Choć wiele osób jest uprzedzonych do instrumentów i efektów stworzonych w oparciu o aplikacje SynthEdit i SynthMaker, to jednak od czasu do czasu można znaleźć wtyczki wykonane (przynajmniej częściowo) z wykorzystaniem tych programów, które oferują interesujące funkcje i brzmienie. Z pewnością do takich można zaliczyć Supertron (aktualnie w wersji 1.31) z oferty argentyńskiego dewelopera publikującego na blogu Solcito Musica. Instrument ten przeznaczony jest głównie do generowania sekwencji w stylu elektronicznego rocka z lat 70., new romantic z lat 80. (ciekawy emulator stringów) czy brzmień do współczesnej muzyki dance. Użytkownik może skorzystać z gotowych schematów rytmiczno-melodycznych lub zaprogramować swoje, z uwzględnieniem zaawansowanej modulacji i czterech scen (subpresetów z szybkim dostępem lub automatyką). Sama sekcja syntezatora jest dość prosta, ale pozwala uzyskać soczyste brzmienie z ładnie działającą filtracją. Do tego dochodzi ciekawy efekt Vintager (który „postarza” lub „odmładza” brzmienie instrumentu), a także pogłos, efekty modulacyjne, distortion i echo. Supertron jest dość łagodny dla procesora komputera, ale jeśli mamy w odwodzie nieco więcej mocy obliczeniowej, wówczas możemy skorzystać z trybu wyższej rozdzielczości. Sekwencer krokowy w instrumencie programuje się dość łatwo, a dostępna w nim opcja „zaokrąglania” przejść między poszczególnymi krokami pozwala uzyskać interesujące efekty. W mojej opinii Supertron to ciekawy, nieszablonowy i dający możliwość kreatywnej pracy syntezator do tworzenia różnego typu partii arpeggio, który warto wypróbować. Instrument dostępny jest w wersji samodzielnej (stand-alone) i jako wtyczka VSTi dla Windows.
free vsti
Pterosaurus polifonicus (friuerus)
Pterosaur firmy Contralogic to syntezator typu supersaw, czyli taki, w którym poszczególne oscylatory (a ten ma ich cztery), mają po cztery oscylatory wewnętrzne, które można dodatkowo odstrajać i ustawiać w panoramie. W sumie do dyspozycji jest 16 oscylatorów, dzięki czemu instrument ma bardzo bogate możliwości w zakresie kreowania brzmień, a jego koncepcja w luźny sposób nawiązuje do koncepcji Rolanda JP-8000. Podstawowym przebiegiem w każdym oscylatorze jest piła, ale można korzystać też z innych typów przebiegów (sinus, trójkąt, prostokąt). W aktualnej wersji tego instrumentu (v2) możemy grać polifonicznie, choć wydaje się, że syntezator ten najlepiej będzie sprawdzał się w przypadku basów i partii solowych. Prosta edycja oraz soczyste, łatwe w kontroli i dobrze układające się miksie brzmienie to cechy charakterystyczne tego całkowicie darmowego instrumentu, który (w wersji VSTi dla Windows) można pobrać stąd.
Korg Monotron w wersji wirtualnej (freeware)
Easytoolz ma parę ciekawych wtyczek na swoim koncie, a z okazji szczęśliwie zakończonych Świąt Wielkanocnych przygotował dla nas prezent pod postacią Minitrona – własnej, wirtualnej wersji legendarnego już mikrosyntezatora analogowego Korg Monotron. Instrument jest bardzo przyjemny w obsłudze, oferuje ciepłe, okrąglutkie brzmienie i powinien wielu osobom przypaść do gustu. W poniższej prezentacji pokazuję kilka możliwych form edycji brzmienia (nie ma tego zbyt dużo, to fakt), ale kreatywni użytkownicy na pewno coś ciekawego na nim ukręcą, zwłaszcza przy wykorzystaniu modulacji filtru lub wysokości dźwięku. Mamy tutaj też bardzo prosty arpeggiator, który może być sterowany zarówno ze ścieżki MIDI jak i z klawiatury Minitrona, po wcześniejszym wciśnięciu przycisku T w jej górnym lewym rogu.
