Wpisy autora

Tomasz Wróblewski

Rode właścicielem firmy Aphex

Opublikowano przez

rode_aphexAustralijska firma Rode, znany i ceniony producent wysokiej klasy mikrofonów, poinformowała właśnie o przejęciu firmy Aphex, która wsławiła się między innymi stworzeniem procesora Aural Exciter. Aphex będzie kontynuował swoją działalność w podobnym zakresie jak do tej pory, ale przejęcie firmy przez Rode może oznaczać, że technologia ta znajdzie zastosowanie również w innych obszarach. Warto też pamiętać, że Aphex udostępnia licencję na Aural Exciter takim firmom jak Yamaha, E-mu czy Dean Guitar (oraz wielu firmom z segmentu konsumenckiego), więc być może Rode zacznie też funkcjonować na innych rynkach niż rynek mikrofonów.

Audified STA Phaser za darmo

Opublikowano przez

sta_phaserCzeska firma Audified informuje, że jeden z elementów jej wartego 49 euro pakietu STA Effects jest obecnie dostępny za darmo. Chodzi tu o STA Phaser, który jest ciekawą emulacją analogowych efektów tego typu. Sam skrót STA oznacza Summing Tube Amplifier, czyli wzmacniacz sumujący działający w oparciu o emulację lamp.

Audified oferują wysokiej klasy oprogramowanie, o czym miałem okazję przekonać się podczas testu wspaniałego kompresora U73b, który znajdziecie w sierpniowym numerze magazynu Estrada i Studio. Panowie z Audiofied byli też na tyle uprzejmi, że zaoferowali specjalną promocję cenową na ich produkty. Odpowiedni kupon znajdziecie w sierpniowej Estradzie.

Wszystkie wtyczki z serii STA działają w formatach VST 2/3, Audio Units i AAX.

Kosmiczne dźwięki ESA

Opublikowano przez

Jak brzmi dźwięk komety „śpiewającej“ w polu magnetycznym? Jaki  dźwięk wydaje obracająca się kopuła 600-tonowej kosmicznej stacji obserwacyjnej? Co się dzieje, gdy radar wysyła sygnał odbijający się od Tytana, księżyca Saturna, albo zapali się międzynarodowa stacja kosmiczna?

Wszystkie te, i wiele innych dźwięków, możesz usłyszeć w materiale, który właśnie udostępniła Europejska Agencja Kosmiczna (ESA). Jest tam cała masa brzmień, z których można korzystać na zasadach licencji Creative Commons oraz Share Alike. Dzięki temu można je samplować, wykorzystywać w swojej muzyce (także komercyjnej), tak długo, jak udostępniasz swoją pracę do remiksów na takiej samej licencji.

TC Group w rękach Behringera

Opublikowano przez

tcZgodnie z przewidywaniami osób śledzących rynek pro-audio, korporacja TC Group, w skład której wchodzą takie marki jak Tannoy, Lab Gruppen, Lake, TC Electronic, TC Helicon czy TC Applied Technologies zmieniła właściciela, którym stała się Music Group, a w zasadzie Uli Behringer. Marki te dołączyły tym samym do firm Midas, Klark Teknik i Turbosound, które od kilku lat należą do Behringera i wszystko wskazuje na to, że Music Group/Behringer zaczyna odgrywać dominującą rolę na rynku pro-audio, dysponując technologią, know-how i całym zapleczem tych marek, mających prestiżową pozycję na rynku.

