Niepewna przyszłość Sibeliusa

Opublikowano przez

Ostatnio pojawiło się sporo spekulacji na temat przyszłości najpopularniejszego profesjonalnego programu do edycji nut, czyli Sibeliusa, który aktualnie należy do Avida. Problem polega na tym, że Avid przeprowadza restrukturyzację, której pierwszym efektem była sprzedaż M-Audio firmie inMusic (do której należy już m.in. Numark, Alesis, Akai i Alto). Obecnie natomiast obejmuje ona zmiany w zespole, który pracował nad rozwojem Sibeliusa, a którego kwatera znajduje się w Finsbury Park w Wielkiej Brytanii. Pracowało tam 15 osób, w tym cały zespół odpowiedzialny za rozwój i utrzymanie kodu oraz osoby nadzorujące prace. 9 spośród tych osób zostało już zwolnionych, a 6 oczekuje właśnie na wymówienie, ponieważ biuro będzie wynajmowane tylko do września. Avid zapowiada, że wszelkie prace nad Sibeliusem zostaną przeniesione do Kalifornii, ale na razie żadna z osób pracujących do tej pory w UK nie ma oferty dalszej pracy. Rzecz jest o tyle dziwna, że Sibelius jest bardziej programem typu DTP niż audio, a w zespole Avida w Kalifornii nie ma nikogo, kto znałby się na podstawowej rzeczy w DTP, jaką jest Post Script Level 3… Twórcy programu Sibelius, bracia Finn, złożyli Avidowi ofertę odkupienia tego działu korporacji, ale została ona odrzucona.
Gdzie jest pies pogrzebany? Straty Avid Technology w 2009 roku wyniosły 70 mln dolarów, 36 mln w 2010 i 21 mln w 2011. Akcje Avida, które w 2005 roku kosztowały 66 dolarów obecnie warte są 8,63 dolara (informacje wg artykułu w ZDNet). Wielu członków zarządu Avida sprzedało swoje udziały bądź zrezygnowało z funkcji, a sporą część działalności firmy przenosi się na Ukrainę do Kijowa.
Jednocześnie stworzyła się grupa osób znających się na rzeczy i silnie zmotywowanych do tego, by wykupić Sibeliusa od – jak to określono – „spekulanta giełdowego, jakim jest Avid”. Na razie wszyscy, a przede wszystkim dotychczasowi użytkownicy Sibeliusa, oczekują od firmy Avid jednoznacznego określenia się, w jaki sposób zamierza ona kontynuować prace nad tym programem bez oparcia na grupie jej twórców i opiekunów. Zainteresowanych tematem odsyłam do artykułu w CDM.

7 komentarzy do wpisu „Niepewna przyszłość Sibeliusa

  1. matiens

    Dokładnie. Avid niestety zatrzymał się i osiadł na laurach, choćby z takim ProToolsem. Za późno otworzyli się na home recording. Są jak Nokia, która woziła się przez ostatnie 3 lata na swojej marce ale to się już skończyło. Biedaki, nich gonią i dadzą fajną alternatywę dla Logic Pro Cubase itd. Na razie Pro Tools ma tyle błędów(mówię o 9-10, na Windowsie), jak jeden ze sprzedawców sklepu Ragtime mi naopowiadał to byłem w szoku. Cieszę się ,że kupiłem Cubase i w ogóle nie mam zamiaru mieć Pro Toolsa. Marcin Bors, Hans Zimmer jadą na Nuendo i jakoś przędą;)

  2. wienryk

    Zawsze myslalem, ze Finale padnie a nie Sibelius. Okazuje sie, ze nigdy nic nie wiadomo. W zwiazku z tym polecam wszystkim Finale, ktory jest rownie intuicyjny, a efekt pracy jest absolutnie profesjonalny.

  3. matiens

    Nie powiedziałbym, że Finale(2010) czy Sibelius(5) jest intuicyjny. Intuicyjny to jest darmowy Muse Score. A producenci tych dwóch gigantów ze względu na ogrom możliwości musieli pójść na jakiś kompromis i niekiedy można się pogubić. Mówię oczywiście o sytuacji kiedy trzeba coś szybko zrobić a nie siedzi się na co dzień w tych programach 🙂

Dodawanie komentarzy do tego artykułu zostało wyłączone [?]