Wpisy oznaczone tagiem

wulkan

OT: podróże z wulkanem w tle

Opublikowano przez

Rzecz jest absolutnie poza kręgiem zainteresowania naszego blogu, ale że przydarzyła się jednemu z naszych znajomych z branży, zamieszczamy jako godną upowszechnienia i ku rozwadze innych. Wystarczył wulkan o niemożliwej do wymówienia na trzeźwo nazwie Eyjafjallajokull, by wszystko to, co wydaje nam się w dzisiejszych czasach zwykłe i proste – takie jak lot z Hong-Kongu do Warszawy – stanęło na głowie. Nie przywiązujmy się zatem zbyt mocno do technologii, bo jak nie wulkan, to zima tysiąclecia, i wszystkie zdobycze cywilizacji przestają mieć znaczenie…

Generalnie w Hong Kongu wszystko było ok, ale dzień przed wylotem przeczytałem na portalu Gazety, że wybuchł wulkan i w Wielkiej Brytanii odwołano loty. Szybko ustaliłem, że chmura idzie w kierunku lotniska w Helsinkach, gdzie miałem przesiadkę, wrrr.

Czytaj dalej