Dr Fritz Sennheiser – założyciel firmy noszącej jego nazwisko, konstruktor, wynalazca i wizjoner, zmarł 18 maja, zaledwie kilka dni po swych 98 urodzinach. Dr Fritz Sennheiser zbudował potęgę firmy, która po dziś dzień jest przedsiębiorstwem rodzinnym – jedną z największych tego typu firm w Europie. Kilka lat temu miałem okazję zwiedzać zakłady w Wennebostel, gdzie otoczony nowoczesnymi halami produkcyjnymi stoi niewielki domek doktora Sennheisera – pierwsza siedziba firmy. W nim to właśnie powstawały pierwsze projekty i historyczne wynalazki, a obecnie mieści się tam małe muzeum. Dr Fritz Sennheiser zaszczycił też swoją obecnością obchody 60-lecia firmy zorganizowane z wielką pompą w wynajętym do tego celu całym pawilonie Expo w Hanowerze. Byłem już na wielu różnych rautach, przyjęciach i rocznicach obchodzonych przez firmy z branży, ale tak wystawnego przyjęcia, na dobrze ponad tysiąc osób, z kilkoma kuchniami do wyboru i przygrywającym do kotleta Lionelem Richie to jeszcze nie widziałem. Mogłem tam osobiście spotkać dra Fritza, jeszcze w niezłym zdrowiu – przemiłego staruszka, który razem z takimi ludźmi jak Georg Neumann czy Eugen Beyer tworzyli historię mikrofonów. Od wielu już lat firmą zarządza syn dra Fritza – prof. dr Joerg Sennheiser.
maj 2010
Muzyka z odgłosów siedzenia
Nie, to na pewno nie jest tak, jak można sądzić przeczytawszy tytuł… Chodzi tutaj o odgłosy wydawane przez elektryczny napęd fotela w samochodzie, które następnie zostały twórczo przetworzone na dźwięki o charakterze muzycznym. Jim Stout (twórca bibliotek brzmień, presetów dla Rolanda itd.), pokaże Wam jakie ciekawe efekty można otrzymać z tak oczywistych, wydawałoby się, i łatwych do uzyskania dźwięków. Wystarczy mikrofon pojemnościowy, przenośny rejestrator i trochę pracy z edytorem audio, by zaskoczyć wszystkich nowymi, nietypowymi brzmieniami.Czytaj dalej
Nowy Genobazz (freeware)
Michael Dubois (Tek’it Audio) udostępnił nową wersję (1.1) swojego syntezatora Genobazz (instalator pobieramy stąd), który służy do uzyskiwania transowych i acidowych brzmień linii basu, różniący się od pierwszej wersji kilkoma istotnymi poprawkami mającymi wpływ m.in. na płynność zmian parametrów filtracji, ogólną stabilność i zmniejszenie apetytu na moc obliczeniową procesora. Obecnie jest to całkiem przyjemny kawałek softu, pozwalający otrzymać okrągłe, energetyczne dźwięki, szczególnie ciekawe, gdy zastosujemy automatykę parametrów.Czytaj dalej
Z Waves nie ma żartów
Izraelska firma Waves zasłynęła niedawno prowokacjami polegającymi na podstawianiu studiom nagrań klientów, którzy pozyskiwali metodami szpiegowskimi dane na temat nielegalnych kopii wtyczek Waves zainstalowanych w komputerach pracujących w studiu. No wiecie – kamery w guziku, dyktafony, aparaty w okularach (nasi politycy wcale nie byli prekursorami w tej dziedzinie rozwijania stosunków międzyludzkich).
Właśnie zakończyły się pierwsze sprawy sądowe, jakie dwóm nowojorskim studiom wytoczyli prawnicy Waves. Reckless Music, LLC, d.b.a. Skyline Recording Studios NYC i Quad Recording Studios, Inc. oczywiście przerżnęły z kretesem, bo Waves ma prawników z najwyższej półki (Adorno & Yoss, LLC), a sąd – jak głosi oświadczenie – „bardzo poważnie podszedł do spraw ochrony własności intelektualnej, bez względu na to, czy chodzi o muzyków, wokalistów czy producentów oprogramowania muzycznego, dzięki którym przemysł nagraniowy może miksować i nagrywać swoją muzykę„.Czytaj dalej
Badamy ADAMy A7X (recenzja)
Szybki rozwój technologii, wzrost oczekiwań potencjalnych nabywców oraz nie zasypiająca gruszek w popiele konkurencja sprawiły, że firma ADAM postanowiła dokonać szeregu zmian w swoich wyrobach. Tym sposobem na rynku ukazała się niedawno cała seria monitorów z literką X w nazwie, zastępując poprzednio dostępne produkty. W miejsce popularnego A7 mamy obecnie model A7X, który jest przedmiotem niniejszej recenzji.Czytaj dalej
XPhaser kontra Classic Phaser (freeware)
Wolfgang Krumme, czyli WOK, udostępnił swój najnowszy produkt, jakim jest wtyczka VST XPhaser. Zgodnie z nazwą jest to efekt typu phaser, a właściwie dwa niezależne od siebie phasery, które można łączyć w szereg lub równolegle. Wtyczka jest dostępna zarówno w wersji bezpłatnej (pobieramy stąd), jak i w wersji komercyjnej, kosztującej całe 11 euro (można kupić przez PayPal lub ShareIt). Różnica między wersją darmową a płatną polega na wyposażeniu tej drugiej w moduł synchronizacji LFO z tempem sesji w sekwencerze. Ot, i wszystko.
