Wpisy oznaczone tagiem

ciekawostki

Sprawdź instrument przez Internet

Opublikowano przez

Test Station to nowy pomysł firm Best Service i SoundsOnDemand pozwalający na przetestowanie wybranego instrumentu wirtualnego za pośrednictwem Internetu. Na stronie www.try-sound.com znajduje się baza wtyczek instrumentlanych, które można sprawdzić we własnym zakresie instalując oprogramowanie do obsługi sesji online (aktytwne tylko w ramach jednej sesji, więc warto zachować plik wykonywalny, który aktywuje kolejną edycję) , a następnie wskazując wtyczkę, którą chcemy sprawdzić. Za kilka-kilkanaście minut nasza sesja zostaje przygotowana do załadowania, a jej ważność upływa po 25 minutach. Latencja może być różna, w moim przypadku wynosiła ok. 150 ms, więc nie pogramy sobie w czasie rzeczywistym. Ale sama koncepcja i możliwość testów wybranego instrumentu bez jego instalowania wydaje się kusząca.

Solo na linijce

Opublikowano przez

Człowiek, jako istota ze swojej natury wielce kreatywna, potrafi wydobyć dźwięki praktycznie ze wszystkiego, a do tego niektóre z nich mogą (choć nie muszą) mieć charakter muzyczny. Załączony poniżej przykład pokazuje, że w poszukiwaniu nietypowych brzmień i efektów można sięgnąć nawet po przyrządy miernicze, w tym wypadku zwykły przymiar szkolny (zwany niekiedy linijką).

Minimoog Voyager XL. A jednak

Opublikowano przez

Teraz już wiadomo na 100 procent. Nowy instrument Mooga nie jest wymysłem fana, kaczką dziennikarską ani zabawą w Photoshopie. Istnieje i będzie niedługo dostępny w sprzedaży. Wszystkie fakty, o których pisałem wcześniej potwierdziły się. Minimoog Voyager XL ma 61 klawiszy, kontroler wstęgowy, pozwala na łączenie modułów za pomocą kabli krosowniczych, ale zorganizowanych tak, by nie utrudniało to życia użytkownikowi.

Na pokładzie znajdziemy między innymi 4-kanałowy mikser pracujący w trybie CV, dwukanałowy tłumik oraz LFO, które można zsynchronizować za pośrednictwem MIDI. Nowy model ukaże się dokładnie w 40-lecie debiutu Minimooga Model D i 8 lat po ukazaniu się pierwszego Voyagera. XL w pełnej krasie zaprezentowany jest na okładce najnowszego numeru amerykańskiego magazynu Keyboard, na którego łamach zamieszczono artykuł o historii i współczesności firmy Moog.

Czyżby nowy Moog…

Opublikowano przez

Zawsze kiedy Moog zaczyna pracować nad nowym instrumentem, zdecydowanie wzrasta temperatura w syntezatorowym światku. Tym razem szykuje się nie tylko wzrost temperatury, ale i ciśnienia u niektórych osób. Moog ma dla nas [?] (postawmy tu jeszcze znak zapytania…) najnowszą wersję syntezatora Voyager. Voyager XL ma pojawić się w sprzedaży już pod koniec tego roku i będziemy mogli go podziwiać na styczniowym NAMM 2011.Czytaj dalej

Poskarżył się na źle skrakowany program

Opublikowano przez

Zazwyczaj twórcy oprogramowania, którzy znajdują swoje dzieła na różnego typu serwisach warez/crack i im podobnych nakazują natychmiastowe ich usunięcie, ale w tym wypadku było zupełnie odwrotnie. Założyciel firmy Coding Robots, Dimitry Czestnyk, który znalazł swój program o nazwie Memoires (dla komputerów Macintosh) na witrynie The Pirate Bay, poskarżył się jej właścicielom, że aplikacja została bardzo nieudolnie skrakowana. Wysłał list, w którym szczegółowo wytknął wszystkie błędy programistyczne popełnione przez krakera. Nie przebierając w słowach nawyzywał go od partaczy, którzy nawet nie wiedzą jak się łamie oprogramowanie, a nawet dokładnie określił sposób, w jaki powinno się to zrobić. „Żądam, aby pod żadnym pozorem nie usuwać tego torrentu, aby inni ludzie mogli pośmiać się z Minamoto i jego żałosnych umiejętności. Należy też zadbać o dostępność lepszego kraka, aby użytkownicy nie mieli niesmaku z powodu używania tak słabej wersji mojego pięknego programu.Czytaj dalej

