Wpisy oznaczone tagiem

freeware

Dwuoscylatorowy Szarlatan (freeware)

Opublikowano przez

Szarlatan to ktoś, kto zwodzi ludzi swoimi rzekomymi umiejętnościami lub uzdolnieniami, ale w przypadku tego instrumentu jest trochę na opak. Wygląda niepozornie, przy pierwszym kontakcie robi przeciętne wrażenie, ale umiejętnie zastosowany pozwala uzyskać bardzo ciekawe efekty. Pierwsza sprawa – brak presetów. Ale to tylko pozory, bo po wczytaniu towarzyszącego pliku FXB uzyskujemy dostęp do szeregu brzmień fabrycznych. Druga sprawa – presety są słabiutkie. Dlatego trzeba zadać sobie trudu i trochę pokręcić. Instrument bardzo ładnie reaguje na edycję i dzięki swej prostej konstrukcji szybko pozwala uzyskać oczekiwany efekt. Trzecia sprawa – brak efektów i surowe brzmienie. Pierwsze obchodzimy stosując zewnętrzne wtyczki (ja użyłem przepadzistego pogłosu Valhalla Shimmer oraz korektora PSP NobleQ i limitera LoudMax), a z drugim dajemy sobie radę układając warstwowo dwa lub trzy Szarlatany, z lekko odstrojonymi oscylatorami.
Syntezator raptem kilka dni temu pojawił się na KVR, a już wokół niego zrobiło się mnóstwo szumu – wątek na jego temat liczy sobie kilkanaście stron… To jeszcze beta (instrument w wersji VST dla Windows pobieramy stąd), ale moim zdaniem wygląda ciekawie. Mocne trzy gwiazdki.

Ugo Audio Rez (freeware)

Opublikowano przez

Chris Sciurba z firmy Ugo Audio uraczył nas nowym syntezatorem Rez 3 (VST dla Windows, pobieramy stąd), który, choć dość prosty i monofoniczny, oferuje bardzo szeroki zakres różnego typu brzmień, w których główną rolę odgrywa filtr instrumentu, będący połączeniem różnych modułów tego typu. Do tego dochodzi wbudowany arpeggiator i sekwencer, ciekawy moduł efektów distortion, delay i phaser oraz rozbudowana modulacja oscylatorów. W efekcie uzyskujemy interesujące i do tego całkowicie darmowe narzędzie do budowania partii arpeggio, basów czy pochodów solowych. Twórca instrumentu ma zamiar zarabiać na sprzedaży banków brzmień dla tego instrumentu, oferując na ten moment trzy.
Moim skromnym zdaniem Rez to aktualnie jeden z najciekawszych instrumentów freeware, w którym bardzo szybko możemy ustawić oczekiwaną, nowocześnie brzmiącą barwę. Wtyczka dostępna jest w dwóch wersjach kolorystycznych: żółtej i czarnej. Mnie bardziej podoba się ta pierwsza. W poniższej prezentacji wszystkie dźwięki pochodzą z syntezatora Rez, a jedynym wyjątkiem jest grający w tle hi-hat. U mnie cztery gwiazdki.

U-he Tyrell N6 (freeware)

Opublikowano przez

Firma U-he, czyli Urs Heckman i koledzy, ma na swoim konce znakomity instrument Zebra i jeszcze kilka innych ciekawych wtyczek. Gdy na prośbę internetowego magazynu Amazona.de wykonała dostępny bezpłatnie syntezator o intrygującej nazwie Tyrell N6 wzbudził on moje zrozumiałe zainteresowanie. Muszę jednak przyznać, że podchodziłem do tego instrumentu kilkakrotnie i za każdym razem, gdy chciałem nagrać jakąś krótką prezentację, coś mi w nim nie pasowało – wydawał się zbyt amatorski brzmieniowo, a jego barwy nie pobudzały wyobraźni, przynajmniej do czasu, gdy zacząłem intensywniej korzystać z dostępnych kontrolek. Wtedy okazało się, że Tyrell ma spory potencjał, trzeba tylko do niego dotrzeć. Spośród presetów fabrycznych nic szczególnego się nie wybierze, choć interesująco prezentuje się barwa Robotnik, żywcem wyjęta ze znanego utworu Kraftwerk. Odnoszę wrażenie, że brzmieniowo Tyrell N6 porusza się właśnie w tych okolicach muzycznych i z tego powodu może się wielu osobom spodobać. Wypróbujcie go we własnym zakresie pamiętając o tym, że trzeba trochę czasu, aby się na nim poznać. Stąd pobieramy wersję dla komputerów Windows, a stąd dla maków.

