Wpisy oznaczone tagiem

limiter

Heritage HA-609A: kompresor stereo z mostkiem diodowym

Opublikowano przez

Kompresor/limiter stereo z mostkiem diodowym, w całości wykonany na elementach dyskretnych, z trzema transformatorami na kanał i wyjściem pracującym w klasie A. Bardzo przypomina klasyczny procesor Neve 33609, ale w przeciwieństwie do niego, można go kupić tu i teraz za rozsądne pieniądze. Oglądamy, słuchamy, porównujemy!

Zobacz wideo
Posłuchaj podkastu

Niby wszyscy doskonale wiemy, że to nie sprzęt i nie wtyczki robią doskonałą muzykę, tylko dobry pomysł, aranżacja i wykonanie, ale wciąż wielu ma ciągoty do klasycznych, owianych sławą, legendarnych klocków. Ceny sprawnych oryginałów są jednak tak absurdalnie wysokie, że dziś zakupu takiego na przykład Neve 33609 z lat 70. nie bierze poważnie pod uwagę nikt poza tymi, dla których cena i zdrowy rozsądek nie są rzeczami wartymi uwagi.

Przepychanka o to, który kompresor – SSL czy Neve 33609 – jest najlepszym rozwiązaniem jako procesor na sumę miksu będzie jeszcze trwała tak długo, jak choćby jednemu człowiekowi będzie się to opłacać. Zaś wszyscy, którzy wierzą w to, iż jeśli coś mogło być produkowane przez jedną firmę, to podobne może być robione także przez inną, naprawdę mają z czego wybierać. Elektronika to sztuka składania kompletnych układów z powszechnie dostępnych elementów. Nie stosuje się w niej proszku z rogu nosorożca, krwi młodego Yeti czy suszonych skrzydeł niebieskich nietoperzy potrafiących śpiewać księżycową nocą w języku mandaryńskim.

Prawda jest bardziej przyziemna niż ziemniaki. Konstruktor siada z księgowym przy Excelu i tak długo kombinują, aż wyjdzie im coś, z czego obaj będą zadowoleni.

HA-609A w wielu aspektach przypomina Neve 33609, już bez dociekania, którą jego wersję, ale na pewną jedną z tych, które powstawały i wciąż powstają jako AMS Neve wyłącznie w oparciu o elementy dyskretne, czyli bez układów operacyjnych. Są tu tylko diody, tranzystory, rezystory, kondensatory no i oczywiście transformatory, w tym wypadku Carnhill – po trzy w każdym z dwóch torów sygnałowych, tak jak w oryginale. Wszystkie inne elementy montowane są powierzchniowo, a nie w sposób przewlekany, co oznacza, że tutaj wygrał księgowy. Ale nie lękajmy się, to są dobre podzespoły, tyle tylko, że malutkie i montowane przez maszynę, a nie człowieka.

Limitery – konkurs i komentarz

Opublikowano przez

Z początku miałem ten tekst umieścić jako komentarz do komentarza, w którym DTX określił konkurs związany z limiterami jako „idiotyczny”. Wyszedł jednak na tyle długi, że postanowiłem zamieścić go jako post.
Ten konkurs zorganizowałem właśnie dlatego, że śledząc wypowiedzi różnych bardziej lub mniej znaczących w branży audio osób na temat przewagi jednego limitera nad drugim, że ten brzmi „fantastycznie” a inny „fatalnie”, że limiter jest „najważniejszy”, i że potrafią rozpoznać najmniejsze niuanse jego pracy, w końcu postanowiłem powiedzieć „sprawdzam”. I prawda – jak zwykle w przypadku produkcji audio – okazuje się nagusieńka jak Adam z Ewą podczas chwilowego pobytu w Raju.Czytaj dalej

Konkurs z nagrodami! (i nowy LoudMax) – aktualizacja

Opublikowano przez

Niedawno pojawiła się najnowsza wersja jednego z moich ulubionych limiterów, jakim jest LoudMax. Obecnie dostępny w wersji 1.14 dla komputerów PC i Mac ma zmieniony algorytm reakcji czasowej na sygnał oraz dodaną funkcję powiązania progu oddziaływania limitera dla uzyskania jednakowej reakcji w przypadku kanałów lewego i prawego.

