Wpisy z okresu

grudzień 2011

Trzypasmowy Kuassa basiQ (freeware)

Opublikowano przez

I mamy kolejny ciekawy korektor. Firma Kuassa, której KratosMaximizer oraz symulatory wzmacniaczy gitarowych z serii Amplifikation zrobiły sporo szumu na rynku deweloperów, udostępniła nieodpłatnie korektor o nazwie basiQ (VST dla Windows i Mac OS X oraz AU dla OS X – pobieramy z tej strony). Jest to tradycyjny, trzypasmowy regulator barwy dźwięku (niskie, średnie i wysokie) o bardzo efektownej grafice. Procesor oparty jest na algorytmach symulujących zachowanie filtrów typu Baxandall (nazwa wtyczki to akronim od Baxandall Simulation Equalizer). Tego typu filtry według wielu osób charakteryzują się wyjątkowo naturalnym brzmieniem i bywają często stosowane jako regulacja barwy dźwięku w systemach audio wysokiej jakości. Zastosowania procesora są szerokie – od regulacji barwy dźwięku w odniesieniu do pojedynczych instrumentów i śladów, aż do pracy na całościowym materiale audio (np. na sumie). Z mojej praktyki wynika, że to bardzo przyjazne narzędzie do tzw. dosładzania dźwięku, któremu „czegoś” brakuje. Wtyczka może pracować w trybie mono i stereo, oferuje 12 presetów i pracuje z próbkowaniem do 96 kHz włącznie. Jako korektor basiQ działa stosunkowo płytko, ale czasem o to właśnie chodzi. Posłuchajcie na przykładzie zamieszczonym poniżej, co się dzieje z dźwiękiem przesterowanej gitary, nawet gdy ustawimy bardzo głęboką korekcję – cały czas brzmienie jest dość łagodne i nie staje się szorstkie i nieprzyjemne. Dla bezpieczeństwa za korektorem włączyłem płytko ustawiony limiter.

Ciekawy korektor z regulacją graficzną (freeware)

Opublikowano przez

Fnequalizer to interesujący korektor parametryczny w postaci wtyczki VST dla Windows, opracowany przez firmę Oceanturtle. Całość zawierającą wtyczkę, dwie opcjonalne skórki oraz bank brzmień możemy pobrać z tej strony. To moja druga przymiarka do tej wtyczki, bo za pierwszym razem miałem problem z dużym zużyciem mocy procesora w laptopie IBM R50 z Windows XP. Na innym komputerze (Dell XPS 8300 z 64-bitowym Windows 7) takich kłopotów już nie było, a na prezentacji poniżej możecie zobaczyć, że zużycie CPU nie przekracza 0,5%. Częstotliwość i poziom podbicia/tłumienia filtrów ustalamy graficznie, przeciągając punkt do nich przypisany (z wciśniętym Shiftem regulacja jest bardziej precyzyjna). Szerokość (dobroć) filtru regulujemy klikając na wybranym punkcie prawym klawiszem myszy i przeciągając w górę/w dół. Pięć filtrów środkowych może pracować w trzech trybach: dwóch półkowych i jednym pasmowym. Filtry skrajne zamiast jednego trybu półkowego mogą pracować w trybie zaporowym – szkoda tylko, że bez regulacji rezonansu. Dokładne wartości dla poszczególnych filtrów widoczne są u góry interfejsu. Bardzo ciekawą funkcją tego korektora jest możliwość regulacji głębokości jego działania w odniesieniu do filtrów pasm środkowych, którą zmieniamy gałką w prawym dolnym rogu. W jej lewym skrajnym położeniu korektor działa odwrotnie, to znaczy następuje zaaplikowanie lustrzanego odbicia ustawionej charakterystyki. Można go użyć jako korektora kreatywnego, który doskonale się sprawdzi po zautomatyzowaniu jego parametrów. Z uwagi na bardzo szeroką regulację dobroci filtrów Fnequalizer zda egzamin też w każdych innych zadaniach, tym bardziej, że tłumi/wycina w zakresie do 36 dB (charakterystykę można skalować w osi rzędnych). Poza tym bardzo ładnie brzmi, a dodatkowo można wybrać jeden z trzech preferowanych interfejsów graficznych – czerwony, granatowy lub szary. Pięć gwiazdek.