Rhythmicon: pierwszy sekwencer paternowy

Opublikowano przez

Rhythmicon to instrument elektromechaniczny stworzony przez rosyjskiego konstruktora (ale i szpiega oraz współpracownika KGB) Leona Theremina jeszcze w 1931, na zamówienie Henry Cowella – amerykańskiego pioniera muzyki elektronicznej. Na poniższym wideo możecie zobaczyć Andrieja Smirnowa demonstrującego instrument w akcji. Ten akurat egzemplarz powstał znacznie później, w latach 60., i obecnie znajduje się w muzeum Lwa Termena w Moskwie. W zasadzie Termen to zruszczone nazwisko pochodzące od francuskiego Theremin, gdyż rodzina tego genialnego człowieka miała korzenie we Francji i w Niemczech.Czytaj dalej

Uczta dla producentów muzycznych

Opublikowano przez

SOUNDEDIT, czyli Międzynarodowy Festiwal Producentów Muzycznych to impreza wyjątkowa i nie mająca bezpośrednich odpowiedników w Europie i okolicach. Tegoroczna edycja odbędzie się w Łodzi w dniach 10-12 września w trzech obiektach: Toya Studios, Opus Film (oba przy ulicy Łąkowej) oraz w Filharmonii Łodzkiej przy ul. Narutowicza.
Festiwal to koncerty i prezentacje, ale przede wszystkim bezpłatne warsztaty prowadzone przez najlepszych specjalistów z naszej branży. W tym roku zapowiada się prawdziwa uczta dla osób chcących rozwinąć swoje umiejętności, poznać nowe techniki, czy po prostu porozmawiać z prawdziwymi autorytetami. W Łodzi będą gościć m.in.: Gordon Raphael, Mad Professor, Count i Chris Nagle, a także Marek Walaszek, Małgorzata Polańska oraz Andrzej Smolik. Wczoraj swój przyjazd potwierdził też człowiek-legenda – Robin Guthrie – wspaniały muzyk, producent, gitarzysta, współzałożyciel grupy Cocteau Twins. Guthrie, który jest także współtwórcą wytwórni płytowej Bella Union, spotka się w Łodzi z publicznością festiwalu oraz weźmie udział w warsztacie prowadzonym przez producenta, Counta.
W jaki sposób można wziąć udział we wspomnianych wyżej warsztatach?Czytaj dalej

Odchudzający kontroler muzyczny

Opublikowano przez

To jest wynalazek! Nie dość, że sobie pogramy, to jeszcze się pogimnastykujemy! Coś dla muzyków, którzy zbyt dużo czasu spędzają za ekranem komputera. Tutaj za pomocą tego kontrolera gra się jakimiś podłymi dźwiękami, ale wyobraźcie sobie, gdy podłączymy do tego porządniejszy moduł brzmieniowy i wykręcimy (dosłownie) jakąś energetyczną partię basu.

Rzecz nazywa się HipDisk, a opracowała ją projektantka i artystka pochodząca z Australii Danielle Wilde. Oryginał jest bardzo prosty, ponieważ konstrukcja opiera się na stykach wyzwalających pojedyncze dźwięki, ale co za problem dodać do tego chip przetwarzający sygnały na komunikaty MIDI?

Zobaczcie jak w praktyce wygląda obsługa tego instrumentu…Czytaj dalej

Umyj ręce po graniu (w Kalifornii)

Opublikowano przez

W tak pięknych okolicznościach majowego weekendu przyjrzyjmy się ciekawemu tematowi, który jakiś czas temu pojawił się na Flickrze. Jeden z użytkowników dopatrzył się w instrukcji obsługi klawiatury M-Audio Axiom 61 ostrzeżenia, że wśród składników, z których ją zbudowano mogą znajdować się takie, które w stanie Kalifornia uważane są za rakotwórcze, i że po użyciu tejże klawiatury należy koniecznie umyć ręce. W sumie nie od rzeczy jest mycie rąk po każdym kontakcie z czymkolwiek, ale nie popadajmy w skrajności.Czytaj dalej