Przy okazji przyszło mi na myśl, że można zrobić porównanie działania obecnie dostępnych limiterów komercyjnych. Oczywiście jest to bardzo trudne, bo każdy limiter będzie działał inaczej z różnym materiałem, z różnymi ustawieniami itp. Dlatego właśnie na rynku jest tak wiele limiterów, i każdy może sobie wybrać taki, jaki mu najbardziej odpowiada – od totalnie wręcz przeźroczystych do takich, który potrafią silnie zakolorować i nasycić dźwięk.

W ruch poszły następujące narzędzia (kolejność alfabetyczna):

  • FabFilter Pro L
  • Izotope Ozone Limiter
  • LoudMax 1.14
  • Slate Digital FD-X
  • Sonnox Oxford Limiter
  • ToneBoosters Barricade
  • Waves L1+ Ultramaximizer
  • Waves L2

Do przetworzenia użyłem dość ekstremalnie brzmiącej pętli, która już ma poziom średni w okolicach -12 dB względem 0dBFS, z mocnym basem, cykającą górą i środkowo brzmiącym elementem efektowym. Ustawienia limiterów były bardzo głębokie: poziom maksymalny – 0,1 dBFS, poziom tłumienia 15 dB oraz średnie czasy ataku i powrotu (tam, gdzie była możliwość ich ustawienia).

Poniżej znajdziecie odtwarzacz z plikiem wav. W razie problemów z odtwarzaniem, plik można pobrać stąd – Pobierz

Na czym polega konkurs?

W pliku audio zastosowano 8 różnych, wymienionych wyżej limiterów. Każdy kto rozpozna przynajmniej 4 z nich, podając w którym momencie można usłyszeć pracę którego limitera, otrzyma od nas nagrodę.

Co jest do wygrania?

Wszyscy uczestnicy, którzy prawidłowo wskażą fragmenty poddane działaniu przynajmniej 4 zastosowanych limiterów otrzymają od nas kupon rabatowy w wysokości 40% na zamówienia naszych kursów ważne przez 2 miesiące od momentu zakończenia konkursu.

Osoby, którym uda się poprawnie wskazać fragmenty poddane działaniu wszystkich 8 limiterów, dodatkowo otrzymają od nas pakiet trzech kursów w formie do oglądania online i do pobrania na dysk – Produkcja muzyczna od podstaw, Sound Forge od podstaw oraz nasz najnowszy kurs, czyli Bitwig Studio od podstaw.

Jak wziąć udział w konkursie?

Prosimy wysyłać na nasz adres e-mail ([email protected]) listę zastosowanych limiterów w kolejności ich występowania w klipie audio. W temacie wiadomości prosimy wpisać „Konkurs”. W mailu prosimy zawrzeć również swoje imię lub pseudonim. Celowo nie udostępniamy pliku oryginalnego, wobec którego zastosowano limitery, żeby nie było zbyt łatwo…

Kiedy koniec konkursu?

Konkurs trwa do niedzieli 3 sierpnia 2014. Po tej dacie podamy prawidłową odpowiedź, ogłosimy listę zwycięzców i wyślemy nagrody

Prosimy nie podawać swoich odpowiedzi w komentarzach pod wpisem ani na naszej stronie na Facebooku 🙂

Aktualizacja

Konkurs został zakończony. Otrzymaliśmy 13 zgłoszeń, z czego 3 osobom udało się poprawnie wskazać przynajmniej 4 zastosowane limitery. Kupony rabatowe otrzymują od nas pan Maciej oraz dwóch panów Krzysztofów. Gratulujemy!

Oto poprawna kolejność zastosowanych limiterów:

1 – LoudMax 1.14

2 – FabFilter Pro L

3 – Izotope Ozone Limiter

4 – Waves L2

5 – Sonnox Oxford Limiter

6 – ToneBoosters Barricade

7 – Slate Digital FD-X

8 – Waves L1+ Ultramaximizer

Distroyer – mały, a cieszy (freeware)

