Wpisy z okresu

luty 2010

Rozbijamy miksy na pojedyncze ślady

Opublikowano przez

Informacje na temat tej technologii pojawiły się już w październiku ubiegłego roku, ale dziś rzecz przyjęła oficjalną formę.  Audionamix informuje, że udało jej się stworzyć oprogramowanie, które potrafi przerobić każdy zmiksowany materiał muzyczny na pojedyncze ślady z zachowaniem pełnej ich separacji. Science-fiction? Jeśli Celemony ze swoją Melodyną potrafi już dostroić pojedyncze nutki w partii orkiestrowej, to dlaczego sztuka o podobnym ciężarze gatunkowym nie miałaby się udać innej firmie? Aż się w głowie kręci na samą myśl, co teraz będzie można zrobić… Remiks The Beatles w stylu trance? Żaden problem. Nie podoba nam się zgranie jednego z numerów Hendrixa? Wracamy do pojedynczych śladów, odpowiednio je edytujemy i zgrywamy na nowo.

Czytaj dalej

MałyWieki zagrał basem (freeware)

Opublikowano przez

Na stronie Novaflash znajdziecie bezpłatny instrument wirtualny VST Micromega (Windows), którego zadaniem jest wytwarzanie syntetycznych dźwięków basowych na podobieństwo analogowych przodków. Z 10-głosową polifonią, pojedynczym VCO, suboscylatorem, generatorem szumów, 5-elementową obwiednią filtru o nachyleniu 24 dB nie grzeszy może zbyt skomplikowaną konstrukcją, ale nieźle basuje.Czytaj dalej

Darmowy talent VST

Opublikowano przez

Autotalent to wtyczka stworzona przez Oli Larkina, będąca darmowym procesorem służącym do korekcji intonacji, dostępnym dla komputerów Windows i Macintosh. Będący jeszcze w fazie beta plug-in powstał na bazie opensource’owego modułu w formacie LADSPA, autorstwa Toma Barana. Aktualnie procesor działa tylko w odniesieniu do jednego kanału. Jeśli zastosuje się go do śladu stereofonicznego wówczas kanał lewy zostanie automatycznie skopiowany do podlegającego obróbce kanału prawego.Czytaj dalej

Z iPhonem na zakupy

Opublikowano przez

Zinman Genielux to darmowa aplikacja dla iPhone’a, która pozwala jej użytkownikowi zlokalizować dowolny sprzęt profesjonalny dostępny na świecie. Dzięki niej bez problemu wyszukamy wszystko czego potrzebujemy – sprzęt nagłośnieniowy, oświetleniowy, wideo, sprzęt studyjny i estradowy, i to zarówno dostępny w sprzedaży, jak i dostępny do wynajęcia.Czytaj dalej

Legendarne studio Abbey Road idzie pod młotek!

Opublikowano przez
Słynne studio przy Abbey Road, dokładnie to, w którym nagrywali The Beatles i cała masa najlepszych muzyków jacy stąpali i stąpają po tej ziemi zostało wystawione na sprzedaż. Powodem są kłopoty finansowe EMI, której do zamknięcia bilansu brakuje trochę kasy. Nie jest do końca jasne, czy EMI planuje fizycznie sprzedać studio czy tylko prawa do używania nazwy, ale jest raczej pewne, każdy zainteresowany będzie chciał kupić zarówno jedno jak i drugie. Obserwatorzy sugerują, że studio może być warte maksymalnie 100 milionów funtów, ale niektórzy mówią „tylko” o dziesiątka milionów.
Kłopoty EMI zaczęły się z chwilą, gdy będące od trzech lat jej właścicielem konsorcjum finansowe Terra Firma zafundowało sobie dziurę budżetową głęboką na jakieś 120 milionów funtów, którą teraz trzeba jakoś zakopać. Samo EMI też zrobiło swoje, topiąc mnóstwo pieniędzy w tak spektakularnych blamażach artystycznych jak ostatnie płyty gigantów tego majorsa: Robbie Williamsa i Coldplay. Przedstawiciele EMI i Abbey Road nie udzielają żadnych komentarzy.

