Wpisy autora

Tomasz Wróblewski

Gitarzysto, daj czadu! Na iPhonie!

Opublikowano przez

PRS CablesPonoć najtrudniej jest wynaleźć rzeczy z pozory najprostsze. Idąc tym tropem firma PRS Cables wprowadziła do sprzedaży kabel (a raczej wiązkę kabli), pozwalających podłączyć w jeden system gitarę, iPhone’a/iPoda Touch i słuchawki. Sygnał z gitary można nagrywać w iPhonie (same pomysły lub rejestrując w 4-śladowych sesjach), ale można też przetwarzać przy pomocy najróżniejszych aplikacji, nie wyłączając tunera gitarowego, różnego typu symulatorów, wirtualnych nauczycieli itp. Cena takiego „pasywnego interfejsu” wynosi ok. 30 dolarów.

Uli Behringer przemówił!

Opublikowano przez

Pierwszy raz od momentu podpisania sensacyjnej dla branży umowy o sprzedaży firm Midas i Klark Teknik spółce o nazwie The Music Group (czyli de facto firmie Behringer), Uli Behringer udzielił wywiadu magazynom MI Pro i Audio Pro, z którego można dowiedzieć się kilku interesujących rzeczy na temat transakcji. Warto w tym miejscu wspomnieć, że sprawa ma dość długą historię, ponieważ już w zeszłym roku, podczas imprezy zorganizowanej z okazji 20-lecia firmy Uli Behringer powiedział, że jego firma nie chce być postrzegana wyłącznie jako producent niedrogich urządzeń i że prawdziwa ekspansja dopiero nastąpi. Wtedy nikt na to nie zwrócił uwagi, ale obecnie jego słowa nabrały nowego znaczenia. Poniżej przedstawiamy wybrane fragmenty rozmowy, jaką Andy Barrett przeprowadził z Uli Behringerem i Johnem Oakleyem, szefem Midas/Klark Teknik.

Możesz zdradzić kulisy przedsięwzięcia? Czy była to inicjatywa firmy Bosch czy też twoja?
Uli Behringer: Obawiam się, że nie mogę zdradzić szczegółów. Dlaczego miałbym dzielić się takimi informacjami z moimi konkurentami? Może kiedyś, za 20 lat, a może wcześniej, przy kilku butelkach dobrego czerwonego wina…Czytaj dalej

Kup syntezator Harmless za tyle, za ile chcesz!

Opublikowano przez

Firma Image Line udostępniła swój nowy produkt – syntezator subtraktywny Harmless. Ale najciekawsze jest to, że można go kupić za taką kwotę, jaką uznasz za stosowną, dodając jedynie 9 dolarów na pokrycie kosztów transakcji z użyciem karty kredytowej. Trzeba się jednak pośpieszyć, bo oferta obowiązuje tylko do końca tego roku.

Zgodnie z opisem producenta Harmless jest syntezatorem addytywnym bazującym na syntezie subtraktywnej i vice versa. To dość oryginalne rozwiązanie pozwala zachować pełną kontrolę nad brzmieniem niemożliwą do uzyskania przy klasycznej syntezie subtraktywnej. Filtrowanie i przetwarzanie fazy sygnału odbywa się z użyciem nietypowych przebiegów sterujących dając efekty możliwe do uzyskania jedynie za pomocą cyfrowych filtrów pracujących w trybie offline (nie w czasie rzeczywistym). Nachylenie zbocza filtrów można definiować w hercach (a nie w oktawach), a każda częstotliwość składowa uczestnicząca w procesie syntezy może być sterowana indywidualnie, pozwalając na uzyskanie nieszablonowych efektów. Nazwa instrumentu też nie jest przypadkowa – Harmless oznacza bowiem łagodniejsze, zbliżone do analogowych wzorców brzmienie. Filtrowanie sygnałów odbywa się bowiem nie na końcu procesu przetwarzania, ale przed wygenerowaniem składowych biorących udział w syntezie. Instrument występuje w formacie VSTi i jako wtyczka do FL Studio. Aktualnie dostępna jest jedynie wersja dla Windows.


Niektórzy użytkownicy sygnalizują jednak problemy z tym instrumentem, polegające na mało stabilnej pracy, zawieszaniu się na presetach korzystających z trybu legato i pojawiające się trzaski i szumy. Wygląda więc na to, że produkt wymaga jeszcze dopracowania.

