtr wszechprzepustowy. Wtyczkę napisano w C++, jej rozdzielczość robocza wynosi 64 bity, maksymalna częstotliwość próbkowania 192 kHz, a zatem pełne zawodowstwo.Czytaj dalej

GTG NR2010: bezpłatny wirtualny analog

Opublikowano przez

GTG Synths, czyli Mikael Sybrandt, udostępnił na swojej stronie najnowszy syntezator swojej produkcji – NR2010 – stworzony przez niego głównie na własne potrzeby i używany w charakterze „konia roboczego” w utworach przez niego komponowanych. Jest to dość typowy ale nieźle brzmiący wirtualny analog z 24-decybelowym filtrem, w pełni programowalnymi obwiedniami, modulacją i efektami typu chorus i delay. Instrument pracuje na komputerach z systemem Windows i pobieramy go stąd. Jednocześnie Mikael poinformował też, że zaprzestaje pracy nad kolejnymi syntezatorami (szkoda), w wszystkie poprzednie można pobrać z jego strony. Ode mnie pięć gwiazdek i podziękowania za dotychczasową pracę nad instrumentami wirtualnymi.

QSC i Mackie łączą siły

Opublikowano przez

QSC Audio Products informuje o nazwiązaniu współpracy z M&W Pro Audio (grupa założona przez Grega Mackie i Petera Wattsa), której celem ma być stworzenie serii cyfrowych konsolet audio. Greg, który odszedł ze swojej firmy w 2003 roku przez jakiś czas pracował tam jako konsultant, ale zdaje się, że obie strony zakończyły tę współpracę bez żalu. Peter Watts jest natomiast specjalistą z 35-letnim doświadczeniem w branży, zdobytym m.in. przy tworzeniu sterowanej cyfrowo konsolety Trident DiAn. Układ jest taki, że panowie z M&W Pro Audio projektują konsolety, a QSC zajmuje się produkcją, marketingiem i dystrybucją. Pierwszy produkt będący efektem tej spółki ujrzy światło dzienne w pierwszej połowie 2011 roku.

Pro Tools w wersji SE

Opublikowano przez

Muszę przyznać, że coraz mniej rozumiem politykę firmy Avid. Podczas gdy inni producenci starają się zwiększać funkcjonalność swoich produktów (jak choćby Cockos, którego Reaper z wersji na wersję staje się jeszcze lepszym systemem DAW), Digidesign wymyśla co rusz to bardziej okrojone mutacje swoich sztandarowych produktów tylko po to, by więcej było tych, za które trzeba zapłacić. Tak właśnie jest z nową wersją Pro Tools SE (już ochrzczonej w Internecie mianem shitty edition…).Czytaj dalej