Jak znaleźć ten instrument? Trzeba poprzeglądać różne zakładki strony Easytoolz i szukać obrazku jajka. Jedno z tych jajek będzie pudłem, ale przy drugim zapewne znajdziecie link do pobrania instrumentu. Powodzenia w szukaniu i miłej zabawy.
Syntezator na święta od HG Fortune (freeware)
Günter Hagen z firmy HG Fortune jest programistą, który tworzy syntezatory wirtualne pozwalające generować bardzo inspirujące dźwięki tła, pady i inne tego typu plamy dźwiękowe. Co jakiś czas raczy nas darmowym instrumentem, który albo jest nieco lżejszą wersją syntezatora komercyjnego albo odświeżonym syntezatorem, który kiedyś znajdował się w jego ofercie. Tym razem otrzymujemy od niego STS-26 Pro w ramach prezentu na Święta Wielkanocne. Syntezator ma 128 nowych próbek i 21 pętli perkusyjnych wyzwalanych najniższymi dźwiękami klawiatury jako część generowanego brzmienia. Są też dwa nowe generatory obwiedni, których przebiegi można kreślić z wykorzystaniem myszki, a których działanie słychać w czasie rzeczywistym. Instrumenty można pobrać z lokalizacji podanych na stronie KVR Audio, choć może się zdarzyć, że pierwsza z nich nie zadziała. Druga natomiast wymaga rejestracji, której można dokonać przy wykorzystaniu dowolnego konta e-mail. Mała podpowiedź. Jeśli ktoś nie bardzo wie czym kręcić, żeby zmienić cokolwiek w generowanym brzmieniu (nie ma się czego wstydzić, instrument jest dość skomplikowany w obsłudze…) wystarczy kliknąć przyciski z napisem Lazy, które aktywują przypadkowe ustawienia oscylatorów, filtrów lub obu jednocześnie. Nie ma co owijać w bawełnę – Günter miał już w swojej karierze lepiej brzmiące instrumenty niż STS-26, ale i z tego można wycisnąć szereg ciekawych dźwięków próbując dopasowywać ustawienia do własnych potrzeb lub po prostu zdając się na ślepy los.
u-He Tyrell N6 2.0 (freeware)
Syntezator u-He Tyrell N6 już w pierwszej wersji był jednym z najlepszych instrumentów wirtualnych freeware, ale teraz, gdy pokazała się jego wersja 2.0 możemy mówić o absolutnej czołówce, już nie tylko wśród wtyczek bezpłatnych. Z odmienionym interfejsem graficznym oraz dodanym, świetnie brzmiącym chorusem (emulacją chorusa z syntezatora Roland Juno-60) instrument ten obowiązkowo powinien znaleźć się w zestawie Waszych wtyczek VSTi (dostępna jest zarówno wersja dla komputerów Windows jak i OS X).
Historia tego instrumentu jest dość ciekawa, gdyż w pierwszej wersji miał powstać syntezator analogowy o cechach, które mieli wskazać czytelnicy witryny amazona.de. Na podstawie wyników przesłanych przez nich ankiet stworzono zarys instrumentu, który nigdy jednak nie wyszedł poza fazę fotorealistycznej animacji 3D. W tym samym jednak czasie z amazona.de skontaktował się Urs Heckmann (U-He), twórca znakomitych syntezatorów wirtualnych, i zaoferował instrument o nazwie Tyrell N6, który był wczesnym prototypem syntezatora dostępnego obecnie jako Diva. Co ciekawe, instrument ten został udostępniony za darmo i jako taki błyskawicznie zyskał uznanie na całym świecie.
O zaletach brzmieniowych tego syntezatora można by pisać bardzo dużo, ale najlepiej będzie, gdy sprawdzicie go sami. W moim przypadku miałem drobne błędy przy pierwszym rozruchu (brak jednego z plików txt), ale po ich zignorowaniu VSTi dał się uruchomić i działa pierwszorzędnie. Recz naprawdę wybitna, polecam!