Czytaj dalej

Coś dla fanów Poly-800 (freeware)

Opublikowano przez

Nowym interesującym instrumentem wirtualnym VST jest Osiris Polly8. Już sama nazwa wskazuje, do jakiego słynnego klasyka starał się nawiązać jego twórca. Dostępny tylko dla systemów Windows Polly8 oferuje m.in. syntezę VA/FM, 24-głosową polifonię, dwa oscylatory na głos, modulację pierścieniową, modulację krzyżową, dwa LFO oraz efekty chorus, delay, phaser i EQ. Wtyczka jest całkowicie darmowa i można ją pobrać ze strony Osirisa (a wcześniej posłuchać jak gra):

Bezpłatny edytor nutowy o sporych możliwościach

Opublikowano przez

Projekt pod nazwą MuseScore to wieloplatformowy aplikacja do notacji muzycznej w trybie WYSIWYG, rozpowszechniana na licencji GNU GPL. Program dostępny jest aktualnie w wersji 0.9.5 i funkcjonuje w dwudziestu językach, w tym także po polsku. Nielimitowana liczba pięciolini, łatwa obsługa i uproszczone wpisywanie nut (mysz, klawiatura lub MIDI), wbudowany sekwencer i syntezator FluidSynth, import i eksport MusicXML i SMF oraz możliwość pracy z systemami Windows, Mac i Linux to główne cechy tego programu. Zapewne nie dorównuje on funkcjonalnie komercyjnym aplikacjom ale wydaje się ciekawszy niż NotePad (Finale będzie wkrótce pobierać za niego opłatę). Ponadto jest darmowy, rozwojowy i mówi do nas po polsku.

Wydawca magazynu Mix ogłasza upadłość

Opublikowano przez

Drukowane magazyny specjalistyczne nie mają łatwo. Ledwie kilka dni temu Future Publishing ogłosiło wyraźny spadek sprzedaży Computer Music  i tytułów gitarowych, a dziś dowiadujemy się, że największy w USA wydawca prasy specjalistycznej, Penton Media, do którego należy m.in. Mix i Electronic Musician – czyli tytuły będące praktycznie ostoją tej branży – poprosił sąd o zgodę na postępowanie upadłościowe. Wprawdzie wydawca uspokaja, że to tylko typowo restrukturyzacyjny manewr i nie będzie żadnych zmian, ale jedno ewidentnie przeczy drugiemu. Trzymamy kciuki, by tak zasłużone tytuły prasowe nie odeszły wraz z miłościwie nam panującym kryzysem.

Wirtualny Moog Little Phatty na stronie Xhun Audio

Opublikowano przez

Zgodnie z wcześniejszą zapowiedzią ruszyła już strona Xhun Audio, z której można pobrać demo wirtualnego instrumentu LittleOne, będącego zaawansowaną emulacją syntezatora Moog Little Phatty. Jej autorem okazał się być mieszkający w Neapolu włoski muzyk Bruno Bordi, który w swoim instrumencie wykorzystał m.in. moduły autorstwa Xoxosa i Dave’a Haupta. Całość prezentuje się naprawdę przyzwoicie, a osoby zainteresowane mogą pobrać ze strony producenta 10-dniowe demo. Cena promocyjna wtyczki wynosi 45 euro (40% zniżki w stosunku do ceny finalnej).

Lexicon PCM Native Reverb za darmo przez 14 dni

Opublikowano przez
Niektórzy recenzenci wręcz pieją z zachwytu opisując możliwości wtyczki Lexicon PCM Native Reverb, uznając ją za pierwszy plug-in, który brzmieniowo dorównuje sprzętowym pogłosom Lexicona. Być może tak jest, nie jesteśmy tego pewni, ale jedno wiemy na sto procent – to wyjątkowo drogi kawałek software (jakieś 4.500 zł), więc dla tych, którzy oprócz jakości cenią sobie także cenę to woda na młyn i wiatr w żagle. Procesor ma na pokładzie siedem symulacji najlepszych pogłosów Lexicona i udostępnia setki presetów sprawdzonych w najlepszych studiach nagrań na świecie. Od dzisiaj każdy może go wypróbować całkowicie za darmo. Wprawdzie tylko przez 14 dni, a do tego mając własny klucz iLok, ale zawsze to coś.

Czytaj dalej