Darmowy materiał od Abletona

Opublikowano przez

W gorącym okresie przedświątecznym wszyscy producenci oprogramowania i soundware’u prześcigają się w podarkach dla internautów. Ableton nie zostaje tu w tyle, oferując nam kilka rzeczy freeware.


Pierwsza to The Schwarzonator, bezpłatny moduł do płatnego Max for Live, pomagający muzykom (i nie-muzykom) odnaleźć w czasie rzeczywistym właściwy dźwięk i akord. Autorem modułu jest niemiecki muzyk Henrik Schwarz. Schwarzonatorowi towarzyszy inny przydatny moduł, też darmowy – Little Brother – aplikujący zmiany akordów za Schwarzonatora na inne ścieżki.

Autorem kolejnych podarków jest znany w kręgach bębniarzy drum’n’bassowych KJ Sawka, który specjalnie dla Abletona stworzył dwie biblioteki Live Pack: Mad Beatz i Void of Truth, obie o mocno drumfunkowym charakterze. Na biblioteki składają się pętle perkusyjne, frazy melodyczne i basowe oraz wzorce rytmów w formacie Ableton i MIDI. Uwaga: do poprawnego odtwarzania pierwszego pakietu potrzebny jest Ableton Live 8.1 lub wyższy. W przypadku drugiego wymagany jest Live 8.0 lub wyższy, albo Live Intro lub Live Lite.

Brzmieniowa Fikcja Native Instruments

Opublikowano przez

Firma Native Instruments udostępniła anonsowaną w ubiegłym miesiącu nową bibliotekę brzmień w formacie Kore SoundPack, której twórcą jest znany kreator brzmień Jeremiah Savage (autor innego zestawu barw NI – Acoustic Refractions.

Nowa biblioteka nosi nazwę Sonic Fiction, a składa się na nią ponad 800 indywidualnych brzmień. Ich źródłem są różnego typu niezwykłe odgłosy, od bulgotania lawy po szum telewizora pracującego bez anteny, nagrane za pomocą wysokiej klasy aparatury a następnie intensywnie przetworzone i zmiksowane z brzmieniami syntetycznymi. Kontrolę nad brzmieniem w czasie rzeczywistym daje możliwość regulacji do 24 parametrów na pojedyńczy preset, co pozwala uzyskać całą gamę różnych efektów (patrz prezentacja wideo, której autorem jest Torley, znany i szanowany bloger oraz twórca wideo-tutoriali). Biblioteka ma objętość ponad 800 MB i kosztuje 69 euro. Do ich odtwarzania można wykorzystać bezpłatny instrument wirtualny Kore Player.

Koniec firmy Digidesign!

Opublikowano przez

Digidisign is AvidWszystko na to wskazuje, że na dobre pożegnamy się z marką Digidesign. Ekran powitalny nowego Pro Tools 8.0.3 zamiast znanego loga Digi wyświetla logo Avid, a komunikat na stronie Digidesign brzmi jednoznacznie:

„Zapewne zauważyliście jak wiele zmian zaszło w tym roku w firmach Digidesign i Avid. Są one częścią szerszego planu działań, których celem jest dostarczenie ci nowoczesnych rozwiązań i technologii. Idziemy naprzód, a celem jest stworzenie nowej, jednolitej struktury o nazwie Avid. Zapewne wielu z was zauważyło logo Avid na reklamach firmy Digidesign, na jej stronie internetowej, klipach wideo itd. W ramach dalszej transformacji wszystkie produkty i usługi znane jako Digidesign przyjmą logo Avid. Jesteśmy zintegrowanym zespołem składającym się z ludzi z pasją, którzy dążą do tego, by tworzyć nowe rozwiązania dla muzyki, obrazu oraz dystrybucji multimediów. Razem będziemy mogli osiągnąć znacznie więcej niż wszystkie firmy osobno. Mamy nadzieję, że tak jak i my, jesteś podekscytowany tym co przyniesie przyszłość”.