HG Fortune Tiger (freeware)
HG Fortune wyrobił już sobie opinię twórcy znakomicie brzmiących instrumentów wirtualnych, doskonale zdających egzamin jako źródło plam dźwiękowych i podkładów. Co pewien czas wypuszcza nowy syntezator oraz udostępnia jego bezpłatną wersję, mającą pewne ograniczenia funkcjonalne. Najnowszym jego produktem jest Tiger, który właśnie został udostępniony w wersji Tiger Free. W porównaniu do Tiger Pro jej ograniczenia polegają na dostępności tylko 3 głosów i 256 presetów. Nie ma też trybu Lazy, a barwy SF2 można ładować tylko do jednej sekcji oscylatora. Mam nadzieję, że instrument Wam się spodoba – możecie go pobrać stąd. Poniższe wideodemo pochodzi ze strony producenta, i choć pokazuje w pewnym stopniu potencjał instrumentu, to jednak polecam wypróbowanie go we własnym zakresie – eksperymentalny charakter materiału demonstracyjnego nie do końca pokazuje potencjał tego świetnego syntezatora. Tiger dostępny jest jako 32-bitowy VST, tylko dla Windows.
Dwuoscylatorowy Szarlatan (freeware)
Szarlatan to ktoś, kto zwodzi ludzi swoimi rzekomymi umiejętnościami lub uzdolnieniami, ale w przypadku tego instrumentu jest trochę na opak. Wygląda niepozornie, przy pierwszym kontakcie robi przeciętne wrażenie, ale umiejętnie zastosowany pozwala uzyskać bardzo ciekawe efekty. Pierwsza sprawa – brak presetów. Ale to tylko pozory, bo po wczytaniu towarzyszącego pliku FXB uzyskujemy dostęp do szeregu brzmień fabrycznych. Druga sprawa – presety są słabiutkie. Dlatego trzeba zadać sobie trudu i trochę pokręcić. Instrument bardzo ładnie reaguje na edycję i dzięki swej prostej konstrukcji szybko pozwala uzyskać oczekiwany efekt. Trzecia sprawa – brak efektów i surowe brzmienie. Pierwsze obchodzimy stosując zewnętrzne wtyczki (ja użyłem przepadzistego pogłosu Valhalla Shimmer oraz korektora PSP NobleQ i limitera LoudMax), a z drugim dajemy sobie radę układając warstwowo dwa lub trzy Szarlatany, z lekko odstrojonymi oscylatorami.
Syntezator raptem kilka dni temu pojawił się na KVR, a już wokół niego zrobiło się mnóstwo szumu – wątek na jego temat liczy sobie kilkanaście stron… To jeszcze beta (instrument w wersji VST dla Windows pobieramy stąd), ale moim zdaniem wygląda ciekawie. Mocne trzy gwiazdki.
Intro (freeware)
Intro to bezpłatny instrument VST dla Windows (pobieramy go stąd) opracowany przez Borisa Kowalewa i stworzony w oparciu o aplikację Synth Edit. Może pracować w trybie monofonicznym i polifonicznym generując dźwięk na drodze syntezy sygnału z czterech oscylatorów, z których każdy oferuje 64 próbki przebiegów. Do tego można dodać szum, a całość obrobić za pomocą dwóch filtrów z kompensacją poziomu oraz aż dziesięcioma modułami obwiedni ADSR. Do tego dochodzi sekwencer 16-krokowy, bramka typu transgate 4×16, bramka obwiedni 8×16 oraz blok efektów z chorusem, delayem i korekcją. Całość wygląda na instrument ukierunkowany na tworzenie nowoczesnych gatunków muzycznych silnie zorientowanych rytmicznie. I tak w istocie jest – szereg brzmień prezentuje się naprawdę świeżo i po kilku chwilach poświęconych na edycję można uzyskać kilka ładnych barw. Syntezator jest jednak trochę ociężały, a przesadnie głęboko ustawiony delay na wszystkich niemalże presetach psuje trochę ogólnie pozytywny obraz instrumentu. Trzy gwiazdki.