Behringer, między innymi za sprawą X32 i wszystkich produktów związanych z tą konsoletą pokazał już, że doskonale wie, jak wykorzystać swoje możliwości, błyskawicznie zajmując pozycję lidera na rynku konsolet cyfrowych w klasie średniej. Mając teraz do dyspozycji technologię TC, zwłaszcza jeśli chodzi o TC Applied Technologies, która to firma produkuje m.in. najwyższej klasy chipy DICE będące zintegrowanymi systemami DSP/audio stosowanymi w wielu interfejsach audio wszelkich marek, a także wszystko to, co stoi za marką TC Electronic, może ruszyć na podbój kolejnych terytoriów. Zapowiada się ciekawie…

Revoice Pro 3: praca z wokalem (bezpłatna lekcja)

Opublikowano przez

Praca z wokalem - Revoice Pro 3Synchro Arts Revoice Pro 3 to jedno z najchętniej stosowanych narzędzi do obróbki intonacji oraz dopasowywania rytmicznego wokalu, głosu, instrumentów oraz efektów. Jest wykorzystywany nie tylko przez producentów muzycznych, ale też realizatorów dźwięku w filmie i studia zajmujące się dubbingiem.

Aplikacja ta ma swoje korzenie we wtyczce dla Pro Tools o nazwie Vocalign i wciąż jej integracja z systemem firmy Avid jest wyjątkowo dobra. Nie zmienia to faktu, że może też współpracować z każdym innym programem DAW, dla których udostępnia wtyczki służące do komunikacji: Revoice Pro Link oraz Monitor. W prezentacji wideo pokazałem zastosowanie obu pluginów.

Ze strony Synchro Arts można pobrać w pełni działającą, ograniczoną czasowo wersję tej aplikacji, choć do jej uruchomienia konieczne jest posiadania klucza iLok. Mimo to, jeśli ktoś na poważnie chce zajmować się produkcją muzyczną, gdzie wokal, czy ogólnie pojęty głos stanowi element zasadniczy, to aktualnie trudno będzie znaleźć lepsze i skuteczniej działające narzędzie. Program pobieramy z tej strony.

Możliwości

W zakresie korekcji intonacji można z dużą swobodą odstrajać dźwięki w zakresie do 5 półtonów, bez jakichkolwiek artefaktów. Mamy też wpływ na szereg różnych parametrów, pozwalających odpowiednio dopasować każdą zgłoskę. Możliwe jest dopasowanie rytmiczne dwóch różnych partii, działające bardzo efektywnie i w szerokim zakresie, co także pokazano w materiale wideo. Inne funkcje aplikacji to tworzenie realistycznie brzmiących dubli, kopiowanie obwiedni głośności z jednej partii na drugą oraz kopiowanie dokonanych zabiegów odstrojenia. Dostępna jest sprawnie działająca funkcja automatycznej korekcji intonacji, która działa w sposób naturalny, bez efektu Cher/T-Pain.

Prezentację można obejrzeć poniżej lub w odtwarzaczu 0dB.pl – Praca z wokalem – Revoice Pro 3. Głosu na potrzeby prezentacji użyczyła Pani Joanna Mews-Anuszkiewicz, której serdecznie dziękujemy. Z Artystką skontaktować można się pod tym adresem: joannamews (at) wp (kropka) pl.

Nasza lekcja jest fragmentem nowego kursu Produkcja muzyczna w praktyce i swego rodzaju wprowadzeniem do jednej z jego części, w której omówiono kompleksową pracę z wokalem: od pierwszych zabiegów związanych z dostrojeniem, oczyszczeniem partii i stworzeniem głosów dodatkowych, aż do zaawansowanej korekcji i obróbki dynamicznej, które pozwalają uzyskać nowocześnie brzmiące, profesjonalnie przygotowane wokale.

Sidechain w programie Reaper: lekcja (+ nowy kurs)

Opublikowano przez

Sidechain w programie ReaperJako wierny użytkownik programu Reaper niemal od początku jego istnienia, nie mam najmniejszych wątpliwości, że jest to jeden z najlepszych – o ile nie najlepszy – program liniowy typu DAW. Przy wszystkich jego zaletach jest jednak pewna rzecz, która sprawia sporo kłopotów początkującym użytkownikom. Chodzi tutaj o funkcję kluczowania, znaną jako sidechain.