Komentarz
Współpraca między Avid a Digidesign sięga początku lat 90., kiedy to Digidesign zaczęło projektować interfejsy audio i synchronizatory dla systemu Avid Film Composer. Niejako w sposób naturalny Digidesign zostało przejęte przez Avid w 1996 roku zyskując solidne wsparcie finansowe i merytoryczne. Kilka lat później sztandarowy produkt Digidesign, czyli Pro Tools, stał się podstawowym systemem rejestracji i edycji stosowanym w profesjonalnych studiach nagrań, a kompatybilność z systemami Avida wprowadziła Pro Tools także na salony producentów filmowych.

Czytaj dalej

Ucz się od mistrzów! Alan Parsons zdradza tajniki pracy w studiu

Opublikowano przez

Art & Science of Sound Recording – taki tytuł nosi najnowsze wydawnictwo DVD, dające unikalną możliwość przyjrzenia się kulisom pracy najlepszych realizatorów i najlepszych muzyków w największych studiach nagrań świata. Płyta wchodzi w skład 6-częściowej serii wydawniczej, której autorem jest legenda konsolety Alan Parsons. Materiał ten (wszystkie 6 części) można też zakupić jako strumieniowe wideo lub jako plik do pobrania w cenie 20 dolarów.

The Art and Science Of Sound Recording to łącznie osiem godzin wyjątkowych wywiadów z muzykami, producentami i realizatorami, wśród których są: Jack Joseph Puig (John Mayer, Green Day, Fergie), John Fields (The Jonas Brothers, Miley Cyrus), Elliot Scheiner (The Eagles, Steely Dan), Jack Douglas (John Lennnon, Aerosmith, Slash), Tony Brown (Dixie Chicks, George Strait), Chuck Ainlay (Melissa Etheridge, Mark Knopfler), Sylvia Massey (Beck, Tool), Jimmy Douglass (Justin Timberlake, Timbaland) i Allen Sides (Phil Collins, Joni Mitchell, Michael McDonald, Taylor Hawkins, The Foo Fighters). Zdjęcia kręcono w najlepszych studiach nagrań: Ocean Way, Record One, Sound Kitchen, Blackbird, Phantom Recording i Henson Recording Studios (dawniej A&M).

Aktualnie na stronie www.artandscienceofsound.com dostępne są odcinki poświęcone technikom realizacji, omawiające takie zagadnienia jak MIDI, korekcja, bramka szumów, efekt delay oraz nagrywanie perkusji i chórów. Za każdy trzeba zapłacić 99 centów (oglądanie strumieniowe) lub niecałe 5 dolarów (pobranie pliku wideo).

Można zarabiać na programach muzycznych!

Opublikowano przez

Firma Smule, zajmująca się tworzeniem aplikacji muzycznych dla iPhone’a, takich jak Ocarina czy I am T-Pain, otrzymała wsparcie finansowe od grupy inwestycyjnej Shasta Ventures, w okrągłej kwocie ośmiu milionów dolarów. Aplikacja I am T-Pain, którą stworzono z udziałem tego znanego wykonawcy i wyposażono w moduł korekcji intonacji Auto-Tune, „prostujący” głos użytkownika, została pobrana 700 tysięcy razy. Inna aplikacja, Ocarina, może się pochwalić liczbą 1,65 miliona pobrań. W ten sposób tylko w tym roku Smule zarobił 3 miliony dolarów.

Komentarz
Czy Smule jest odpowiednikiem Google w branży producentów oprogramowania muzycznego? Czy firma ta pokazała drogę, jaką powinni iść developerzy zajmujący się do tej pory kreowaniem coraz to bardziej ujednoliconych, setnych z rzędu wirtualnych kompresorów, korektorów i symulatorów brzmienia wzmacniaczy gitarowych? Czy smartfony, które coraz częściej przejmują rolę komputerów stacjonarnych i laptopów okażą się źródłem prawdziwych przychodów dla branży? Tego nie wiemy, ale wiadomo już na pewno, że pomysłowo napisana, atrakcyjna aplikacja dla takich urządzeń jak iPhone może przynieść jej twórcom prawdziwe zyski głównie dzięki temu, że jest bardzo tania i znajduje się w zasięgu każdego potencjalnego klienta. To również znakomity przykład dla wydawców muzyki, będący najlepszym świadectwem całkowitego upadku dotychczas znanego nam świata, w którym byli potężni wydawcy, wielkie gwiazdy i sklepy z płytami.