Nagranie tego, co kiedyś nagrali The Beatles (i Eric Clapton) było dla mnie wręcz mistycznym przeżyciem. Mam nadzieję, że w Waszym przypadku będzie podobnie.
Poniżej cała sesja mojej dekonstrukcji odtworzona od początku do końca.
Wszystkie stemy i plik MIDI (po podaniu adresu e-mail).