Tym razem noworoczne prezenty rozdaje firma Adobe, a jest nim pakiet Creative Suite 2 (CS2), który zawiera edytor audio Adobe Audition 3.0 (dawniej znany jako Cool Edit). Jest to wielośladowe środowisko do obróbki audio umożliwiające edycję i miksowanie. Software ma już swoje lata, gdyż jego premiera miała miejsce w 2005 roku, niemniej jednak wart jest zainteresowania. Co trzeba zrobić, by otrzymać swoją kopię?
Klikamy na tym linku (pojawia się informacja o błędzie, ale nie przejmujemy się tym i przewijamy stronę w dół wybierając język, w którym ma być program – uwaga, serwis jest mocno obciążony, więc trzeba próbować co jakiś czas i o różnych porach), tworzymy własny identyfikator (Adobe ID), jeśli jeszcze takowego nie mamy, i zostajemy przekierowani na stronę z linkiem do pobrania i numerem seryjnym. Oprócz Adobe Audition możemy też pobrać inne elementy pakietu CS2, takie jak Photoshop CS 2 i Premiere Pro 2, jeśli ktoś jest zainteresowany. Życzę szczęścia w polowaniu na wolny slot na serwisie Adobe…
Aktualizacja 8 stycznia 2013
Adobe wydało oficjalną informację na ten temat:
You have heard wrong! Adobe is absolutely not providing free copies of CS2!
What is true is that Adobe is terminating the activation servers for CS2 and that for existing licensed users of CS2 who need to reinstall their software, copies of CS2 that don’t require activation but do require valid serial numbers are available. (Special serial numbers are provided on the page for each product download.) See http://forums.adobe.com/thread/1114930
You are only legally entitled to download and install with that serial number if you have a valid license to the product!
A zatem pakiet nie jest za darmo, a jedynie, z uwagi na zamknięcie serwerów aktywacyjnych dla CS2, dla użytkowników legalnej wersji tego oprogramowania, którzy potrzebują je ponownie zainstalować. Dziś już można bez żadnych problemów dostać się na stronę z linkiem do pobrania i numerem seryjnym, ale pobrane i zainstalowane w ten sposób oprogramowanie nie będzie legalne w myśl tego, o czym informuje Adobe. Kropka.
Podziękowania dla t0mass za informację.
kwestia licencji do tej rzekomej promocji wciąż nie jest jasna
To z tym prezentem spóżnili się ładnych parę lat (mówiąc oględnie) – po interfejsie aplikacji widać, że jest ona z tych pionierskich programów na Win 98 – albo jeszcze wcześniejsze wersje. Kto wie czy to to w ogóle obsługuje VST i VSTi… Ale i tak dobrze, że coś dają…
To prawda cały internet wrze co z licencją (zwłaszcza komercyjną), sprawa jest nie jasna a adobe milczy. Wszędzie się ludzie wykłucają, a to że to tylko dla tych co kupili CS2 i po wyłączeniu serwerów aktywacyjnych w grudniu mają wersję bez aktywacji. Inni znów piszą że to pełen free produkt włącznie z użytkiem komercyjnym. Jednak są to raczej same domysły i tak jak pisałem internet wrze a adobe dało tylko niejasną odpowiedz na forum że zdają sobie sprawę że ściągną to również ludzie którzy wcześniej nie kupili pakietu CS2. Na razie wiadomo że nic nie wiadomo. Dajcie znać jak będzie jakieś oficjalne info adobe.
