Wolfgang Krumme, czyli WOK, udostępnił swój najnowszy produkt, jakim jest wtyczka VST XPhaser. Zgodnie z nazwą jest to efekt typu phaser, a właściwie dwa niezależne od siebie phasery, które można łączyć w szereg lub równolegle. Wtyczka jest dostępna zarówno w wersji bezpłatnej (pobieramy stąd), jak i w wersji komercyjnej, kosztującej całe 11 euro (można kupić przez PayPal lub ShareIt). Różnica między wersją darmową a płatną polega na wyposażeniu tej drugiej w moduł synchronizacji LFO z tempem sesji w sekwencerze. Ot, i wszystko.
Do wyboru mamy cztery typy przebiegów modulujących (okienko z figurami geometrycznymi sugerującymi kształt fali), regulację szybkości i głębokości przestrajania oraz offset, czyli przesunięcie przebiegu modulującego względem osi zera, pozwalające uzyskać nieregularne odstrajanie. Jest jeszcze panorama i regulacja głośności. Oba moduły phasera można łączyć w szereg, równolegle, albo równolegle w przeciwfazie (środkowe położenie przełącznika).
Parę rzeczy jest tu zupełnie bez głowy. Połączenie phaserów w szereg teoretycznie może by i miało szansę jakoś zabrzmieć, ale w praktyce XPhaser w tej konfiguracji brzmi dużo gorzej niż przeciętnie. W trybie równoległym jeszcze jako-tako, ale w tym wszystkim nie ma ani odrobiny charakteru najprostszego nawet phasera analogowego. Modulacja jest płytka, nawet przy gałce głębokości ustawionej na maksimum, a przeznaczenia przycisków cośtamzmieniających nie jestem w stanie określić.
Na pewno słyszeliście już lepsze phasery. Taki np. Classic Phaser (firma Kjaerhus niestety zamknęła swe podwoje, więc wtyczkę możecie pobrać z naszego FTP). W prezentacji usłyszycie te same klipy w wykonaniu XPhaser, a potem Classic Phaser. Różnica jest taka, że w pierwszym przypadku mamy najgłębsze ustawienia jakie mogłem uzyskać, a w drugim to mniej więcej połowa… No cóż, Wolfgang miał już w swojej karierze lepsze produkty niż XPhaser. Ale żeby od razu 11 euro…