Francuski Ohm Force to firma ciesząca się wyjątkową estymą wśród deweloperów, a jej produkty takie jak Symptohm, Frohmage czy Ohmicide osiągnęły niemal kultowy status wśród użytkowników. Najnowszym projektem Ohm Force jest Ohm Studio – kolejny przykład coraz śmielszego przenoszenia oprogramowania audio do internetowej Chmury.
Ohm Studio to aplikacja typu DAW dla komputerów Macintosh i Windows oferująca wszystko to, czego oczekujemy od programów sekwencerowych audio/MIDI: edycję klipów i ścieżek, automatykę, edytor pianolowy, efekty audio oraz możliwość stosowania wirtualnych instrumentów. Nowością jest to, że nad sesją może pracować jednocześnie i w czasie rzeczywistym wiele osób znajdujących się gdziekolwiek, byleby z dostępem do internetu.
Ohm Force informuje również o inicjatywie pod nazwą Cohmunity (jak zapewne zauważyliście nazwa firmy – Ohm – pojawia się w każdym jej produkcie, więc tu też nie mogło jej zabraknąć). Docelowo ma to być wirtualna społeczność połączona ideą wspólnego tworzenia muzyki w oparciu o platformę Ohm Studio.
Podobna inicjatywa funkcjonuje już pod nazwą Indaba, więc Ohm Force nie jest ani pierwszy, ani jedyny. Nie znamy jeszcze szczegółów technicznych rozwiązania Made in France – czy, i jak, będzie zrealizowana funkcja undo, jak będzie wyglądała w praktyce latencja niezbędna do zachowania optymalnej synchronizacji między działaniami użytkowników, czy system będzie pracował na jednym serwerze czy na rozproszonej sieci itp. Beta-testy nowej aplikacji zaczynają się pod koniec lata tego roku, więc mamy jeszcze trochę czasu do oficjalnej premiery. Dla zaostrzenia apetytu promocyjny klip wideo:
świetny pomysł z taką aplikacją! nie mogę się doczekać chwili w której zacznę korzystać z tego programu :))
jak sie nie ma z kim grać i robić muzy to dobre jest, nawet ekstra !
Świetna sprawa, nie mogę się doczekać dnia, w którym będzie można go kupić.
„I’m singing with my laptop” – to nawiązanie do reklamy Songsmith’a Microsoftu mnie rozwaliło 😀
moim zdaniem z tego zrobi się super popularna aplikacja. na miare facebooka branży muzycznej… to ma potencjał 🙂