Do wyboru mamy cztery typy przebiegów modulujących (okienko z figurami geometrycznymi sugerującymi kształt fali), regulację szybkości i głębokości przestrajania oraz offset, czyli przesunięcie przebiegu modulującego względem osi zera, pozwalające uzyskać nieregularne odstrajanie. Jest jeszcze panorama i regulacja głośności. Oba moduły phasera można łączyć w szereg, równolegle, albo równolegle w przeciwfazie (środkowe położenie przełącznika).Czytaj dalej
Nie zostawiaj sprzętu w Nashville
Sprzęt muzyczny, w tym także instrumenty należące do największych gwiazd muzyki – gitary, wzmacniacze, perkusje, systemy sceniczne – warte dziesiątki milionów dolarów zostały zniszczone przez niedawną powódź, jaka nawiedziła Nashville. Ponad 600 pracujących tam muzyków przechowywało swój sprzęt w magazynie i kompleksie sal prób Soundcheck Nashville leżącym nad rzeką Cumberland, która wystąpiła z brzegów 2 maja.Czytaj dalej
PhadiZ: niemłody ale krzepki (freeware)
PhadiZ nie jest najświeższą bułką w piekarni (debiutował na przełomie 2008 i 2009 roku i wciąż jest w wersji 1.0) , ale że pojawił się ostatnio na różnych, coraz modniejszych witrynach z wideo-prezentacjami (nawiasem mówiąc, na ogół bardzo słabymi), postanowiłem go Wam przybliżyć. Znajdziecie go na stronie AlgoMusic (stąd można pobrać plik ZIP), gdzie są też dwie inne bezpłatne wtyczki VSTi: Arpy oraz ciekawa wirtualna stringmaszyna StringSynth.
PhadiZ wykorzystuje syntezę PD (Phase Distortion), gdzie źródłem oscylacji są zniekształcenia generowanych cyfrowo fal sinusoidalnych (stąd nazwa: Pha – od fazy, i Diz – od zniekształceń). To taka trochę synteza dla ubogich, wprowadzona na rynek przez firmę Casio w modelu CZ-1000 i innych instrumentach z serii CZ.Czytaj dalej
Wtyczka dla masochistów
SabaTwoTiga to darmowy instrument VST ze stajni Chip Collection. Zdjąłem, popatrzyłem, pokręciłem. Gałka z wyborem czterech zależności między dwoma oscylatorami, filtr, obwiednia, prosta modulacja – jasne i logiczne. Zabrałem się za układanie jakiegoś riffu, akordów i basu do prezentacji. Zrobiłem kilka presetów, ale coś mi nie pasowało z tym brzmieniem. No nic, myślę, zapiszę sesję z presetami i wrócę do niej za jakiś czas. Wracam, otwieram, a tu niespodzianka – wtyczka nie czyta presetów… Trudno, ustawiłem od nowa i znów próbuję coś kombinować. Ludzie! W życiu nie kręciłem tyle korekcją, żeby jakoś to wszystko skleić!Czytaj dalej
4 Band Shifter: cuda z dźwiękiem (freeware)
Nawiązując do tytułu postu, przypomniał mi się dowcip, kiedy to mąż niespodziewanie wraca do domu i zastaje żonę ze swoim kolegą w sypialni, w sytuacji jednoznacznie niedwuznacznej. Totalnie zaskoczony głupio pyta: „Co on tu robi?!”, a żona z rozanieloną miną odpowiada: „Cuda, Heniek! Cuda!”. A jeśli chodzi już o samą wtyczkę, to muszę przyznać, że takie michałki lubię najbardziej. To nie jest kolejna emulacja czegoś doskonałego, znanego, albo przynajmniej starego, ale świeże, kreatywne podejście. Wiek tego „podejścia” jest niemowlęcy jakby, ale rozrabia aż miło. 4 Band Shifter to bezpłatna wtyczka VST, którą pobieramy stąd (o kodzie otwartym, dostępnym na Google Code).Czytaj dalej