Opublikowano przez

Distroyer to takie małe cudeńko firmy o prowokująco brzmiącej nazwie Bullshit Audio Technic, którego zadaniem jest uplastycznianie brzmienia bębnów. Nie jest to kompresor, limiter czy distortion, ale bardzo swobodne połączenie funkcjonalności wszystkich tych procesorów, pozwalające uzyskać silnie pompujący, puchaty dźwięk zestawu perkusyjnego. Wtyczka sama w sobie może być używana do uzyskiwania efektów specjalnych, ale aplikując obróbkę równoległą (równolegle z tym samym śladem, ale bez żadnej obróbki), można już przeprowadzić dość ciekawe eksperymenty brzmieniowe.
Jeśli będziecie już na stronie Bullshit Audio to polecam też inną interesującą i także darmową wtyczkę – TransiPunch. Jest to procesor transjentów działający dla niskich i wysokich tonów. Umiejętnie użyty pozwala dodać odrobinę pazurka do śladów perkusyjnych. Obie wtyczki dostępne są w formacie VST dla Windows i można je pobrać stąd.

Aktualizacja: strona producenta już nie istnieje, a powyższy link to odnośnik do strony ze zarchiwizowanymi plikami DLL.

link do wideo

VeeMax: limiter z funkcją ISP (freeware)

Opublikowano przez

VeeMax (VST dla Windows, pobieramy stąd) to nowy limiter-maksymalizator poziomu średniego wykorzystujący rozwiązanie pod nazwą „Inter Sample Peak Processing”. Chodzi o to, że maksymalizacja następuje nie tylko w wyniku przeliczania szczytowych poziomów cyfrowych ale też poziomów międzypróbkowych. Nie do końca wiem co to oznacza, ale limiter prezentuje się całkiem zgrabnie. Mamy możliwość regulacji progu zadziałania, czasu powrotu oraz poziomu maksymalnego, czyli raczej standardowo. Funkcję Inter Sample Peak można włączyć lub wyłączyć dedykowanym przyciskiem. Korzystając z nowej wtyczki zrobiłem szybkie porównanie tego samego materiału obrobionego czterema różnymi limiterami, z których korzystam. We wszystkich ustawiłem głęboki, 12-decybelowy próg oraz czas powrotu 10 ms (za wyjątkiem LoudMax, który ustawia ten czas automatycznie). Efektów możecie posłuchać na prezentacji poniżej. W kolejności usłyszycie: FabFilter Pro L, LoudMax, VeeMax i W1 Limiter.

Sample użyte do przykładu muzycznego pochodzą z płyty DVD dołączonej do majowego numeru magazynu Estrada i Studio.

Różne techniki masteringu (wideo)

Opublikowano przez

Danny Wyatt, realizator masteringu, który pracował z takimi wykonawcami jak Norah Jones, Curtis Mayfield, Thievery Corp. czy The Roots, zrealizował trzy prezentacje wideo, których tematyka obejmuje następujące zagadnienia: zastosowanie limitera w masteringu na przykładzie aplikacji iZotope Ozone 4 i wchodzącego w jej skład modułu Loudness Maximizer, korekcja w trybie Mid-Side oraz kompresja basu na przykładzie muzyki dubstep i przy wykorzystaniu procesora URS Classic Console Strip Pro (choć sprawdzi się w przypadku każdego innego bazującego zasadą pracy na klasycznym LA-2A). Więcej informacji na temat autora tych materiałów (a także ofertę różnego typu kursów on-line) znajdziecie na stronie www.dubspot.com/mixing-mastering.



Aradaz: megadopalacz (freeware)

Opublikowano przez

Aradaz Maximizer to wtyczka będąca klasycznym maksymalizatorem poziomu RMS, czyli połączeniem kompresora z limiterem i algorytmem kontroli szczytów. Wtyczka dostępna jest zarówno dla właścicieli komputerów Windows (VST) jak i makowców (VST i AU), a pobieramy ją stąd. To bardzo sprytny procesor, wyposażony w trzy gałki i przełącznik trybu pracy. Regulacji podlega głębokość maksymalizacji, jej charakter brzmieniowy (chodzi tu głównie o regulację czasów ataku i wycofania, która pozwala ustawić akceptowalny poziom zniekształceń sygnału w korelacji z progiem zadziałania limitera) oraz docelowy poziom na wyjściu w odniesieniu do 0 dBfs (sygnał na wyjściu nigdy nie przekracza tego poziomu). Dedykowany przełącznik służy natomiast do wyboru trybu ograniczania (szybki lub standardowy). Procesor pracuje z próbkowaniem do 192 kHz i z 64-bitową rozdzielczością wewnętrzną.Czytaj dalej