Kompresor pasmowy jako korektor (freeware)

Opublikowano przez

Kompresory wielopasmowe to dość kapryśne, trudne do okiełznania i nie zawsze korzystnie wpływające na dźwięk narzędzia. Głównym problemem są w nich przesunięcia fazowe jakie występują pomiędzy poszczególnymi pasmami, zwłaszcza gdy aplikujemy głębszą kompresję. Platinumears 5ORCERY, nazwany przez jego twórcę meta-multiband compressorem, ma być inny. Sygnał jest wprawdzie dzielony za pomocą filtrów na pięć pasm, a następnie przetwarzany przez pięć niezależnych kompresorów, ale wyjścia z nich nie są miksowane i podawane na sumę lecz używane do sterowania pracą 4-pasmowego korektora. W istocie jest to zatem korektor dynamiczny ze sterowaniem w trybie kompresji. Efekt jest taki, że procesor jest dość neutralny dla dźwięku i nie masakruje go tak, jak niektóre kompresory pasmowe. Spodobał mi się dlatego, że dość łatwo można w nim ustawić to, czego oczekujemy – np. poprawić czytelność hi-hatu, zapanować nad mało precyzyjnym niskim dołem, zwiększyć czytelność wokalu itp. Jest to po trosze wtyczka dla smakoszy, ale takie też się czasem przydają. Do zbudowania plug-inu użyto programu SynthMaker, a wtyczkę, tylko dla Windows, pobieramy stąd. Każde pasmo można odsłuchać w trybie solo, włączyć lub wyłączyć i ustawić jego zakres, a na całości aktywować saturację. Wtyczka wyposażona jest w szereg interesujących presetów.
I mała próbka działania: chciałem wyrównać dół, wyciągnąć trochę kląskającego środka i podkreślić hi-hat:

http://zerodb.pl/ftp/5orcery

Voxengo Tube Amp 2.3: emulator lampy (freeware)

Opublikowano przez

Dostępna jest nowa wersja wtyczki Voxengo Tube Amp (2.3 – stąd pobieramy wersje VST/AU), która nie dość, że znakomita, to jest do tego całkowicie darmowa. Skonstruowano ją w oparciu o algorytm emulujący zachowanie się triody z możliwością zmiany punktu pracy (Bias) i włączenia dodatkowego stopnia wzmocnienia (Mode 2). Oprócz tego procesor wyposażony jest w przestrajany filtr dolnoprzepustowy, który pozwala zasymulować brzmienie zużytej lampy albo po prostu przycięcie pasma. Wtyczka jest na rynku już od dość dawna, ale postanowiłem o niej przypomnieć przy okazji nowej wersji, gdyż jest zdecydowanie warta tego, by ją mieć w swoim komputerze. Jest w stanie emulować różnego typu efekt – od lekkiego, ciepłego nasycenia do masywnych, ale wciąż muzycznych zniekształceń. W poniższym przykładzie zastosowałem ją równolegle do czystej partii bębnów, by pokazać, jak ładnie można za jej pomocą uwypuklić brzmienie perkusji i sprawić, by stało się bardziej „vintage”. Polecam też eksperymenty z szeregowym połączeniem kompresora oraz lekkiego pogłosu i puszczenia tak przetworzonego sygnału równoległe z dźwiękiem czystym. Palce lizać.

