ABBA, Ikea i Volvo to szwedzkie symbole. Ta pierwsza sprzedała ponad 380 milionów płyt, a Dancing Queen pozostaje jej największym przebojem. Przyjrzyjmy się histori jego powstania i rozłóżmy go na czynniki pierwsze.
Poniżej cała sesja mojej dekonstrukcji odtworzona od początku do końca.
Wszystkie stemy, plik MIDI oraz render całości dostępne pod filmem (po podaniu adresu e-mail).
To co Pan robi zasługuje na największy szacunek.
Dziękuję za komentarz 🙂
Pan Tomasz to po prostu Sztos Man! Nie dość, że zna się na sprzęcie, kompa i cały ten soft ma w małym palcu i do tego ogarnia instrumenty! Mega!
Dziękuję za komentarz 🙂
Jak zwykle rewelacyjna opowieść. Kłaniam się nisko.
Dziękuję za komentarz 🙂
Masę ciekawych i potrzebnych informacji wyciągam z tych dekonstrukcji do swojej home-recordowej amatorki! Dzięki wielkie! A co tam w kolejnym odcinku? (Tu powinien zacząć grać temat muzyczny Z Archiwum X) 😉
Dziękuję za komentarz 🙂 Och, żebym ja to wiedział. W jednoczesnej obróbce jest kilka opcji i nigdy nie wiem, która najlepiej kliknie, jaki nastrój mnie ogarnie, a może dowiem się czegoś nowego o jakimś utworze? W każdym razie po tak tytanicznej robocie jak ABBA muszę mieć chwilę na przewietrzenie mózgu. Te dekonstrukcje są jak wampiry energetyczne.
Mistrzostwo świata, w przystępny sposób potrafi Pan dzielić się swoją ogromną wiedzą.
Dziękuję za komentarz 🙂
ten midi to się nawet dał otworzyć w musescore 🙂 (chodziło mi o zobaczenie nut) oczywiście barwy i mikser zmasakrowane. czym najlepiej odtwarzać takie midi ?
materiał jak zwykle mega, nie tylko zero db, ale też zero clickbajtów. szacun 🙂
Dziękuję za komentarz 🙂 Ja otwieram takie pliki w Reaperze. Oczywiście trzeba dla każdego kanału oddzielnie przypisać jakiś instrument, który te ścieżki będzie odtwarzać (pliki nie są zapisywane w mocno ograniczającym brzmieniowo formacie General MIDI – są tylko luźnym zbiorem zaprogramowanych partii). Nie ma żadnego uniwersalnego playera, który zgadłby "co autor miał na myśli" programując taką ścieżkę. Ma to tę zaletę, że można podstawić dowolny instrument, który będzie grał zaprogramowaną partię, np. akordeon zamiast smyczków… Pozdrawiam. TW
Trafiłem na Pana kanał pierwszy raz na Annie…niesamowita praca i wiedza muzyczna.
Dziękuję za komentarz 🙂
Pamiętam Pana wykłady w Akademii Realizacji Dźwięku. Cieszę się, że nadal mogę chłonąć wiedzę i niesamowite historie na temat sesji nagraniowych. Wszystkiego dobrego!
Dziękuję za komentarz i pozdrawiam 🙂
Jestem muzycznym beztalenciem choć muzyka to ważny element codzienności. Pańskie publikacje porażają iloscią interesujących informacji – a ja zazdroszczę Panu słuchu i talentu… Proszę o jeszcze!
Dziękuję za komentarz. Oczywiście, będą kolejne, mam nadzieje, że nie mniej ciekawe odcinki 🙂 Pozdrawiam
Panie Tomaszu. Zawsze słucham z wielkim zainteresowaniem co ma Pan do powiedzenia i zaprezentowania. Po takiej, nazwę to audycji, aż chce się spróbować te wszystkie rzeczy samemu. I jeszcze jedno: piękny opisowy język, którym Pan się posługuje i nienaganna wymowa, dykcja. Wspaniale rzeczy . Dziękuję i proszę o jeszcze.
Dziękuję za komplementy. Dobrze, że nie widać jak się czerwienię 🙂