Slate Digital FG-X: porównanie z innymi dopalaczami masteringowymi

Opublikowano przez

Zdecydowanie nie popieram tzw. wojny głośności, co nie oznacza, że nie przyglądam się nowym narzędziom dostępnym na rynku, a służącym do maksymalizacji sygnału. Najnowszym hitem wydaje się być kolejny produkt Slate Digital, która to firma zaczyna urastać na znaczącego dewelopera oferującego procesory dla profesjonalistów. O tym, że są to narzędzia dla zawodowców świadczy nie tylko ich cena (260 euro od sztuki), ale też bardzo pochlebne recenzje użytkowników (w tym i mojej skromnej osoby) pierwszego produktu firmy Amerykanina Stevena Slate’a i Francuza Fabrice Gabriela – Trigger Drum Replacer.
O tym, jak trudno jest skompresować materiał audio tak, aby zachował witalność brzmieniową, nie utracił szczegółów a jednocześnie brzmiał wystarczająco głośno wie zapewne każdy, kto próbował tej trudnej sztuki. Wprawdzie są na rynku znakomite narzędzia do tego celu firm takich jak iZotope, Waves czy PSP Audioware, ale Slate z przyjacielem postanowili wymyślić coś innego. I tak powstał system wirtualny (we wszystkich popularnych formatach wtyczek dla Windows i Mac OS X) Slate Digital FG-X, który wczoraj trafił do mojego komputera.Czytaj dalej

Mastering za 5 euro. Wypróbuj za darmo

Opublikowano przez

Mastering online to już chleb powszedni wielu muzyków i producentów, ale firma MaximalSound oferuje nieco inne podejście. Ich usługa to premastering online oparty na oryginalnym algorytmie, a jej celem ma być obróbka materiału nagrywanego samodzielnie przez muzyków w ich domowych studiach oraz zespoły z nieco ciaśniejszym budżetem. W efekcie ma powstać premaster, który z podniesionym czołem można zaprezentować światu.
Cennik jest prosty: 3 minuty nagrania – 5 euro (w zasadzie 1 euro za 10 MB plus 2 euro za transfer, czyli 3 minuty materiału 24/96 kosztują niecałe 12 euro, a 5 euro płacimy przy pliku 16/44,1). Żeby było jeszcze ciekawiej, wykonanie zlecenia zajmuje nie dłużej niż godzinę (ale na pewno nie teraz – czytaj dalej…). Zaznaczamy jednak, że chodzi tu o premastering, a więc wszelkiego typu indeksowanie, edycja, czyszczenie fadów i tego typu prace związane typowo z powielaniem na CD nie wchodzą w grę.Czytaj dalej

Interesujący klon limitera 1176

Opublikowano przez

Przybywa firm, które w niemal domowych warunkach budują w niewielkich ilościach interesująco brzmiące współczesne wersje klasycznych urządzeń. Jedną z nich jest amerykańska firma Mohog Audio, która debiutuje na rynku procesorem dynamiki MoFET76, urządzeniem bazującym ideowo i funkcjonalnie na wzmacniaczu ograniczającym 1176 w wersji F. Kontruktorzy pozwolili sobie jednak na kilka modyfikacji, implementując no. przełączane odczepy transformatora na wyjściu czy miernik poziomu wejściowego. Uroku procesorowi dodaje alumioniowy panel z naklejonym laminatem drewnopodobnym. Oprócz koloru czołówki użytkownik może też wybrać kolor podświetlania wskaźnika. Procesor jest jednokanałowy, ale za 70 dolarów można dokupić adapter, który umożliwia podłączenie dwóch MoFET76 w trybie stereo (zamawiając od razu dwa urządzenia adapter dostaniemy gratis).

Tutaj można obejrzeć jak wyglądają różne wersje kolorystyczne procesora oraz posłuchać próbek w formacie WAV nagranych z jego pomocą. Czas oczekiwania na zamówienie nie przekracza 30 dni, a łączne koszty wersji z zasilaniem 240 woltów i przesyłką do Polski wynoszą nieco ponad 1.200 dolarów. Można płacić czekiem lub za pośrednictwem serwisu PayPal.