AcidLab: kwaśny dźwięk z ciekawym filtrem (freeware)

Opublikowano przez

Od czasu do czasu pojawiają się w Sieci bardzo proste instrumenty wirtualne dedykowane do konkretnych zadań, i do takich właśnie należy AcidLab. Wygląd i nazwa dość jednoznacznie sugerują z czym mamy do czynienia. Jest to wzorowana na module syntezy z TB303 prosta wtyczka VST (tylko dla Windows, pobieramy stąd), w której znajdziemy oscylator z dwoma przebiegami do wyboru (piła, prostokąt), trzy typy filtru (LP, HP, BP) z regulacją częstotliwości, rezonansu oraz trackingu, regulację czasu wybrzmienia (nie ma niestety regulacji ataku) oraz kontrolkę regulacji poziomu zniekształceń. Kilka podstawowych presetów nie rzuca na kolana, ale gdy zaczniemy się bawić dostępnymi kontrolkami i automatyzować pracę kilku regulatorów jednocześnie, wtedy efekty mogą być dość ciekawe i inspirujące. Tego typu syntezatorów powstało już wiele, ale jeśli ktoś lubi takie dźwięki to powinien spróbować także AcidLaba. Spodobał mi się jego filtr, zwłaszcza w trybie pasmowoprzepustowym. Cztery gwiazdki.

VeeMax: limiter z funkcją ISP (freeware)

Opublikowano przez

VeeMax (VST dla Windows, pobieramy stąd) to nowy limiter-maksymalizator poziomu średniego wykorzystujący rozwiązanie pod nazwą „Inter Sample Peak Processing”. Chodzi o to, że maksymalizacja następuje nie tylko w wyniku przeliczania szczytowych poziomów cyfrowych ale też poziomów międzypróbkowych. Nie do końca wiem co to oznacza, ale limiter prezentuje się całkiem zgrabnie. Mamy możliwość regulacji progu zadziałania, czasu powrotu oraz poziomu maksymalnego, czyli raczej standardowo. Funkcję Inter Sample Peak można włączyć lub wyłączyć dedykowanym przyciskiem. Korzystając z nowej wtyczki zrobiłem szybkie porównanie tego samego materiału obrobionego czterema różnymi limiterami, z których korzystam. We wszystkich ustawiłem głęboki, 12-decybelowy próg oraz czas powrotu 10 ms (za wyjątkiem LoudMax, który ustawia ten czas automatycznie). Efektów możecie posłuchać na prezentacji poniżej. W kolejności usłyszycie: FabFilter Pro L, LoudMax, VeeMax i W1 Limiter.

Sample użyte do przykładu muzycznego pochodzą z płyty DVD dołączonej do majowego numeru magazynu Estrada i Studio.

Nowość od Variety of Sound: PreFix (freeware)

Opublikowano przez

Dużym wydarzeniem w światku oprogramowania freeware audio są każdorazowo premiery nowych wtyczek Variety of Sound. Są to starannie opracowane procesory o interesującym charakterze brzmieniowym i funkcjonalności porównywalnej z narzędziami komercyjnymi. Autor tych wtyczek, Bootsie (H.L. Goldberg), przykłada też dużą wagę do strony graficznej swoich produktów. Jego najnowsza wtyczka nosi nazwę PreFix i jest kompleksowym procesorem do obróbki śladów, pozwalającym na ich oczyszczenie, przetworzenie za pomocą filtrów, wyrównanie fazy oraz finalną obróbkę stereo. Oprócz działań typowo korekcyjnych wtyczka ta może posłużyć do kreacji dźwięku, zwłaszcza jeśli chodzi o pętle perkusyjne. Sekcja korekcji oferuje przestrajane filtry górno- i dolnozaporowe 12 lub 24 dB/okt. oraz dwa filtry półkowe z regulacją częstotliwości (40-800 Hz i 1,6-18 kHz) +/-15 dB. Druga sekcja procesora to bramka/ekspander wyposażona w tor Side-Chain ze sterowaniem sygnałem zewnętrznym lub wewnętrznym (z użyciem wbudowanego korektora z funkcją podsłuchu sygnału kluczującego – przycisk oznaczony ikoną głośnika). Bramka może pracować w trybie stereo (każdy kanał jest niezależnie bramkowany) lub w trybie linkowania (oba kanały sterowane są tym samym sygnałem). Sekcja Scope pozwala na obserwację przebiegu sygnału na ekranie wirtualnego oscyloskopu pracującego jako goniometr (wskaźnik korelacji). W sekcji Phase możemy opóźnić i zmienić fazę wybranego kanału (lub obu jednocześnie) dla uzyskania interesujących efektów przestrzennych lub skorygowania istniejących przesunięć. Każdy z modułów ma własny wyłącznik, dzięki czemu możemy sprawdzić zmiany w brzmieniu na każdym etapie obróbki.
Wtyczka ma znakomicie brzmiący korektor, który swą prawdziwą klasę pokazuje gdy dodamy do dźwięku wysokich częstotliwości. Sama bramka pracuje niesłychanie muzycznie, pozwalając zarówno delikatnie odciąć ogon każdego wybrzmiewającego dźwięku, ustawić atak, jak i efektywnie dopasować do siebie np. dźwięki stopy i basu (za pomocą toru Side-Chain). Ogólnie rzecz biorąc wtyczka jest rewelacyjna i zasługuje na najwyższą ocenę – pięć gwiazdek. Szkoda, że tylko dla Windows i że brak jej ciekawych presetów. A może to i dobrze – eksperymentując można uzyskać bardzo ciekawe efekty. Wtyczkę pobieramy stąd (w pliku ZIP znajduje się też licencja oraz instrukcja obsługi w formacie PDF, w której wyjaśniono sposób obsługi procesora).