Reaper obsługuje wszystkie wtyczki, które wyposażone są w tor kluczowania; funkcję sidechain obsługują też wtyczki Rea, dostarczane razem z Reaperem. Aby móc w pełni wykorzystać możliwości tego programu w zakresie kluczowania należy bliżej przyjrzeć się jego możliwościom jeśli chodzi o wewnętrzną komutację sygnału. Tam bowiem tkwi tajemnica efektywnego wykorzystania wtyczek z funkcją sidechain.

Aby zaprezentować pełne możliwości Reapera w trybie kluczowania użyjemy klasycznego przykładu, w którym mamy dwie ścieżki. Na pierwszej znajduje się partia tak zwanego padu, a na drugiej partia stopy. Naszym celem jest stworzenie takiej konfiguracji, aby partia syntezatora wyciszała się w tym momencie kiedy następuje uderzenie stopy.

W naszym materiale wideo pokazujemy dwa różne przykłady zastosowania tej techniki, z uwzględnieniem narzędzi dostępnych na pokładzie Reapera, może tylko z niewielka pomocą innych wtyczek. Lekcję obejrzysz w naszym odtwarzaczu – Sidechain w programie Reaper lub w odtwarzaczu Vimeo poniżej.

UWAGA!

Niniejszy materiał jest pierwszą zapowiedzią naszego nowego kursu pod nazwą Produkcja muzyczna w praktyce. Kurs ten jest swego rodzaju kontynuacją bestselerowej Produkcji muzycznej od podstaw (blisko dziesięć tysięcy sprzedanych egzemplarzy w wersji DVD i do pobrania!), ale w sposób bezpośredni odnosi się do zagadnień typowo praktycznych, takich jak:

– stosowanie technik resamplingu we współczesnych stylistykach EDM/IDM,
– kreatywne użycie przesterowania, pogłosu i procesorów splotowych,
– dopasowanie pasm w zakresie niskich tonów w oparciu o nowatorską technikę wizualizacji (z użyciem darmowych narzędzi!),
– rozwiązywanie nieznanych dotąd w szerszym gronie problemów wynikających z użycia filtrów górnoprzepustowych,
redukcja szumu w typowym studiu oraz w samplowanych materiałach,
– zawodowa obróbka wokalu z użyciem narzędzi stosowanych przez profesjonalistów w najlepszych studiach na świecie
– kompleksowe omówienie techniki sidechain w sposób, jaki nikt do tej pory tego nie przedstawił,
– prawdziwy, profesjonalnie przeprowadzony mastering, po raz pierwszy prezentowany w takiej formie, aby spełniał wymagania takich serwisów jak iTunes czy Spotify, zachowując zgodność z zaleceniami R-128,
– wyjaśnienie problematyki tzw. LUFS, a także przesterowania międzypróbkowego, które sprawia, że Twoje miksy nie chcą brzmieć profesjonalnie, choć wydaje się, że wszystko z nimi jest w porządku.

Wszystkie techniki prezentowane są w oparciu najpopularniejsze narzędzia do produkcji muzycznej: Ableton Live, Logic Pro X, Bitwig Studio, Steinberg Cubase/Nuendo, Cockos Reaper, a także Propellerhead Reason.

Ten gigantyczny, blisko 11-godzinny materiał powstawał przez kilkanaście miesięcy, a jego premiera spodziewana jest na pierwszą połowę maja.

