W utworze The Final Countdown szwedzkiej grupy Europe znajdziemy jedną z najbardziej znanych partii syntezatorowych, doskonałą solówkę, świetną aranżację oraz doskonałe brzmienie, jak na połowę lat 80. Znajdziecie tu mnóstwo mało znanych informacji oraz szczegółową dekonstrukcję tej kultowej piosenki.
Poniżej cała sesja mojej dekonstrukcji odtworzona od początku do końca.
Wszystkie stemy, plik MIDI oraz presety dostępne pod filmem (po podaniu adresu e-mail).
Gratulacje, świetna rekonstrukcja! Aby jeszcze zbliżyć się do oryginału, można było się pokusić o opóźnienie powrotu pitchbendera w intro oraz dodać odrobinę rev/dly na solówce. Jeszcze raz gratulacje!
Dziękuję za komentarz 🙂
Świetna robota !
Dziękuję 🙂
Dziękuję za Pana przewspaniałą pracę. Od początku eis, byłem przez długie lata prenumeratorem i czerpałem wiedzę kiedy był Pan naczelnym. Pozdrawiam serdecznie i dziękuję za wszystkie Pana prace przez te wszystkie lata.
Ja również dziękuję za bardzo miły komentarz 🙂
Znam osoby, które grają ze słuchu. Jednak Pan ze słuchu nie tylko gra, ale również odtwarza instrumenty. Szczerze podziwiam.
W sumie potrzebuję jakiś instrument i kawałek komputera; nie dzieje się to tak wyłącznie ze słuchu 🙂
Rewelacyjna dekonstrukcja. Wielki szacunek za Pańską pracę. Podczas tworzenia fanfar to aż ciarki przechodzą 😉
Pozdrawiam
Zgadza się – fantastyczne jest to brzmienie. Pozdrawiam.
Ilość lajków vs wyświetlenia a teraz czytanie komentarzy tutaj, potwierdza mnie w przekonaniu, że ludzie są debilami na maxxx. Pan jest geniuszem więc czym jest reszta pozostawię bez komentarza…
Może nie ująłbym tego aż tak wyraziście, ale powiem tylko, że zgadzam się z Lemem, który powiedział, że "dopóki nie zajrzał do internetu nie był świadomy tego, że na świecie jest tylu idiotów". 🙂
ale to zaje fane
🙂