Sami zapewne jesteście ciekawi, z jakich programów korzystają inni Czytelnicy tego blogu. Wprawdzie od kilku lat robię inwestygacje w tym temacie więc mam ogólną orientację co do Waszych preferencji, ale rynek jest wyjątkowo dynamiczny, przybywają nowe programy w coraz to nowszych i ciekawszych odsłonach, pewne platformy stają się bardziej popularne, inne mniej, a użytkownicy lubią próbować nowych rozwiązań (zresztą system pracy z programem DAW też znacząco się zmienił w porównaniu do tego, co było jeszcze 3-4 lata temu). Zachęcam więc do wzięcia udziału w tej mini-ankiecie. Wszyscy możemy być zaskoczeni jej wynikami…
Używam tak naprawdę na codzień Podium firmy Zynewave. http://www.zynewave.com niesamowity program, wymaga niestety trochę przyzwyczajenia ale warto.
Do niektórych zastosowań (i z przyzwyczajenia) Cubase, do innych Logic. Znajomość Pro Toolsa wymagana przez życie.
Szkoda, że w odpowiedziach zabrakło opcji Zynewave Podium:(
Zgadzam się, to mało znany i BARDZO niedoceniany program.
Jego potężną zaletą jest nietypowy interface graficzny dający olbrzymią swobodę przy konfigurowaniu studia w dowolnym momencie pracy. Gorąco polecam: http://www.zynewave.com
Na początku „kariery” FL Studio a od 4 latach Cockos Reaper 🙂
Renoise i Studio One.
Polecam jeszcze raz Podium: http://www.zynewave.com
Będziecie zaskoczeni
Obecnie fl studio ale przymierzam się również do cubase…
Reaper, ale w między czasie przyswajam Zynewave
Warto.
A ja jestem naniakiem… Od 10 lat FL Studio, do tego od 3 Propellerhead Reason, a pozatym liznałem w stopniu wystarczajacym Cockos Reaper, Presonus Studio One, Ableton Live, Adobe Audition, Sony Acid Pro oraz ciutke Pro Toolsa… Wychodze z założenia, że dobrze jest mieć ogarniety w stopniu conajmniej podstawowym każdy DAW, z ktòrym można sie spotkać wbijajac do nowego studia….
Ableton life i apple logic9. (DAW)
Psp audioware,softube,waves pluginy.
Synths sylenth1,NI massive,vanguard,spectrasonics omnisphere.
Jednak Cubase. Zaczynalem od sx3 potem Cubase 5 (duzy krok do przodu). Poznalem tez fruity loops, logic 9 ostatnio reaper. Teraz Cubase 6. Polecam. Praktycznie wszystko czego potrzebujesz na pokladzie. Pozdrawiam
Ableton & Logic Apple ! Rulez ;)) Logic jest ultra stabilny mogę odpalic kilkanaście instancji trilianow i masę innego Softu i wszystko godzi pięknie ;))) czekam kody ableton wkoncu odrobi lekcje bo dają ciała po całości ,;)) Pozdrawiaju!
Samplitude Pro X, Image Line Fruity Loops jako sequencer.
Studio One 2 Prof. Wcześniej Cubase i Nuendo. Dodatkowo presonus wprowadza darmowa wersję tego softu oraz co dla początkujących bywa ważne. Studio One jest po Polsku
Ponad 10 lat FL Studio. Pracowałem na pro toolsie, nuendo, samplitude i jeszcze paru innych. Uważam że FL Studio oferuje bardzo wiele w dobrej jakości i przede wszystkim ma świetny interfejs!
Od 12 lat Fruity Loops 5.
Odpalam go do teraz w Cubase 5. Pro tools, logic, nuendo wiadomo.
ZACZYNAŁEM OD AUDACITY. TERAZ MAM CUBAS 5.
KONKLUZJA ;- KAŻDY PROGRAM JEST TAK DOBRY, JAK DOBRA JEST KARTA MUZYCZNA W PC
Tak szczególnie jak ktoś pracuje na samplach -_-. Dobra karta ma znaczenie TYLKO jeśli zgrywasz sygnał analogowy z zewnątrz lub masz bardzo wysokiej klasy monitory inaczej to samo uzyskasz na karcie zintegrowanej.
