Wpisy oznaczone tagiem

adam audio

Kalibracja, gabaryty, brzmienie i ceny – w kontekście Adam A4V i Sonarworks

Opublikowano przez

Czy kalibracja pomaga? Czy rozmiar ma znaczenie? Co wspólnego z monitorami ma izofona i prawo odwrotności kwadratów? Rozważania na te i podobne tematy przy okazji testu Adam A4V i systemu Sonarworks.

ADAM A8H i Sonarworks SoundID w akcji

Opublikowano przez

Monitory Adam z serii A pozwalają na bezpośrednią współpracę z systemem kalibracji Sonarworks, z którego możemy korzystać przez pół roku. Sprawdzamy w praktyce, jak ta współpraca się odbywa i jakie daje efekty.

Monitory ADAM S3H – blisko ideału?

Opublikowano przez

Przekonajmy się, czy trójdrożne, horyzontalne S3H staną się standardem w profesjonalnych studiach. Brzmieniowo zbliżają się już do ideału, ale ich głównym problemem jest… cena.
Przyglądany się szczegółowo takim elementom jak przetwarzanie basu, pasmo średnicy, kierunkowość wertykalna i horyzontalna, funkcjonalność i charakter brzmieniowy.

Adam Audio S2V

Opublikowano przez

Monitory bliskiego pola to najbardziej popularny typ odsłuchów przeznaczonych do pracy z dźwiękiem, a ich ceny mieszczą się w przedziale od kilkuset do kilkudziesięciu tysięcy złotych za parę, więc naprawdę jest w czym wybierać.
Tym razem przyglądamy się najtańszym z flagowej serii ADAM Audio – dwudrożnym S2V. Choć trudno je nazwać budżetowymi, to jednak powinny zainteresować wiele osób poszukujących miarodajnego i funkcjonalnego odsłuchu.

Adam Audio z nowym właścicielem

Opublikowano przez

adam_sxJak się można było spodziewać, sprawa przejęcia aktywów firmy Adam Audio została rozegrana wręcz błyskawicznie, jak na normy obowiązujące w świecie finansów. Z taką pozycją jaką ma, Adam Audio mógł się zachowywać jak piękna i urocza panna młoda, która może przebierać w ofertach. Jej, a w zasadzie jego, wybrankiem został holding CWM, o którym niewiele, a w zasadzie nic nie wiadomo. Zwyczajowo w komunikatach prasowych podaje się na końcu informacje o obu stronach kontraktu, a w zamieszczonej na stronie Adam Audio informacji nie ma o CWM ani słowa poza tym, że jej przedstawicielem w zarządzie Adama będzie pan Sebastian Canzler, którego zadaniem będzie dopilnowanie, aby inwestycja CWM zaczęła przynosić zyski. Ze strony Adam Audio komentarza udzielił Sven Schmöle, a nie – jak poprzednio – Klaus Heinz, co może oznaczać, że Klaus nie ma ochoty tego komentować, albo – co bardziej prawdopodobne – opuścił on założoną przez siebie firmę. Tak czy owak Adam Audio działa dalej, produkcja rusza znowu, a sama firma zaprezentuje się na styczniowych targach NAMM, niewykluczone że z nowymi produktami.

Adam Audio zbankrutuje?

Opublikowano przez

aaNiemiecka firma Adam Audio aktywowała program ochrony przed bankructwem. W jego ramach ma zostać przeprowadzona restrukturyzacja niezbędna do pozyskania zasobów pieniężnych pozwalających na dalsze funkcjonowanie. Klaus Heinz, prezes i założyciel firmy, wydał oświadczenie, z którego wynika, że przyczyną kłopotów finansowych był niestabilny wzrost. „Rozwój nastąpił zbyt szybko, pojawiło się też wiele nowych produktów wymagających inwestycji kapitałowych, którymi nie dysponowaliśmy”. Heinz dodał też, że trwają rozmowy z potencjalnymi inwestorami, którzy są bardzo zainteresowaniu współpracą (czemu się wcale nie dziwię, choćby z uwagi na szereg patentów posiadanych przez Adam-a) ale żadne konkretne ustalenia nie zostały podjęte. Heinz konkluduje swoje oświadczenie słowami: „Zostaniemy tam gdzie jesteśmy i z tymi ludźmi, których zatrudniamy”.
Za wcześnie, żeby cokolwiek komentować, ale odnoszę wrażenie, że pierwszym sygnałem odnośnie takiego obrotu sprawy było odejście współzałożyciela i szefowej finansów Adam Audio, i stworzenie przez nich własnej firmy Eve Audio. Syndrom przeinwestowania na ścieżce wzrostowej nie jest niczym nowym w branży pro-audio. Tak było swego czasu z firmami Alesis czy Mackie, które miały pod koniec lat 90. pozycję gigantów nad gigantami i w ciągu roku-dwóch spadły do ligi okręgowej, z której wyciągali ich kolejni właściciele. Sądzę jednak, że Adam ma tak silną pozycję, że nie grozi mu zejście z rynku czy znacząca utrata klientów. Poza tym nie rozproszył swoich zasobów na szereg różnych projektów (jak to było ze wspomnianymi Alesis i Mackie), ale robi to, na czym się zna najlepiej, czyli produkuje świetne monitory. W moim odczuciu aktualne kłopoty wynikają głównie z przekonania Klausa Heinza o własnej nieomylności w kwestiach kierunku rozwoju produktów. Podobny kryzys w pewnym momencie miała też firma Genelec (choć nie było tam mowy o bankructwie) – nawet jego źródło miało te same podstawy („jesteśmy najlepsi i nic nas nie rusza”). A teraz już tak łatwo nie ma, jak 10 lat temu. Wokół jest wiele świeżych idei, nowych koncepcji, ciekawych pomysłów, zatem trzeba za nimi podążać, i to bardzo szybko…