Interfejs dla nagłośnieniowców

Opublikowano przez

Niemiecka firma Fohhn Audio AG oferuje interfejs audio A-1, dedykowany do zastosowań scenicznych, a dokładnie do wyprowadzania sygnału audio z komputera (laptopa) za pośrednictwem złącza USB i włączania go wprost do systemów nagłośnieniowych. Ponieważ interfejs wyposażony jest w wyjścia w formacie XLR i galwaniczną izolację portu USB od wyjściowego sygnału analogowego, odchodzi nam konieczność zastosowania dodatkowych DI-boksów, przy zachowaniu najwyższej jakości dźwięku (brak zakłóceń od szyny USB, brak przelotek z sygnału niesymetrycznego na symetryczny, zastosowanie konwertera C/A z interfejsu a nie przetwornika z laptopa itp.). Ponadto interfejs charakteryzuje się solidnym wykonaniem, a zasilanie otrzymuje przez USB. Fohhn A-1 pracuje z 16-bitową rozdzielczością oraz próbkowaniem 44,1/48 kHz. Polskim dystrybutorem Fohhn jest firma Dysten z Zabrza.

Wypróbuj Pro Tools 10 za darmo

Opublikowano przez

Firma Avid udostępniła 30-dniową wersję próbną programu Pro Tools w wersji 10, zatem każdy może (nareszcie) wypróbować go we własnym zakresie i z własnym interfejsem audio (przypomnijmy tylko, że dziesiątka dziewiątka jest pierwszym programem Pro Tools, który może pracować bez dedykowanego sprzętu Digidesign/Avid). Aby zdobyć ten pakiet należy zarejestrować się na tej stronie i wybrać program, który chce się wypróbować (Pro Tools 10 lub Pro Tools HD 10). Jedynym warunkiem jest posiadanie klucza USB Smart Key oraz konta na witrynie iLok.com, które pozwalają autoryzowac swoją kopię programu.

George Massenburg w studiu (wideo)

Opublikowano przez

Witryna Audio Fanzine oraz francuski dystrybutor sprzętu Jukebox Ltd. przygotowały bardzo ciekawy materiał dotyczący pracy w studiu nagrań. Instruktorem jest sam George Massenburg – nie tylko wynalazca korektora parametrycznego (po raz pierwszy zaprezentował go na konwencji AES w 1972 roku), ale też znakomity realizator i producent, mający na swoim koncie współpracę z takimi wykonawcami jak Roy Orbison, Randy Newman, Aaron Neville, Billy Joel, Frank Sinatra, Toto, Earth, Wind & Fire, a także z całym panteonem gwiazd muzyki country (Linda Ronstadt, Emmylou Harris, Dolly Parton i inni).
Przy jego udziale powstał materiał wideo nakręcony podczas pobytu Massenburga w Paryżu, gdzie uczestniczył w sesji nagraniowej zespołu La Glue. Całość podzielono na dwie części, które zamieszczam poniżej. Pierwsza dotyczy nagrywania perkusji, a druga wokalu, gitar oraz organów.

