Syntezator u-He Tyrell N6 już w pierwszej wersji był jednym z najlepszych instrumentów wirtualnych freeware, ale teraz, gdy pokazała się jego wersja 2.0 możemy mówić o absolutnej czołówce, już nie tylko wśród wtyczek bezpłatnych. Z odmienionym interfejsem graficznym oraz dodanym, świetnie brzmiącym chorusem (emulacją chorusa z syntezatora Roland Juno-60) instrument ten obowiązkowo powinien znaleźć się w zestawie Waszych wtyczek VSTi (dostępna jest zarówno wersja dla komputerów Windows jak i OS X).
Historia tego instrumentu jest dość ciekawa, gdyż w pierwszej wersji miał powstać syntezator analogowy o cechach, które mieli wskazać czytelnicy witryny amazona.de. Na podstawie wyników przesłanych przez nich ankiet stworzono zarys instrumentu, który nigdy jednak nie wyszedł poza fazę fotorealistycznej animacji 3D. W tym samym jednak czasie z amazona.de skontaktował się Urs Heckmann (U-He), twórca znakomitych syntezatorów wirtualnych, i zaoferował instrument o nazwie Tyrell N6, który był wczesnym prototypem syntezatora dostępnego obecnie jako Diva. Co ciekawe, instrument ten został udostępniony za darmo i jako taki błyskawicznie zyskał uznanie na całym świecie.
O zaletach brzmieniowych tego syntezatora można by pisać bardzo dużo, ale najlepiej będzie, gdy sprawdzicie go sami. W moim przypadku miałem drobne błędy przy pierwszym rozruchu (brak jednego z plików txt), ale po ich zignorowaniu VSTi dał się uruchomić i działa pierwszorzędnie. Recz naprawdę wybitna, polecam!
Żałuję bardzo, że Autor już demek nie robi. Zwłaszcza, że te ze strony producenta nie działają.
Ja również jestem rękami i nogami za demkami : )
jarałem się pierwszą wersją, ale teraz jako dumny posiadacz NI Komplete nie uważam żebym potrzebował czegokolwiek w tym guście 😉
Masz komplete ?? ŁAAAAAŁŁ
Jak zrestartować ten synth do ostawień Initial sound ?? Widzę są presety ale nie znalazłem wyzerowanego ustawienia do kreacji swoich barw
+ Swietne brzmienie !
– Nieakceptowalny popyt na zuzycie procesora.
Wypróbuj Divę 🙂 To to ma popyt na procek! 😀
Odnośnie syntha w temacie – niby fajny, ale czegoś mi brakuję. Ogólnie brzmienie ok, wiele lepsze niż większości freeware na rynku „sieciowym”.
Barwa init pojawia się tylko z chwilą pierwszego uruchomienia instrumentu, kiedy na wyświetlaczu nie jest prezentowana żadna nazwa.
Trochę testowałem ten synth , niestety nie urzekł mnie