HG Fortune Ultra Swamp (także jako freeware)

Opublikowano przez

Ultra Swamp to całkowicie nowa wersja syntezatora Swamp, o znacząco wyższym potencjale brzmieniowym i edycyjnym. Syntezator jest komercyjny, ale HG Fortune udostępnia także jego bezpłatną wersję (VSTi dla Windows – pobieramy stąd), która wprawdzie ma mniej możliwości niż wersja pełna, ale to, co oferuje, w zupełności wystarcza, by uzyskać szereg ciekawych brzmień. Syntezator opiera się na oscylatorach wykorzystujących próbki PCM, modulacji pierścieniowej oraz modulacji tembru. Do tego dochodzi bank różnego typu efektów oraz pad z sześcioma punktami modulacji. Instrument świetnie nadaje się do kreowania przestrzennych atmosfer i powłóczystych padów, choć wybierając mocno brzmiące próbki, odpowiednio definiując obwiednię i ustawiając filtr można uzyskać też ładne barwy basowe, solowe, a nawet perkusyjne. W pakiecie otrzymujemy zestaw znakomitych presetów. Pięć gwiazdek.

Tauros: wirtualny odpowiednik legendarnego syntezatora (freeware)

Opublikowano przez

Bardzo interesujący syntezator można znaleźć na stronie EasyToolz – jest to emulacja słynnego syntezatora basowego Moog Taurus, która w wersji programisty z Darmstadt nazywa się Tauros. Wtyczka dostępna jest w 32-bitowej wersji VST dla komputerów Windows, a pobieramy ją stąd. Wykorzystano w niej ten sam silnik syntezy, który pracuje w komercyjnym easy-muug XT (jego wersję demo znajdziecie w pakiecie ZIP). Sam instrument ma dwa oscylatory z sześcioma różnymi przebiegami do wyboru, sekcję filtracji i obwiedni głośności oraz efekt unison (z funkcją regulacji odstrojenia) i pogłos. Wszystkie kontrolki można oczywiście zautomatyzować. Instrument dostarczany jest z 64 presetami, które są znakomitym punktem wyjścia do tworzenia własnych barw.
Syntezator brzmi bardzo tłusto, momentami wręcz fantastycznie (jak na wtyczkę VST), daje bardzo plastyczny dźwięk, który pozwala się ładnie formować przy użyciu filtracji i obwiedni głośności. Gdy potrzebne jest większe wypełnienie w zakresie basu wówczas warto włączyć funkcję Decay (przycisk w lewym dolnym rogu). W mojej opinii rzecz zasługuje na pełne pięć gwiazdek.