Sir Elliot 1968 High Fidelity Preamplifier to procesor pozwalający na kształtowanie charakterystyki brzmieniowej materiału audio (w domyśle chodzi tu o pracę na sumie, gdyż tam najlepiej można wykorzystać tę wtyczkę) z użyciem czterech przestrajanych filtrów (Bass, Lo Mid, Hi Mid, Treble), przestrajanych filtrów dolno- i górnoprzepustowych oraz regulatora konturu (Loudness). Gałkami w dolnej części interfejsu graficznego wybieramy częstotliwość poszczególnych filtrów, których poziom tłumienia/wzmocnienia regulujemy następnie kontrolkami w górnej części. Duży manipulator o nazwie Selector służy do przełączania trybów pracy, ale nie są one nigdzie opisane, a z ich działaniem trzeba się zapoznać na zasadzie odsłuchania. Procesor przeznaczony jest do pracy z wysokimi częstotliwościami próbkowania – od 88,2 kHz do 385 kHz.
Wtyczka występuje wyłącznie w formacie VST dla Windows (nie ma wersji 64-bitowej), a można ją pobrać z tej strony. Choć z początku podchodziłem do niej sceptycznie, to jednak czym dłużej jej się przyglądałem i słuchałem efektów jej pracy na różnego typu materiałach, tym bardziej wydawała mi się ciekawym narzędziem do kreowania finalnego brzmienia. Z włączonym za nią limiterem (np. użytym podczas prezentacji plug-inem LoudMax) może stanowić bardzo ciekawą alternatywę dla różnego typu wirtualnych narzędzi do podstawowego masteringu. Ode mnie cztery gwiazdki. Podczas prezentacji wykorzystano pętlę z kolekcji Ambient Metal autorstwa Producer Loops. Poziom maksymalny poszczególnych fragmentów został dobrany tak, by odczuwalna głośność materiału była mniej więcej taka sama.
sir elliot
Kompresor dla ubogich (freeware)
Sir Elliot bardzo pozytywnie zaskoczył mnie swoim nowym korektorem, który już na stałe znalazł się wśród moich narzędzi codziennego użytku. Teraz zaproponował nam coś w podobnym guście jeśli chodzi o interfejs graficzny. Jest to Poorman Compressor Series II (VST, dla Windows).
Niestety, produkt ten nie jest już tak udany jak Narrow EQ i ma typowe wady niektórych wcześniejszych wtyczek Sir Elliota – zbyt szeroki zakres regulacji (po co komu Threshold regulowany do -80 dB, podczas gdy newralgiczny zakres regulacji, do -10 dB, to zaledwie nieznaczny ruch gałką), czy zbyt głębokie działanie wynikające z niewłaściwego doboru charakterystyk kontrolek. Darowałem sobie nawet prezentację audio, bo nic ciekawego nie udało mi się uzyskać. Trochę przekombinowane – jak dla mnie góra dwie gwiazdki.