Cyfrę i tak przetwarza CPU.
Nie trzeba wysokiej klasy monitorow zeby usłyszec roznice miedzy intergra a karta muzyczna za ok 1k. Cyfre przelicza cpu ale do kabla wyprowadzaja ja przetworniki, wiec jest to duza roznica. Chyba ze sie idzie po toslinku//spdif.
Do samplerów Fl studio (najwygodniejsza edycja i automatyka MIDI – ale moim zdaniem fatalny interfejs może jak bym mial wiekszy monitor albo dwa, a nie laptopa).
Do nagrwania audio i do mixów – tracktion.
Do komponowania, robienia aranzy Ableton – i chyba sie na tego abletona bede z Fl przesiadal bo Frut robi mi problemy z NI Kontakt.
Do obóbki plików audio i masteringu Audacity 🙂
Nie ma chyba idealnego Oprogramowania, trzeba zmieniac do różnych zastosowań.
Wcześniej Ableton; teraz Presonus Studio One, z lekką pomocą nowego Reasona.
Zaczynałem od Magix MM, potem Buzz a od kilku lat Reaper. Edytor audio to Wavosaur.
Dostałem od Abletona 5 miesięcy Soundcloud pro za free.
Uzywam Sony Vegas, ktorego brak na liscie.
Vegas nie obsługuje śladów MIDI, więc nie można go potraktować jako w pełni funkcjonalny DAW. Wszystkie funkcje wcześniejszego Vegas Audio przejął obecnie Acid.
samplitude 10SE (ograniczają mnie troche ścieżki, ale…). Rajcuje mnie fakt, że mam dojrzały, wypasiony, legalny soft i prawdopodobnie zaktualizuję go w przyszłośći do pełnej wersji. Posiadam jeszcze XTenergy free, a w połączeniu z samplitude’m to już mini modularne środowisko. Czasem, żeby coś szybko zagrać, przetestować jakiś VST, używam Cantabile.
Podium Free to naprawdę świetny DAW, ciekawie rozwiązany interfejs. Polecam !
Do kompozycji i produkcji używam FLStudio, a wokale nagrywam w Acid 4- najprostszy i najbardziej efektywny program jaki znam do nagrań wokali.
Miałoby to sens gdybyś gotowy utwór wyprodukowany w cyfrowej domenie nagrywał na nośnik za pomocą analogowego wyjścia audio, ale przecież nikt w domowym studiu tak nie robi. Z programu DAW idzie zgranie do pliku WAV czy jakiegokolwiek innego formatu, więc karta muzyczna nie ma żadnego znaczenia.
Energy XT w wersji 1, ale testuję 2 (dziękuję EiS za wersję Core na CD). Bardzo prosty w obsłudze i stabilny. „Dwójka” ma kilka fajnych usprawnień (działa na Linuksie natywnie co mnie cieszy), ale też kilka głupich rozwiązań (brak całkiem sprawnego samplera z „jedynki” czy wymiana świetnego agpegiatora z „jedynki” na strasznie prosty jaki mam choćby w Synth1). Poza tym jest tam wszystko czego mi potrzeba.
Pozdrawiam
Od zawsze Fasttracker 2, potem próbowałem w Reaperze i pomimo, że opanowałem go dość dobrze i nie sprawiał mi problemów, to i tak prawdziwy czad powrócił z momentem przesiadki na Renoise. Nie ma lepszego samplera niż tracker, nie ma większej swobody edytowania próbek. Jeżeli twoja muza opiera się głównie na samplach, to spróbuj trackera. Scena rules!!
Nie da się ukryć, że na swój czas Fast Tracker 2 był genialny. Po nim przyszedł czas na Mad Tracker 2 (swoją drogą całkiem niezły) i Buzz, oraz chwila z AXS. Trackery faktycznie mają coś w sobie.
Pozdrawiam.
Jeżeli chodzi o stare czasy to u mnie przed PC i fasttrackerem II była Amiga: protracker a potem digibooster, który umożliwiał emulowane 8 kanałów !!!. Pamiętam jednak pierwszy program chyba rythmizer na atari 8bit – umożliwiał zaprogramowanie perkusji 🙂
pozdrawiam wszystkich 🙂