AES w Warszawie

Opublikowano przez

aesPo raz pierwszy w historii europejska konwencja AES odbędzie się w Warszawie, w dniach 7-10 maja. Aby otrzymać bezpłatną wejściówkę uprawniającą do udziału w specjalnych eventach oraz wystawie Project Studio Expo, należy zarejestrować się na tej stronie. Udział w części konferencyjnej, wstęp na prelekcje, wykłady, panele dyskusyjne i tutoriale jest już płatny. Szczegółowy kalendarz poszczególnych wydarzeń znajduje się tu (wydarzenia oznaczone na żółto dostępne są bezpłatnie, przytrzymując kursor na wydarzeniu pojawia się więcej informacji na jego temat). Partnerem medialnym tej imprezy jest magazyn Estrada i Studio. Gorąco zachęcamy do udziału w tej imprezie i wcześniejszej rejestracji, ponieważ w dniu rozpoczęcia imprezy bilet na wystawę będzie kosztował 20 euro. Dla osób nie będących członkami AES wejściówka typu All Pass, czyli na wszystkie prelekcje i wykłady, w przedsprzedaży kosztuje 395 euro (dla członków AES 265 euro). Dla uczniów i studentów będących członkami AES koszt All Pass to 80 euro. Dostępne są też wejściówki All Pass jednodniowe: 190 euro, 120 euro dla członków AES, 40 euro dla studentów/członków AES. Więcej szczegółów a także odnośniki do strony pozwalającej zapisać się do AES (roczna składka 50 dolarów, dostępne zniżki dla studentów) znajdziecie tutaj.

Próbkowanie

Opublikowano przez

czarna-skrzynka_tupolewNie wypowiadam się nigdy publicznie w sprawach politycznych i ten wpis też taki nie jest, chociaż siłą rzeczy zahacza o tę tematykę. Chodzi o częstotliwość próbkowania pewnego, bardzo ważnego dla losów kraju materiału audio, nagranego techniką analogową na mechanicznym, magnetycznym nośniku danych będącym elementem tzw. czarnej skrzynki (która ani nie jest czarna, ani nie jest skrzynką – patrz foto obok; to własność narodu polskiego i każdy Polak ma prawo publikować jej wizerunek). Zawsze nagrywa się w takich sytuacjach analogowo, ponieważ zapis cyfrowy można nieodwracalnie uszkodzić, natomiast z analogowej taśmy w ten czy inny sposób (jeśli tylko nie spłonęła, a taka opcja jest mało prawdopodobna z uwagi na konstrukcję urządzenia rejestrującego) jakiś zapis zawsze się uda uzyskać.

I teraz, w sprawach kluczowych dla narodu ktoś jedzie i zgrywa ten najwyższej wagi materiał z próbkowaniem 11 kHz, a parę lat potem dowiadujemy się, że istniał/istnieje/został stworzony materiał próbkowany z częstotliwością 96 kHz.

Ze swojej strony chciałbym poinformować opłacanych z naszych podatków specjalistów oraz opisujących to wszystko dziennikarzy, podobno znających się na rzeczy, że mogą sobie próbkować nawet z częstotliwością miliona megaherców, a i tak informacja ta nie ma kompletnie żadnego znaczenia dopóki nie poda się rozdzielczości bitowej, z jaką owego próbkowania dokonano. Mam podstawy przypuszczać, że jeśli pierwsze próbkowanie odbyło się z częstotliwością 11 kHz, to zapewne materiał był 8-, może w porywach 12-bitowy. Daruję sobie wywód o wpływie rozdzielczości bitowej na dynamikę sygnału (dla uproszczenia: 6 dB dynamiki na każdy bit rozdzielczości) – kluczową jeśli chodzi o odczyt cichszych fragmentów nagrania, często tych najważniejszych. Taśma i tak zapisuje z częstotliwością maksymalną nie większą niż 4 kHz (pasmo przenoszenia rejestratora MARS: 300Hz do 3400Hz), więc próbkowanie 44,1 kHz z dużym zapasem wystarczy, a owe 96 kHz to mydlenie oczu. Chodzi przede wszystkim o rozdzielczość bitową!

I jeszcze jedno.  Przy materiałach tej wagi, o znaczeniu strategicznym dla losów państwa wykorzystuje się najnowszą dostępną obecnie technikę rejestracji (jeśli już nie ma dostępu do oryginału, a ten jest dość ograniczony i do końca nie jest pewne czy to jest bardziej czy mniej oryginalny oryginał). Taką techniką jest DSD, a informacyjnie tylko dodam, że przenośne rejestratory tego typu można obecnie kupić za jakąś 1/4 miesięcznej pensji specjalistów, którzy się tym zajmowali/zajmują/będą zajmować.