Pionierski program na win 98? Zastanów się co piszesz! Audition 3.0 jest rewelacyjnym programem, którego nadal używamy w naszym studio do nagrywania lektorów, miksu reklam i udźwiękowienia produkcji video (emitowanych we wszystkich stacjach radio i TV). Działają na nim oczywiście pluginy VST, choć sam AA ma „fabrycznie” kilka fajnych wtyczek Izotopa. Śmiem twierdzić, że nowy Audition CS 6 jest do niczego, bo został napisany zupełnie od nowa i kupa fajnych rzeczy na nim nie działa
Adobe zlikwidowało sieciową aktywację pakietu cs2 dokładnie 13 grudnia. Czyli może być – ściągać, potem się zobaczy 😉
Wiem, mądry jestem, mam cs6 kupiony cały 😉
I wszystko się jak zwykle zgadza oprócz trzech rzeczy – szkoda 🙁
Za to obejrzyjcie sobie filmik, wprawdzie dzisiaj obiegł parę razy polskie internety, ale kto nie widział i nie słyszał – warto 😉
http://nagrywamy.com/2013/01/07/ciezka-praca-nasza-codzienna/
http://forums.adobe.com/message/4974662#4974662
Panowie redaktorzy, tak sie sklada ze sledzilem dyskusje na forum Adobe i tam sie pracownicy zachowywali bardzo nieladnie – piszac w roznych miejscach rozne rzeczy, ale przede wszystkim – edytujac posty i zmieniajac ich pierwotne znaczenie. Koniec koncow strona z linkami jest odostepna juz nawet bez logowania sie, seriale dalej sa dostepne – takze wyglada na to ze sie poddali, choc pewnie nie moga sobie pozwolic aby powiedziec wprost ze daja to za darmo. Mogli nie byc leniwi i numery udostepnic uprawnionym osobom a nie wszystkim. Takze legalnoscia sobie glowy bym nie zawracal, szczegolnie ze w licencji jest slowo „obtain” a nie „purchase” a posty na forum nie sa absolutnie zobowiazujace bo nikt tam nigdy w zyciu nawet nie musi zagladac. Takze bawcie sie dobrze pakietem CS2 🙂
Ja tylko dodam od siebie, że Adobe jest spółką notowaną na NASDAQ (http://www.nasdaq.com/symbol/adbe), a inwestorzy bardzo nie lubią takich sytuacji, gdy firma, w której lokują pieniądze coś rozdaje. W sumie więc ludzie z Adobe stanęli w rozkroku – z jednej strony chcieli zaoszczędzić likwidując obsługę autoryzacji dla pakietu CS2, o którym już chyba nikt z działających w branży multimedialno/DTP nie pamięta (sami w EiS już korzystamy z CS6, a to są lata świetlne różnicy), a z drugiej strony nie mogli oficjalnie powiedzieć, że „bierzta co chceta”, bo na najbliższym posiedzeniu rady nadzorczej parę osób musiałoby szukać sobie nowej roboty. I tak wyszło jak wyszło, czyli nie do końca wiadomo jak. Z mojego punktu widzenia użytkowanie oprogramowania z pakietu CS2 w warunkach domowych jest jak najbardziej legalne, ale jeśli chodzi o zastosowania komercyjne, to już nie jestem taki pewien.
No nie wiem – czym różni się licencja na zastosowanie w domu od licencji na zastosowanie w firmie? 😉
Adobe dało ciała. ale lekko, a całe internety rozpropagowały to i poooszło. Kto jest bez winy. niech pierwszy… 😉
nie wiem jak to jest z tymi licencjami, ale udostępnili na swojej stronie instalki i numery seryjne, wszedłem pobrałem, mógłby się ktoś konkretnie wypowiedzieć jak to wygląda od strony prawnej
1. Oficjalnie adobe napisało że legalnie mogą używać tylko Ci którzy wcześniej zakupili pakiet.
2. W zapisie EULA nie ma słowa „purchased” itp. jest „obtained” co można interpretować że ściągnięcie z ich strony wraz z serialem, można legalnie używać. Być może nieoficjalnie adobe na to pozwala, tylko bez rozgłosu.
3. Pytanie co zrobi BSA z powyższym w razie ewentualnych odwiedzin.
SYF
W Polsce poproszą Cię o FV/ dokument zakupu/ – wg urzędu skarbowego coś takiego jak „za darmo” nie istnieje. Wchodząc do sklepu z gazetami komputerowymi znajdziecie za np. 20 zł „200 darmowych programów do biura” – jak wiadomo takie programy można pobrać za free z internetu, ale dla urzędu musisz mieć dowód zakupu. Firmy kupują więc płytkę z softem i do tego biorą fakturę na gazetę z płytą. Na CS2 papierka nie dostaniemy….
Co do działań Adobe to zaliczyli wpadkę, chociaż muszę przyznać, że uruchomienie Clouda to mistrzostwo świata! (cena i możliwości)
Ja stawiam na legalności softu – to znaczy raczej nie wyobrażam sobie, by ktoś miał „aresztować” mój komputer z wieloma projektami (czyt. godzinami pracy) bym dostał w konsekwencji „niską szkodliwość” lub karę finansową, a co najgorsze mozliwość utraty danych.
Podzielę się z kolegami prostym i banalnym sposobem jak być legalnym za mniejsze pieniądze: każdy producent oprogramowania robi promocje (fakt), czasem obniża cenę na poszczególne pluginy, instrumenty wirtualne nawet o 70%! Istotą sprawy jest wiedza na ten temat: zrobiłem spis wszystkich ważniejszych producentów oprogramowania, zapisałem się na ich listy mailingowe i…. czekam. W ciągu kilku lat uzbierałem potężny zbiór softu, gdy kiedyś podliczyłem ceny to wyszło mi jakieś 1/3 ceny rynkowej. Powodzenia.
urząd skarbowy nie podważy faktu korzystania np. z open office darmowego programu czy innych które mogę w firmie używać nie wiem kto ci powiedział że muszę sobie zakupić to absolutnie nie prawda jak i również gdybym miał studio i na nim zarabiał nikt nie mógłby się doczepić do freeware