Sound Bullet, SoundWire i SoundWire mini pozwalają znacząco ułatwić życie dźwiękowców oraz wykonawców, którzy lubią mieć porządek w swoim sprzęcie.
studio
RME MADIface XT II
Urządzenie, którego wartość i funkcjonalność docenią tylko osoby korzystające z wielokanałowego przesyłu dźwięku w formacie MADI. Dzięki niemu obsłużysz w komfortowych warunkach blisko 400 kanałów!
PreSonus Eris Studio 5 – test i analiza
Monitory Studio stopniowo zastępują zestawy z serii XT, a najnowszy Eris Studio 5 z uwagi na cenę, gabaryty i możliwości wydaje się interesującą propozycją dla domowych studiów nagrań.
Universal Audio Sphere jako wehikuł czasu?
20 legendarnych mikrofonów w Sphere LX, 38 – plus nagrywanie stereo – w Sphere DLX. Jak obiecuje producent – brzmienia od The Beatles i Beyouncé do Radiohead i Franka Sinatry. Jednym słowem Neumann, Telefunken, AKG, Sony i wiele innych w jednym mikrofonie.
Meyer Sound Amie dla nieznających ograniczeń
Monitory studyjne Meyer Sound są równie wysoko cenione jak systemy nagłośnieniowe tej firmy. Zwłaszcza tam, gdzie pracuje się z dźwiękiem do filmów, ale nie tylko.
Heritage HA-609A: kompresor stereo z mostkiem diodowym
Kompresor/limiter stereo z mostkiem diodowym, w całości wykonany na elementach dyskretnych, z trzema transformatorami na kanał i wyjściem pracującym w klasie A. Bardzo przypomina klasyczny procesor Neve 33609, ale w przeciwieństwie do niego, można go kupić tu i teraz za rozsądne pieniądze. Oglądamy, słuchamy, porównujemy!
Niby wszyscy doskonale wiemy, że to nie sprzęt i nie wtyczki robią doskonałą muzykę, tylko dobry pomysł, aranżacja i wykonanie, ale wciąż wielu ma ciągoty do klasycznych, owianych sławą, legendarnych klocków. Ceny sprawnych oryginałów są jednak tak absurdalnie wysokie, że dziś zakupu takiego na przykład Neve 33609 z lat 70. nie bierze poważnie pod uwagę nikt poza tymi, dla których cena i zdrowy rozsądek nie są rzeczami wartymi uwagi.
Przepychanka o to, który kompresor – SSL czy Neve 33609 – jest najlepszym rozwiązaniem jako procesor na sumę miksu będzie jeszcze trwała tak długo, jak choćby jednemu człowiekowi będzie się to opłacać. Zaś wszyscy, którzy wierzą w to, iż jeśli coś mogło być produkowane przez jedną firmę, to podobne może być robione także przez inną, naprawdę mają z czego wybierać. Elektronika to sztuka składania kompletnych układów z powszechnie dostępnych elementów. Nie stosuje się w niej proszku z rogu nosorożca, krwi młodego Yeti czy suszonych skrzydeł niebieskich nietoperzy potrafiących śpiewać księżycową nocą w języku mandaryńskim.
Prawda jest bardziej przyziemna niż ziemniaki. Konstruktor siada z księgowym przy Excelu i tak długo kombinują, aż wyjdzie im coś, z czego obaj będą zadowoleni.
HA-609A w wielu aspektach przypomina Neve 33609, już bez dociekania, którą jego wersję, ale na pewną jedną z tych, które powstawały i wciąż powstają jako AMS Neve wyłącznie w oparciu o elementy dyskretne, czyli bez układów operacyjnych. Są tu tylko diody, tranzystory, rezystory, kondensatory no i oczywiście transformatory, w tym wypadku Carnhill – po trzy w każdym z dwóch torów sygnałowych, tak jak w oryginale. Wszystkie inne elementy montowane są powierzchniowo, a nie w sposób przewlekany, co oznacza, że tutaj wygrał księgowy. Ale nie lękajmy się, to są dobre podzespoły, tyle tylko, że malutkie i montowane przez maszynę, a nie człowieka.
Tierra Audio New Twenties
Fantastycznie brzmiący i niesamowicie oryginalny nowy mikrofon Tierra Audio, utrzymany w stylistyce future-retro (lata 20-te minionego wieku, Metropolis i te sprawy…)
Monitory ADAM S3H – blisko ideału?
Przekonajmy się, czy trójdrożne, horyzontalne S3H staną się standardem w profesjonalnych studiach. Brzmieniowo zbliżają się już do ideału, ale ich głównym problemem jest… cena.
Przyglądany się szczegółowo takim elementom jak przetwarzanie basu, pasmo średnicy, kierunkowość wertykalna i horyzontalna, funkcjonalność i charakter brzmieniowy.
Hans Zimmer i jego domowe studyjko
Jedni produkują meble, inni taśmę klejącą, a jeszcze inni, jak Hans Zimmer, muzykę do kolejnych kinowych hitów i reklam z milionowymi budżetami (w dolarach). Gdy się ma taką fabrykę dźwięku i pracę na kilka dekad do przodu, to trzeba mieć odpowiednio wyposażone studio. A że Hans nie lubi z każdym drobiazgiem biegać po prośbie i pytać kiedy kto ma wolne, zrobił sobie studio w domu, zatrudnił pracowników (muzyków, znaczy się) i produkuje. Film nie jest nowy, ale tak przy łykendzie można sobie popatrzeć…
A tutaj znajdziecie najnowsze zdjęcia w wysokiej rozdzielczości. Może zainspirują was do kosmetycznych zmian w waszych świątyniach muzyki…