Bezpłatne pady i atmosfery dla Kontakta

Opublikowano przez

 Firma Sonic Couture chce zachęcić do korzystania ze stworzonych przez nią bibliotek dźwięków, udostępniając na swojej stronie internetowej bezpłatny pakiet Abstrakt Vol.1. Jest to historycznie pierwszy produkt tej firmy, obecnie dostępny bezpłatnie. Ważący 250 MB pakiet zawiera 64 instrumenty dla samplera Kontakt, grające dźwiękami padów, efektów specjalnych i atmosfer (16 bitów, 44,1 kHz). W pakiecie znajduje się też 5 skryptów KPS. Próbek tych brzmień możecie posłuchać tu (player w lewym górnym rogu). Po zarejestrowaniu się na stronie Sonic Couture w dziale Free Stuff uzyskuje się dostęp także do innych ciekawych materiałów, w tym sampli pozytywki, pakietu demonstracyjnych plików MIDI, akordów rockowych, zestawu perkusyjnych brzmień miotełkowych oraz filmów prezentujących korzystanie ze skryptów. W okresie do 31 grudnia obowiązuje też promocja, w ramach której po zakupie jednego z komercyjnych pakietów tego producenta drugi można otrzymać gratis.
Mająca swoją siedzibę w Londynie firma Sonic Couture została założona w 2005 roku przez Dana Powella i Jamesa Thompsona, którzy przez wiele lat tworzyli brzmienia m.in. dla firmy Yamaha, a później współpracowali z Native Instruments. Dorobek tych panów wskazuje, że mamy tu do czynienia ze specjalistami najwyższej klasy, zatem tego samego możemy oczekiwać od ich produktów.

Bezpłatny program do pomiarów akustycznych

Opublikowano przez

Ciekawą rzecz przygotowała dla nas portugalska firma Vicoustic, która od kilku lat bardzo skutecznie działa na rynku produktów do adaptacji akustycznej, oferując stosunkowo niedrogie i efektywne rozwiązania (polskim dystrybutorem produktów tej firmy jest MJ Audio Lab). Tym razem otrzymujemy od niej całkowicie bezpłatny program ViTune (tu można się zarejestrować, aby otrzymać link do pobrania) służący do pomiarów akustycznych pomieszczeń, który działa niejako na dwóch płaszczyznach. Początkujący mogą dokonać prostego sprawdzenia jakości akustyki, prezentowanej na zasadzie świateł na skrzyżowaniu: czerwonego (zła akustyka), żółtego (do poprawki) i zielonego (dobra akustyka). Na koniec proponowane są produkty, które pozwolą tę akustykę poprawić poprzez korekcję czasu pogłosu oraz kontrolę pierwszych odbić. Program pokazuje też dokładne częstotliwości, do jakich należy dostroić pułapki basowe. Klasyfikacja akustyki dokonywana jest na bazie normy IEC.
Bardziej zaawansowani użytkownicy mogą zająć się wnikliwą analizą efektów pomiarów prezentowanych w sekcji Advanced, gdzie można zobaczyć pełną charakterystykę częstotliwościową, charakterystykę wygładzoną, odpowiedź impulsową, czas pogłosu oraz rozkład energii w funkcji czasu.
Cały program waży dość sporo, bo ponad 400 MB, ale myślę, że warto go ściągnąć i spróbować z nim popracować. Nie mam jeszcze opinii na jego temat, bo dopiero zaczynam mu się bliżej przyglądać, ale jak na darmowe narzędzie oferuje on sporo możliwości. I choć nic nie zastąpi profesjonalnie przeprowadzonych pomiarów, to warto mieć pod ręką tego typu narzędzie, pozwalające z grubsza zorientować się w sytuacji. Program dostępny jest obecnie tylko w wersji Windows, ale w drugim kwartale 2012 roku ma być dostępna także wersja dla OS X.

Gibson kupił firmę Stanton

Opublikowano przez

Jak można przeczytać na blogu futuremusic.com, który w kwestii firmy Stanton jest wyjątkowo dobrze poinformowany, cała grupa Stanton, w skład której wchodzą również KRK oraz Cervin Vega, została przejęta przez Gibsona. Gibson, a właściwie jego prezes, Henry Juszkiewicz, którego polskie nazwisko jest nie do wymówienia dla większości Amerykanów, jest na rynku jednym z największych graczy, i to – jak mówią niektórzy – pomimo wielu błędów marketingowych i biznesowych (Gibson ma w branży opinię „niszczyciela marek”…). Prawda jest jednak taka, że mając w kurniku kury znoszące złote jajka pod postacią gitar Les Paul można sobie pozwolić na bardzo wiele, a nawet więcej. Gibson obecnie jest na cenzurowanym i ma problemy z rządem USA, który zarzuca tej firmie zakup nielegalnego drewna. Sprawa jest jednak bardzo skomplikowana i każda ze stron konfliktu ma tu swoje racje. Ale wróćmy do Stantona, wokół którego kręciły się też takie firmy jak Native Instruments, Numark i Behringer. Wieść gminna niesie, że Gibsona tak naprawdę interesuje wyłącznie KRK – jedyny naprawdę dochodowy element grupy Stanton, a całą część didżejsko-nagłośnieniową chce sprzedać komuś zainteresowanemu tego typu produktami.

