Przesycony rytmem, erotyzmem i soulem utwór Petera Gabriela z płyty So to jak do tej pory jego największy przebój. I jak wszystkie inne, kryje w sobie mnóstwo dźwiękowych ciekawostek.
Zobacz dekonstrukcję na YouTube
Poniżej cała sesja odtworzona od początku do końca oraz link do pobrania materiałów źródłowych (wyłącznie do celów edukacyjnych).
To jest jeden z tych utworów, które nawet po dekadach nic nie tracą ze swojej świeżości. Robiąca ogromne wrażenie ściana dźwięku. Bardzo dziękuję za dekonstrukcję.
Dziękuję za komentarz. Pozdrawiam 🙂
super! wydaje mi się gitara (daniel lanois chyba w oryginale) za krótko wybrzmiewa. szczególnie na początku. perkusja też jest grubo przycięta. bas super! i tak szacun!! jeszcze tu wrócę kilka razy przesłuchać na świeżo..
Dziękuję za komentarz i pozdrawiam!