Masz starą, zakurzoną płytę gramofonową, którą chciałbyś doprowadzić do stanu używalności? Witryna Audio Karma poleca metodę „na klej”. Technikę tę traktowano trochę jak dobry żart, ale w końcu ktoś postanowił sprawdzić jak to działa w praktyce. Potrzebny jest typowy klej stolarski do drewna (sądzimy, że może to być nasz rodzimy Wikol), którym powlekamy powierzchnię z wyżłobionym rowkiem, czekamy aż wyschnie, a potem zdejmujemy jak naklejkę razem ze wszystkimi zanieczyszczeniami i brudami, zostawiając płytę czyściutką jak po tłoczeniu.
Ponoć jest to możliwe dzięki temu, że pod względem struktury chemicznej krążki winylowe podobne są do kleju do drewna, więc nie spajają się ze sobą w sposób trwały. Klej natomiast bardzo dobrze wiąże wszelkie inne ciała obce, zarówno na powierzchni płyty jak i znajdujące się w rowkach.
Na zdjęciach poniżej (kliknij aby powiększyć) widzimy płytę przed operacją, po wylaniu na nią kleju (wystarcza ok. 30 g), fragmenty wyschniętej i zdjętej powłoki, i wreszcie efekt naszej pracy – płyta jak nowa!
Tu znajdziecie oryginalny wątek związany z tą sprawą.
super! będę próbował! 😀
A do czyszczenia powierzchni typ LCD, czy jakichś nośników optycznych, magnetycznych, używa się taśmy… samoprzylepnej 3M, takiej „mlecznej”. Nie zostawia śladów, zbiera 100% kurzu, odcisków palców…
Sprawdziłem na kilku płytach. Działa !
Ciekawe..
czeka mnie teraz remaster z winyli właśnie – jeśli będą fizycznie brudne to na pewno wytestuję 🙂
A tu moje wykonanie czyszczenia http://youtu.be/zysfNSqkhRc