Doskonały Addvector (freeware)

Opublikowano przez

Syntezator Addvector niemieckiej firmy miniSoftMusic bardzo mnie zaskoczył (pozytywnie). Wprawdzie to jego wersja 2.0, ale jakoś wcześniej nie miałem okazji mu się bliżej przyjrzeć. Znajdziemy w nim aż osiem oscylatorów, a poszczególne przebiegi można poddać morfingowi i wzajemnej modulacji amplitudowej. Morfing pomiędzy dwoma wybranymi parami oscylatorów programuje się graficznie, umieszczając do ośmiu punktów, które wyznaczają przebieg morfingu, co daje wręcz nieograniczone możliwości kreowania brzmienia. Do tego dochodzi też funkcja resyntezy FFT z uwzględnieniem standardowych przebiegów oraz zaimportowanych plików WAV. Reszta to dwa przyzwoicie brzmiące filtry, trzy obwiednie, trzy LFO (z możliwością kreślenia własnych przebiegów lub wyboru standardowych kształtów) oraz sekcja efektów z zaawansowanym modułem delay (uwzględniającym wszelkiego typu synchronizację do tempa oraz powtórki w trybie krzyżowym), chorusem, kliperem i decymatorem. Syntezator jest dość łagodny dla procesora komputera i zdecydowanie wart wypróbowania. Instrument jest bezpłatny (oczywiście, można zasilić autora dowolną sumą pieniędzy) i można go pobrać stąd (VST, tylko dla Windows). Stąd i stąd pobieramy natomiast dodatkowe presety. Poniżej zamieszczam krótkie demo, pozwalające sobie wyrobić opinię na temat typu brzmień oferowanych przez ten instrument, choć to zaledwie fragment jego potencjalnych możliwości. Uważam, że jak na freeware, to naprawdę doskonała rzecz. Ode mnie pięć gwiazdek.

Przerabiamy MXL R40

Opublikowano przez

Na mojej ulubionej witrynie Preservation Sound znalazłem ciekawy opis przeróbki niedrogiego mikrofonu wstęgowego MXL R40, którego nie widzę jednak w ofercie naszego dystrybutora ani na stronie MXL. Można go za to kupić w sklepach amerykańskich za bardzo atrakcyjną cenę 70 dolarów. Tu znajdziecie dyskusję na temat różnic między nim, a R144, z której wynika, że R40 jest znacznie ciekawszy. Przeróbka polega na wymianie transformatora wyjściowego i zastosowanie trafa Edcor RMX-1, dedykowanego do pracy w mikrofonach wstęgowych. Transformator ten można kupić za ok. 23 dolary, co razem z R40 za 70 dolarów cały czas daje nam łączną kwotę poniżej 100 USD (oczywiście bez kosztów wysyłki i innych dodatkowych opłat). Na stronie Preservation Sound można posłuchać brzmienia tego mikrofonu przed przeróbką i po przeróbce – w tym pierwszym przypadku dodano 4,6 dB wzmocnienia, by skompensować różnicę, więc podczas odsłuchów proponuję zdjąć na pliku z oryginalnym transformatorem ok. 3 dB. Różnica w brzmieniu nie jest może powalająca, ale zyskujemy kilka decybeli na poziomie, dzięki czemu możemy lepiej wysterować przedwzmacniacz. Z drugiej strony patrząc R40, nawet w oryginalnej wersji, brzmi całkiem ciekawie.