Bezpłatna wtyczka SoundToys

Opublikowano przez

soundtoysFirma SoundToys udostępniła bezpłatną wtyczkę Little AlterBoy. To drugi taki – po Little MicroShift – prezent od producenta słynnego Dacapitatora i wielu innych doskonałych procesorów. Do pobrania wtyczki potrzebne jest konto iLok (sam klucz nie jest wymagany) oraz konto na stronie SoundToys. Kolejna rzecz to kod do wtyczki, który znajdziecie na tej stronie (należy ją przewinąć w dół).

Po instalacji procesora uruchamiamy dowolny program DAW, który podczas listingu wtyczek wykryje Little AlterBoy i poprosi o aktywację poprzez konto iLok. Do wyboru mamy opcję osadzenia licencji w komputerze lub na kluczu iLok. Osoby nie mające iLoka mogą zainstalować licencję na komputerze.

I to już wszystko. Trochę gimnastyki z tym jest, ale wtyczka oferuje szereg bardzo ciekawych efektów pozwalających ubarwić wokal – od klasycznego efektu Cher/T-Pain, poprzez dublery i harmonizery, na ciekawych obniżaczach/podwyższaczach barwy skończywszy. Do dyspozycji mamy pitchshifter, edycję formantów oraz efekt nasycenia/przesterowania. Wtyczka nie ma żadnych ograniczeń co do czasu użytkowania. Można ją pobrać tylko do 1 kwietnia, więc warto się pospieszyć, bo… warto.

Nowe MacBooki bez jakichkolwiek rozszerzeń

Opublikowano przez

usb-c_2Zagorzali zwolennicy komputerów Mac uważają, że nie ma lepszych laptopów niż MacBook Pro. Świetnie sprawdzają się na scenie, pięknie wyglądają, są ergonomiczne, długo pracują na baterii i mają taki przyjazny system… No cóż, ja też używam MBP, ale mimo to jestem w stanie dostrzec wiele jego wad i ograniczeń, które wychodzą na jaw gdy komputera używa się do innych celów niż przeglądanie phase-booka, pogawędki ze znajomymi i organizowanie kolekcji zdjęć z wakacji.

Ale teraz sprawa robi się naprawdę poważna i dużego kalibru. Apple właśnie zaanonsowało nowe MacBooki, cienkie jak kartka papieru i głównie z tego względu pozbawione jakichkolwiek portów rozszerzających, jeśli nie liczyć pojedynczego, uniwersalnego złącza zasilacza/USB-C. Dobrze mnie zrozumieliście – jednego! Czyli albo zasilamy komputer, albo coś pod niego podłączamy przez to jedno z wcieleń USB. Od biedy podepniemy jeszcze zewnętrzny monitor (przejściówka za 79 dolarów) i jakieś USB (przejściówka na jeden port za 19 dolarów), ale Thunderbolt, HDMI? Zapomnij…

Wychodzi na to, że ludzie w Apple chyba zbyt daleko posunęli się w swoim wizjonerstwie i wierze w potęgę Chmury. W internecie już żartują, że kolejny MBP będzie bez ekranu, który można ewentualnie dokupić jako opcję za 1.500 dolarów.

W każdym razie mam prawo sądzić, że programiści w Universal Audio, Apogee i Zoom, których to firm interfejsy TB współpracują tylko z makami, już zaczęli intensywnie pracować nad możliwością pracy z Windows. Apple miał do tej pory mocnych sojuszników po stronie osób zawodowo zajmujących się muzyką, filmem i grafiką. Teraz jednak może się to bardzo szybko zmienić, tym bardziej, że najnowszy Windows zapowiada się bardzo apetycznie.