Sir Elliot bardzo pozytywnie zaskoczył mnie swoim nowym korektorem, który już na stałe znalazł się wśród moich narzędzi codziennego użytku. Teraz zaproponował nam coś w podobnym guście jeśli chodzi o interfejs graficzny. Jest to Poorman Compressor Series II (VST, dla Windows).
Niestety, produkt ten nie jest już tak udany jak Narrow EQ i ma typowe wady niektórych wcześniejszych wtyczek Sir Elliota – zbyt szeroki zakres regulacji (po co komu Threshold regulowany do -80 dB, podczas gdy newralgiczny zakres regulacji, do -10 dB, to zaledwie nieznaczny ruch gałką), czy zbyt głębokie działanie wynikające z niewłaściwego doboru charakterystyk kontrolek. Darowałem sobie nawet prezentację audio, bo nic ciekawego nie udało mi się uzyskać. Trochę przekombinowane – jak dla mnie góra dwie gwiazdki.