Martin Eastwood, twórca znakomitych wtyczek z serii M, dołączył do już opracowanych kolejną. Tym razem jest to pogłos o nazwie, jakżeby inaczej, MVerb (Windows/VST – wtyczkę pobieramy stąd, a jej kod źródłowy stąd). Rzecz jest graficznie nieskomplikowana – po prostu nie ma własnego interfejsu i przyjmuje grafikę programu-gospodarza. Kilka podstawowych kontrolek, żadnych wskaźników, jednym słowem asceza do sześcianu. Ale sama wtyczka brzmi bardzo przyzwoicie, a co najważniejsze, zabiera bardzo mało mocy obliczeniowej (napisano ją w C++).Czytaj dalej
Wpisy oznaczone tagiem